To jest względne i subiektywne. Oni twierdzą że tu jest grupa Derków Smartów i zakleszczonych umysłowo dziadków Więc ja nie komentuję takich stwierdzeń
Więc banda ludzi rzucających bezmyślnie gotówką w "Mesjasza spacer -simów" uważa, że to ja jestem zakleszczony umysłowo? Boskie.
Nie kupiłbym za 1k gry komputerowej, a obietnicy gry komputerowej nie kupiłbym nawet za 200. Nie chodzi o brak kasy, na to na szczęście nie narzekam, ale przepłacając za cokolwiek czuję się jak skrojony frajer.
Mam takiego jednego bardzo bogatego znajomego. Gość raz chwalił się tym, że kupił odkurzacz za 10k. Kosmiczna technologia, 5 razy lepszy niż to "zwykłe gówno" z Saturna. Najlepsze jest to, że nigdy nie miał go w rękach, bo 2 razy w tygodniu jest u niego firma sprzątająca... z własnym sprzętem.
Idealnie wydymany klient to taki, który cieszy się z tego, że przepłacił i jeszcze zostaje darmowym ambasadorem marki.
Argumenty typu "no bo ja wspieram twórców, którym nikt nie chciał dać szansy" są przezabawne. Chcesz go wesprzeć? Kup od niego udziały. Dorabianie ideologii do rzucania w kogoś kasą w szaleństwie ekscytacji kwalifikuję jako mizerną próbę ukrycia swojej chwilowej bezmyślności.
Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka