0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Eve to jest "drugie życie" - SokoleOkoco to qrwa, latający fragment gejta? - Karas o Xian Yue
Póki co cala para idzie w gwizdek.Im dłużej sie temu przyglądam tym z jednej strono rośnie moja sympatia do Elite - tam już widać konkrety.
W końcy Braben ma tylko 12 lat przewagi.
Nie. I chociaż prace szły na niskim biegu, to 2012 mieli już sporo zrobione (przynajmniej engine) oraz spory zespół (235 ludzi w dwóch studiach) i kupę doświadczenia z pisania innych gier.
Roberts ma XX razy większe środki.
Przewaga Elite polega tez na tym - póki co - że pokazują "mięsko". Jest jakaś beta, jest kilka systemów, kilka shipów ale da się już poczuć lamaistkę gry.A SC natomiast wciąż mamy w 95% bardzo dobre ale jednak tylko renderowane filmiki pokazująca jak to będzie zajebiście kiedy już będzie.
Uważam, że Roberts powinien przyłożyć się bardziej do gry a mnie do marketingu który i tak jest wywalony pod niebiosa.I pokazać jak najszybciej kawałek game-playu.
Przecież kawałek gameplayu już jest.
Ponieważ ma mniej ludzi, mniej czasu i większy projekt.
nie przypominam sobie drugiej takiej gry ktorej jeszcze nie ma a ktora miala by choc polowe renderowanych filmikow co ta
Za chwilę zrobia serial SF...
Nie znacie się. Był. Pierwszy dobry serial sf - SAAB