0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
http://kwejk.pl/obrazek/1386772/.html
Naprawdę ludzie poczucie humoru czasem mnie zaskakuje. Zaznaczam jestem ateistą.
Za każdym razem gdy słyszę jestem ateistą....to odpowiadam....Jak świat światem ludzie nie mogli nie wierzyć w nic bo głupieli musieli mieć coś nadnaturalnego ku czemu mogli się zwrócić
Za każdym razem gdy słyszę jestem ateistą....to odpowiadam....Jak świat światem ludzie nie mogli nie wierzyć w nic bo nie wiedzieli, że piorun, zwykłe zjawisko pogodowe, i że to Ziemia się kręci wokół Słońca, a nie wielki niewidzialny żuk pcha je, o chwila, znaczy bóg Helios jeździ swoim rydwanem, itd. Itp., więc musieli mieć coś nadnaturalnego ku czemu mogli się zwrócić
Bo to nie chodzi o wierzenie w coś tylko zwyczajnie nie bycie skurwielem tylko spoko gościem.
Zgadzam się. Ja też jestem ateistą (wierzę tylko w inne formy życia we wszechświecie ) ale staram się żyć i postępować w zgodzie z własnym sumieniem i nie być skurwysynem tylko spoko gościem. Jeśli się okaże, że Bóg jednak jest to weźmie mnie na bok i powie: "Wiesz co Makaron, Ty we mnie nie wierzyłeś, ale jak patrzę na Twoje życie, to chcę mieć takiego gościa u swego boku, zapraszam... "