Ogólnie wszyscy mieszkańcy tego poketu mają w poważaniu PvP i PvPowców.
Ogólnie wolą sobie pokopać na paskach, zapuścić produkcję, pooglądać planety, postrzelać do krzyżyków.
[...]
Ogólnie nie mieszkają tam ludzie lubiący psuć innym zabawę dla poprawy swojego EGO.
1. Ogólnie EVE to gra PvP, może inaczej, sandbox opierający się na PvP, spytaj się CCP. W końcu każdy minerał który wykopiesz w takiej czy innej postaci trafi do PvP
2. Grasz w EVE tylko żeby racić i szczytem "PvP" jest pojedynek z sanshą? Robienie isków dla samego robienia isków? Gdzie tu sens?
3. Skoro Wy macie w poważaniu PvPowców to nie dziw się, że oni Was też. I dlatego tracicie statki.
4. Czyli jak zabijam kogoś w BF'ie, CoD'zie czy innym CSie to podbijam swoje ego? Fuck logic
5. Ci ludzi "psujący zabawę innym" robią to co do czego 0.0 zostało stworzone: swobodne zabijanie innych. Jeżeli uważasz, że nie powinien przylatywać i Cię zabijać tylko dlatego, że może to chyba jednak High bardziej Ci będzie pasować.
Skoro tak, to mieszkajcie sobie w hisecu, gdzie najwyraźniej jest Wasze miejsce. Bo w 0.0 trzeba walczyć żeby utrzymać swój teren.
Oni tego nie rozumieją, bo po prostu sami nic nie zdobyli. Przyszli na gotowe, uklepane poletko, więc nie są w stanie pojąć, że niektórzy muszą coś sami wywalczyć żeby zdobyć kawałek przestrzeni do życia, a nie tylko zadzwonić po bloba PL/TEST/HBC na zbicie TCU. IMHO już lepsi są rentierzy bo oni przynajmniej coś robią żeby utrzymać swoją farmę, rozumieją pewne podstawowe prawa 0.0 i nie płaczą, że im ktoś psuje zabawę "bo Ci wredni PvPerzy mnie zabili. I to w 0.0, dacie wiarę?"
Ale i tak ktoś to zaraz nazwie trollem bo kłóci się to z jego zdaniem.