Do you want to know more?
[X] Fuck yes!
[ ] No!
Miltis zawsze slynal z klopotow finansowych, i z tego ze sobie po prostu nie radzil z kasa. Swoje problemy postanowil rozwiazac w taki sposob, ze poprosil kolege z dawnych czasow, zeby go zarekomendowal do naszego korpa rentierskiego, po czym okradl ich na 3B
Pomijam aspekt etyczny, bo to w koncu tylko gra, i to w dodatku gra ktora slynie z takich akcji, w samym zamysle nie widze nic zdroznego, zwlaszcza ze sam robie duzo gorsze rzeczy. Zastanawiaja mnie tylko 2 sprawy:
1. Skala. Miltis latal z Polakami od bardzo dawna, jakas tam reputacje sobie wyrobil - moze bywal troszke meczacy na TS, moze jego PVP opieralo sie glownie na lapaniu poczatkujacych graczy w startowych systemach na canfliping i "ownowaniu solo" lolfitowanych nubshipow, ale jednak wiele osob go rozpoznawalo, i dzieki temu mial jakis tam powiedzmy kapital spoleczny, ktory sprawial ze mogl sie dostac do wiekszosci polskich korpow PVP i sobie po prostu latac. Sprzedac to za 3B? Ja rozumiem za 30B, ukrasc jakies miliony, supercapitala, spektakularnie rozwiazac sova, jakies wybuchy fajerwerki, ale 3B??? Przeciez to drobniaki... I to tlumaczy, czemu Miltis zawsze byl bez kasy - po prostu nie ma glowy do interesow. Taki numer mainem mozna odwalic tylko raz, potem trzeba sie zaczac uczyc jezykow obcych, bo jednak polska spolecznosc jest dosyc mala, a te 3B skoncza mu sie w 2-3 miesiace, i co potem? Naprawde nie kumam....
2. Tak naprawde Miltis nie okradl Megatechu, tylko swojego kolege Calvina ktory go zarekomendowal - to on bedzie musial oddac ta kase, wiec naprawde nie ma z czego byc dumnym. Okrasc kogos kogo sie nie zna, albo znienawidzony c0ven to jedno, ale okrasc konkretna osobe z ktora sie normalnie rozmawialo o duperelach itd itp to juz zupelnie cos innego. Oczywiscie mozna sobie to roznie oceniac, ale jednak pewien niesmak pozostaje