dziwne historie ;]. Vurionek był ostatnim "dużym" fc w c0venie, ale grał dalej po wyjściu. Przestał grać kilka miesięcy temu. Więc trochę dziwne porównanie. W samym the minions poprowadził pewnie grubo ponad 100 roamów. Nie mówiąc o flotach SW i większych akcjach therabois. Jeśli na horyzoncie pojawi się nowy polski ally, tworzony z głową, z zasadami, wymaganiami, rządzony w miarę twardą ręką, przede wszystkim elastyczny, dopasowujący swój cel do własnych możliwości, to myślę, że mógłby spokojnie osiągnąć sukces. Nie wierze jednak, że zbuduje coś takiego stary, nagryziony przez padlinożerców dinozaur, który albo gra w tą gre 20 lat, albo od 20 lat nie gra (bez urazy oczywiście ;]). Myślę, że to zajęcie dla młodych rządnych krwi i wrażeń ludzi. Którzy mają jeszcze chęci i energię do tego. Sam chętnie bym do takiego ally dołączył i pewnie wielu ludzi również.