Miło mi usłyszeć co o mnie myślisz po tym jak kilkukrotnie się z Tobą dogadałem i razem lataliśmy...
No cóż, tak mam, daję ludziom kredyt zaufania i czasem zdarza mi się na tym przejechać.
A co do przejrzystości to API COHO są dostępne dla członków sojuszu, audyty były robione kilkukrotnie, a bieżący manager COHO raportuje o miesiąc informacje finansowe dla wszystkich członków sojuszu.
Tylko jeden mój znajomy z RL gra w EVE... od czasu afery z tytanami staram się poznać kogoś osobiście zanim mu dam większe uprawnienia w COHO i dostęp do czegoś istotnego - zasada której kiedyś nie miałem i stąd sytuacja z becoolem.
Cóż mogę powiedzieć, czerpię fun z gry z bardzo specyficznego rodzaju metagamingu w postaci starania utrzymania przy życiu organizacji jaką jest C0VEN, oraz z dość rzadkich sytuacji konfliktowych jak te które teraz mają miejsce w Eso. Nie mam za dużo czasu, stąd moja ograniczona możliwość wpływu na sytuację w tej grze.
A jakoś tak się dzieje że jak coś istnieje dłużej to dorabia się balastu w postaci hejterów i innych trolli... c'est la vie....
Z zupełnie innej beczki, to co jest istotne to fakt, że po raz kolejny Esoteria jest atakowana przez przeważające siły wroga. Osoby które były z nami dla farmy i nie odczuwają więzi z sojuszem lub chęci walki o swoje same odchodzą, a reszta ma wiele okazji aby w praktyce podnosić swoje umiejętności bojowe.
Pomimo trudnej sytuacji, przewagi wroga oraz pewnych błędów taktycznych (khem khem bieżące timery w bz nie były w planie
) bieżąca mechanika jest najlepsza w historii jak chodzi o możliwość bronienia się przed przeważającymi siłami wroga. Mamy zamiar wykorzystać to w całości, generalnie jest wesoło jak w 2007-8, wróg za miedzą, ciągłe bitki, żyć nie umierać
Walczymy o to jak długo wytrzymamy i po cichu mamy nadzieję że może jednak uda się jakoś obronić
Jak ktoś chce się pobawić w wioskę galijską pod oblężeniem złych rzymian to zapraszamy do Eso, przez jakiś czas jeszcze na pewno będzie fajnie
Logistyka działa, floty często i dużo a cele obok 24/7