Autor Wątek: Sokole vs reszta galaktyki - było [Odp: TNQ - Inne]  (Przeczytany 66297 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

GlassCutter

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 881
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: GlassCutter
  • Korporacja: Zabijaki i Pijaki
Odp: Sokole vs reszta galaktyki - było [Odp: TNQ - Inne]
« Odpowiedź #105 dnia: Maj 27, 2012, 11:18:11 »
Jak n-ty raz musisz uciekać lub wręcz dostajesz w mordę tylko dlatego, że 200-osoby alians nie potrafi wystawić 20 osobowej floty (tylko 13-15 z czego połowa to DWISH) to można się "zmęczyć" = zniechęcić.

Imo przesadzasz. 13 - 15 osób to już naprawdę maszynka do mielenia o ile masz przemyślany gang. A jeszcze bez logistyków, walcząc przeciwko dużo liczniejszej flocie, gdy tym po drugiej stronie overview włącza się tryb maksymalnej agresywności to już w ogóle poezja ;)
Keeping points on you noobs!


Bo EVE to szit

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance
Odp: Sokole vs reszta galaktyki - było [Odp: TNQ - Inne]
« Odpowiedź #106 dnia: Maj 27, 2012, 12:44:52 »
Ach, Ty krynico mądrości :)

Nikt tam nie był brany z łapanki, każdy widział jak korporacja działa. Przez 9 miesięcy trafiło się nam dwóch ludzi, którzy byli za słabi żeby przejść triala i jedna osoba, która była niezadowolona i sobie poszła. Reszta robiła świetną robotę i złego słowa nie mogę powiedzieć - nigdy niczego nie trzeba było tłumaczyć dwa razy, ludzie byli zawsze, gdy byli potrzebni i zawsze w tych shipach, które były potrzebne.

Reszta NOWAY... cóż, oczekiwanie, że 60-osobowy korp wystawi regularnie 5-7 osób chyba nie jest sufitowe ;)

Oczywiście, bardzo łatwo teraz siedzieć i mówić "a nie mówiłem". Jakże to typowe - stać z rękami w kieszeniach i komentować. Prowadziłeś kiedyś korpa albo alians? Zajmowałeś się rekrutacją korporacji do aliansu? Prowadziłeś floty niemalże dzień w dzień?

Przygoda trwała dłużej i ogólnie wyszło lepiej niż zakładałem latem 2011 roku. Op success :)
Nie, nie prowadziłem korpa, ani aliansu itp... kierownikowania ludźmi mam powyżej uszu na codzień, ostatnią rzeczą jest powielanie tego samego w grze, która ma mi dawać odprężenie a nie następne spinki i pracowanie na jak najlepsze staty. Ale nie trzeba być ceło żeby znać realia prowadzenia korporacji w EVE. A realia są takie że korporacje które "pracowały na akord" w systemie elastycznych godzin pracy (czytaj  niepłatne nadgodziny  ;) nagradzane opierdolem za niewykonanie normy) padały bardzo szybko z powodu zmęczenia ludzi. Zauważ jakie korporacje są najdłużej na rynku - ogólnie mniej lub bardziej luźne. A jakie są już tylko wspomnieniem ew. cieniem siebie samego sprzed lat.
I nie prowadziłem flot dzień w dzień, mimo że zdarzało mi się popełnić ten grzech  :P Gra ma być PRZYJEMNOŚCIĄ,  a nie kolejnym wykonywaniem normy dla spełnienia czyichś ambicji. Coś co się wykonuje z musu przestaje być rozrywką a zaczyna być kolejną pracą. Stąd masz swoje i korpowiczów zmęczenie.
I nie trzeba być krynicą mądrości żeby to zauważyć, starczy patrzeć zdeczka dalej niż własne ambicje na czubku nosa.
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Sokole vs reszta galaktyki - było [Odp: TNQ - Inne]
« Odpowiedź #107 dnia: Maj 27, 2012, 13:09:20 »
Gra ma być PRZYJEMNOŚCIĄ,  a nie kolejnym wykonywaniem normy dla spełnienia czyichś ambicji. Coś co się wykonuje z musu przestaje być rozrywką a zaczyna być kolejną pracą. Stąd masz swoje i korpowiczów zmęczenie.

Twój problem polega na tym, że wmawiasz mi coś opierając się na całkowicie błędnych założeniach.

Gracze dzielą się na casuali i hardcore'owców. Jedni grają "dla przyjemności", drudzy dla "przyjemności wygrywania". Oczywiście, Eve ma swoją specyfikę, ale nie przypadkowo PvPerzy w Eve dobrze bawią się grając w FPS-y, a "kerbiry" (potraktuj to z przymrużeniem oka) w strategie (choćby i nawet multiplayer).

Zanim przyszedłem do Eve, stworzyłem i prowadziłem z sukcesem duży polski multigaming. Tam to dopiero była "napinka" i "normy do wyrobienia", ale z drugiej strony, grupa naprawdę świetnych ludzi. Do Eve przyszedłem raczej z nastawieniem "kerbirskim" - pograć solo, raczej nie walczyć. No, ale szybko okazało się, że to ssie a PvP jest fajne, bo nie sztucznie zbalansowane jak w FPS-ach, w które do tej pory grałem (Vietcong -> America's Army -> Call of Duty: Modern Warfare). W Eve nie brak ludzi, których nie interesuje kręcenie statkiem w stacji czy farmienie - oni szukają dobrych bitek. Zwróć uwagę - nie przypadkowych killmaili, tylko bitek.

Ja i reszta DWISH do takich należymy. I nie rysuj proszę jakiś zamordystycznych wizji - nikt w DWISH nie zbierał opierdolu, nikt nad nikim nie stał żeby wyrobił normę. Incydent, który stał się początkiem tego wątku, był odosobniony i dla mnie dość zaskakujący.

Żebyś lepiej zrozumiał, przykład:
http://www.ineluctable.eu/kb/?a=kill_related&kll_id=4377

VIRII postanowiło zrobić suicide opa. Lecimy bez scoutów i aggrujemy wszystko co się trafi. Oczywiście, do przewidzenia - zabiliśmy parę pojedynczych statków po czym trafiliśmy na sensowny gang, który nas zmasakrował. W ocenie VIRII - był fun. W mojej ocenie - strata czasu i ISK, bo przegrana nie jest funem, a wygrana - tak.

Doprecyzowując -> http://pure-madness.eu/0os827nq/?a=kill_related&kll_id=10110

Niby wygrana, ale co to za fun, skoro były to 2 min akcji i przeciwnik nawet grida nie załadował. OK, sprawna pułapka, ale akcja kompletnie nie warta 3 godzin wiszenia na tytku.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Lt Rook

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 669
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Lt Rook
  • Korporacja: a-Losers
Odp: Sokole vs reszta galaktyki - było [Odp: TNQ - Inne]
« Odpowiedź #108 dnia: Maj 27, 2012, 13:20:43 »
bo przegrana nie jest funem, a wygrana - tak.

Jakoś mnie tym nie zaskoczyłeś, ja sam też oczywiście wolę wygrywać, ale funo-meter nie powinien opierać się na ocenie wyniku ostatecznego tylko na wydarzeniach które się na niego składają.
Przykład: http://eve-kill.net/?a=kill_related&kll_id=13353462 bombrun na mojego biednego zealota, zanim bomby doleciały do celu, miałem połowę tych bomberów zalockowanych, a corpmate w hurku dopiero lądował, reszta to była walka z czasem (FUN!) bo pojawiły się dwa Tengu aby mnie dobić, FUN bo mimo iż nie poszło po mojej myśli sam przebieg tego wydarzenia był dobrą zabawą.
"Welcome to Eve Online, here's your Rubik's Cube, go f*** yourself"

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Sokole vs reszta galaktyki - było [Odp: TNQ - Inne]
« Odpowiedź #109 dnia: Maj 27, 2012, 13:50:03 »
Spaść po dobrej walce - jasna sprawa :)

Tego gościa miałem na połowie struktury i to faktycznie był fun http://rvbeve.com/blue/?a=kill_detail&kll_id=224313


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

R4kez

  • Gość
Odp: Sokole vs reszta galaktyki - było [Odp: TNQ - Inne]
« Odpowiedź #110 dnia: Maj 27, 2012, 15:04:07 »
I nie rysuj proszę jakiś zamordystycznych wizji - nikt w DWISH nie zbierał opierdolu, nikt nad nikim nie stał żeby wyrobił normę. Incydent, który stał się początkiem tego wątku, był odosobniony i dla mnie dość zaskakujący.

Co za słodkie pierdzenie... 

Spaść po dobrej walce - jasna sprawa :)
   

SokoleOko spada to jest wszystko ok. spada corpowicz DWISH to dywanik i zjebka...
1 Pan jest najmądrzejszy...
2 Pan ma zawsze racje...
albo i nie zawsze... ale wtedy patrz pkt 1


Zanim przyszedłem do Eve, stworzyłem i prowadziłem z sukcesem duży polski multigaming. Tam to dopiero była "napinka" i "normy do wyrobienia", ale z drugiej strony, grupa naprawdę świetnych ludzi. Do Eve przyszedłem raczej z nastawieniem "kerbirskim" - pograć solo, raczej nie walczyć. No, ale szybko okazało się, że to ssie a PvP jest fajne, bo nie sztucznie zbalansowane jak w FPS-ach, w które do tej pory grałem (Vietcong -> America's Army -> Call of Duty: Modern Warfare). W Eve nie brak ludzi, których nie interesuje kręcenie statkiem w stacji czy farmienie - oni szukają dobrych bitek. Zwróć uwagę - nie przypadkowych killmaili, tylko bitek.

Co to znaczy stworzyłem?  Podaj nazwę multigamingu...skoro masz się czym chwalić... Pewnie też był zamordyzm i zjeby po meczach, w końcu mieli Cie dość i dostałeś eksmisje ??
I nawet nie wspominaj mi o interesujących bitkach w DWISH bo puszczę pawia... No chyba ,że strzelanie Drejkami z 70km lub Rokhami z 90km jest dla Ciebie takie ekscytujące.

U.MAD okazało się niewypałem. Pierwsze kilka dni było super, a potem zaczęły się problemy. Z dnia na dzień coraz bardziej wychodziło że to nie jest to czego oczekiwaliśmy - generalnie można powiedzieć, że Pure Madness jest za bardzo zapatrzone w Rooksów, a szeregowi memberzy nie mają za grosz tej zadziorności, żeby gdzieś polecieć i coś zabić jak nie ma głównego FC.
Cóż, przeprowadzka była moją decyzją, która okazała się błędna. Wobec ogólnego "zmęczenia materiału" zrobiliśmy sobie więc przerwę do jesieni i potem zobaczymy co dalej. Ja nie mam parcia na bycie CEO albo szefem aliansu. Na razie bawię się w RvB (i zbieram w dupsko, lol).


http://pure-madness.eu/0os827nq/?a=home

Ja tam widzę wiecęj killi  w małych gangach i solo niż w blobie z FC, w TOP10 Pure Madness nie ma nikogo z DWISH więc chyba ostatni miesiąc było kiszenie stacji albo zakaz wylotów...
Owe zmęczenie materiału to chyba irytacja Twoją osobą i sposobem uprawiania PVP .

Pure Madness jest ideologicznie tożsame z DWISH (no sov, no standings), ma liczby, ma doskonały intel i bardzo dobrą organizację wewnętrzną (w końcu to Niemcy) plus widać, że latanie sprawia im fun. Decyzja była więc prosta.

Bardzo kiepski wybor, pure madnes to tylko blob, nie maja dobrych pilotow, bardzo ladnie sie ich bije, w dodatku ustawiaja blekitny kolor z kazdym kto ma tytka. Tytka tez posiadaja ktorego jezeli chca uzyc to w "razie czego" obstawiaja sie innymi alliancami np. R&K. Krotko mowiac wpadles jak sliwka w kompot.


Trial się skończył dostaliście buta z PureMadness bo z 2-3 aktywnymi pilotami w 00 to sobie możesz...
CEO DWISH został twój alt , Ty olałeś pozostałych i poszedłeś się wymądrzać do RVB
I tak kończy się historia o  człowieku ,który w miesiąc popsuł dobry Alliance i Corp...

Korporacja to ludzie... a nie Ty - jak to zrozumiesz to może kiedyś Ci się uda.


















 

Theronth

  • Krogulec
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 236
  • Merkal Aubauch to mój alt
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Theronth Valarax
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Sokole vs reszta galaktyki - było [Odp: TNQ - Inne]
« Odpowiedź #111 dnia: Maj 27, 2012, 19:56:58 »
:popcorn:

Nic tylko wrzucić w google translate i  dział FW oficjalnego forum.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Sokole vs reszta galaktyki - było [Odp: TNQ - Inne]
« Odpowiedź #112 dnia: Maj 27, 2012, 20:21:51 »
R4kez, w dupie byłeś i gówno widziałeś. Lataj sobie arty-cynabalem na zdrowie i głowy ludziom nie zawracaj. Nie ja jeden odetchnąłem po Twoim odejściu.

Wszystkie posty napisane powyżej nie są żadnym damage control, bo nie ma żadnej potrzeby zamiatania niczego pod dywan. Napisałem jak było. Nie jest wielką sztuką uzyskać potwierdzenie tego wszystkiego jeśli kogoś aż tak to interesuje.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

R4kez

  • Gość
Odp: Sokole vs reszta galaktyki - było [Odp: TNQ - Inne]
« Odpowiedź #113 dnia: Maj 27, 2012, 21:48:49 »
Sokoleoko jesteś jak grzyb na ścianie , rozrastasz się do niewyobrażalnych rozmiarów , wszędzie cie pełno... tryskasz zajebistością i wszechwiedzą.
Każdy kto ma inne poglądy jest negowany lub prostowany , prawdziwy cynabal lata tylko na autocanonach ,a prawdziwy drejk na dampach...   


Jesteś jedyną osobą która przeszła EVE w singleplayer. 


GlassCutter

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 881
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: GlassCutter
  • Korporacja: Zabijaki i Pijaki
Odp: Sokole vs reszta galaktyki - było [Odp: TNQ - Inne]
« Odpowiedź #114 dnia: Maj 27, 2012, 22:15:00 »
prawdziwy cynabal lata tylko na autocanonach ,a prawdziwy drejk na dampach...
Cynabal na autocannonach -> vaga..
Bez artek jest dość zretardziały, pazury pokazuje dopiero z secikiem 720'ek
Keeping points on you noobs!


Bo EVE to szit

MiltisUmbrae

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 222
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: MiltisUmbrae
  • Korporacja: Project HAVEN
  • Sojusz: PLEBS.
Odp: Sokole vs reszta galaktyki - było [Odp: TNQ - Inne]
« Odpowiedź #115 dnia: Maj 28, 2012, 00:22:43 »
Tjaa tylko jak tymi pazurkami nie trafi we frejke póki ta jest daleko to będzie ładnie drapać tymi pazurkami po KB na czerwono rzecz jasna.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Sokole vs reszta galaktyki - było [Odp: TNQ - Inne]
« Odpowiedź #116 dnia: Maj 28, 2012, 00:28:06 »
Sokoleoko jesteś jak grzyb na ścianie , rozrastasz się do niewyobrażalnych rozmiarów , wszędzie cie pełno... tryskasz zajebistością i wszechwiedzą.
Każdy kto ma inne poglądy jest negowany lub prostowany , prawdziwy cynabal lata tylko na autocanonach ,a prawdziwy drejk na dampach...   

Ja mówię, że Cynabal powinien mieć autocannony (i tak, być lepszą Vagą), bo mam prawie 1200 killi w tym shipie, a straciłem tylko 5 sztuk (przez 27 miesięcy). Ty - od października zeszłego roku zdążyłeś już wdupić 6 Cynabali i masz 254 kille total (za eve-kill). 

No i z czym do ludzi? W jaki sposób możesz uzasadnić swoją "rację"? Co Ty w ogóle sobą reprezentujesz, żeby mnie oceniać?

Możesz sobie najwyżej wcisnąć "-rep", żeby się lepiej poczuć :)


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance
Odp: Sokole vs reszta galaktyki - było [Odp: TNQ - Inne]
« Odpowiedź #117 dnia: Maj 28, 2012, 07:07:51 »
Tjaa tylko jak tymi pazurkami nie trafi we frejke póki ta jest daleko to będzie ładnie drapać tymi pazurkami po KB na czerwono rzecz jasna.
Wszystko ma swoje zalety i wady, na AC znów musisz podlecieć na tyle blisko że jest zagrożenie punkta, wtedy też się robi czerowno na KB  ;) z dystansu to będzie też tylko drapanie lakieru.
Podstawowa zasada, nie ma jedynego słusznego setupu, w jednej sytuacji się sprawdzi na AC, w innej na artylerii, trzeba tylko umieć to odpowiednio zastosować.
Czasami przeglądam sobie killboard, cynabal na AC jest jednym z najczęściej spadających statków  :P
Znowu patrząc na kb VOODOO (z tego co wiem latają w większości na artylerii) spadków tych jest niewiele. Coż, latanie na artylerii wymaga troszkę więcej umiejętności niż lock, orbit, F1  :P
A to że ktoś najebał 1200 zestrzeleń jakimś setupem, w gangu oczywiście z kolegami, nie znaczy że dany setup jest jedyny słuszny.
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.

Kira Korpii

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 196
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Julia D'maro
  • Korporacja: Pink Bunnies
Odp: Sokole vs reszta galaktyki - było [Odp: TNQ - Inne]
« Odpowiedź #118 dnia: Maj 28, 2012, 07:40:21 »
Kiedys jak latalem cynabalem to tez uwazalem ze artki sa lepsze dla cynabala ;p dps praktycznie taki sam tylko.... na jakim optimalu :) Tu nawet nie chodzi o przezywalnosc, tylko wlasnie jak mozesz zaaplikowac swoj damage i przyczynic sie do kma ;]

CATfrcomCheshire

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 569
    • Zobacz profil
  • Korporacja: RAVE
  • Sojusz: C0ven
Odp: Sokole vs reszta galaktyki - było [Odp: TNQ - Inne]
« Odpowiedź #119 dnia: Maj 28, 2012, 08:37:56 »
Najlepiej wcisnac na artycynabala medium neuta (da sie) i set dron jammujacych - wtedy nawet jak sie cos spieprzy i da sie podejsc frytce, to da sie spieprzyc. Ale generalnie jak sie ma defaultowo zaladowane ammo z bonusem do trackingu, to na przepalonym mwd najczesciej da sie kontrolowac dystans na tyle dlugo, zeby natreta odstraszyc - po pierwszej salwie jak zapika shield wiekszosc fregat panikuje i odpuszcza, druga moze byc smiertelna
Welcome to EVE. If you aren't busy finding some way to injure or at least mildly inconvenience another player, you have a lot of catching up to do.

GlassCutter

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 881
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: GlassCutter
  • Korporacja: Zabijaki i Pijaki
Odp: Sokole vs reszta galaktyki - było [Odp: TNQ - Inne]
« Odpowiedź #120 dnia: Maj 28, 2012, 08:40:21 »
Tjaa tylko jak tymi pazurkami nie trafi we frejke póki ta jest daleko to będzie ładnie drapać tymi pazurkami po KB na czerwono rzecz jasna.

Po to robi 5k m/s żeby sobie radzić z fregatami.

Ja mówię, że Cynabal powinien mieć autocannony (i tak, być lepszą Vagą), bo mam prawie 1200 killi w tym shipie, a straciłem tylko 5 sztuk (przez 27 miesięcy).
Wiecie, nie każdy musi rozumieć jak działają niektóre setupy.. I to jest jak najbardziej ok.. Delikatnie lepsza vaga jest po prostu marnotrawieniem możliwości tego statku.
Keeping points on you noobs!


Bo EVE to szit

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Sokole vs reszta galaktyki - było [Odp: TNQ - Inne]
« Odpowiedź #121 dnia: Maj 28, 2012, 08:43:27 »
Cytuj
Ja mówię, że Cynabal powinien mieć autocannony (i tak, być lepszą Vagą), bo mam prawie 1200 killi w tym shipie, a straciłem tylko 5 sztuk (przez 27 miesięcy).
A jaki ich procent to solo kile? ;D

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

GlassCutter

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 881
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: GlassCutter
  • Korporacja: Zabijaki i Pijaki
Odp: Sokole vs reszta galaktyki - było [Odp: TNQ - Inne]
« Odpowiedź #122 dnia: Maj 28, 2012, 08:45:32 »
A jaki ich procent to solo kile? ;D
Aż mi się przypomniał pewien okres w dziejach wątku "najśmieszniejsze i najgłupsze" :P
Keeping points on you noobs!


Bo EVE to szit

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Sokole vs reszta galaktyki - było [Odp: TNQ - Inne]
« Odpowiedź #123 dnia: Maj 28, 2012, 08:50:18 »
Ja przez solo rozumiem jeden statek, nie ja, mój alt w comandzie z linkami, mój drugi alt z probami i kolejne 3 w logistykach w tym jeden z cyną dla ostatniego który siedzi w superze na wypadek jakby źle było :P

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Teretalu

  • Gość
Odp: Sokole vs reszta galaktyki - było [Odp: TNQ - Inne]
« Odpowiedź #124 dnia: Maj 28, 2012, 09:19:37 »
Kolejny haterski topic  8)

Sokół dalej widzę zapisuje kolejne strony w swojej "EvE Book" ale trzeba przyznać, że niezła się z tego komedia robi  ;D

Nie jest prawdą, że w pojedynkę nie można robić wszystkiego w EvE, ofc że można. Możesz solo ENGEJDŻOWAĆ ( :D) gangi 5-10 osobowe i wychodzić z tego zwycięsko, można nawet zalogować sobie parę superów i solo zrobić capital fight a nawet można solo czyścić C6, znam ludzi którzy w pojedynkę robią wszystkie wyżej wymienione rzeczy. Wszystko zależy jak kto interpretuje słowo solo.

HammerSnake

  • Gość
Odp: Sokole vs reszta galaktyki - było [Odp: TNQ - Inne]
« Odpowiedź #125 dnia: Maj 28, 2012, 09:40:32 »
Jest różnica gdy ktoś farmi kille w 0.0 z stadem scimitarów na plecach, intelem i "okiem" w każdym zakamarku, aby mieć liczby i się nie wpierdolić, a szukaniem sobie adrenaliny po low/gdziekolwiek samemu czy w parę osób bez takiego supportu. Przynajmniej dla mnie.

Ratio 1200: 5 jest żałosne jeśli ktoś się mieni "pro" i tylko świadczy o totalnym safe pvp. No ale wiadomo,każdy ma inną wizje gry, a ty zawsze podkreślasz, że liczą się dla ciebie fragi i ratio i traktujesz ją jako fps, a staty jako wyznacznik jakiegoś sukcesu. No i spoko, ja to rozumiem.

Skończcie z tymi frytami i solo, nikt z mózgiem nie zaatakuje cynabala solo w frycie, jak już to z kolegami. Zresztą rozwodzenie się nad solo w tej grze jest w ogóle dziwne, bo takie walki to kwestia przypadku i eve to gra zespołowa.




Nitefish

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 173
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Nitefish
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Odp: Sokole vs reszta galaktyki - było [Odp: TNQ - Inne]
« Odpowiedź #126 dnia: Maj 28, 2012, 09:50:44 »
...
Ratio 1200: 5 jest żałosne jeśli ktoś się mieni "pro" i tylko świadczy o totalnym safe pvp.
...

Nie wiem czemu niektórym tak trudno jest zrozumieć, że rzucanie się solo na gang cynabalem gdzie na 99% się wdupi to nie jest zabawa dla części ludzi. Jeśli ktoś lubi suicide - ok, ale niech nie przekonuje do tego innych.

Osobiście uważam, że największą frajdę sprawiają potyczki, w których można sensownie nawiązać walkę. Tak się czegoś można nauczyć bo walka trwa jakiś czas.
Lot kamikaze i pewna wtopa po to, żeby potem napisać na kb "i tak nie chciałem tego cynabala" albo "zginałem w 3 sekundy ale była fajna wala" to coś z lekka naciąganego i jedyne czego może nauczyć to szybkiego zarabiania na kolejne cynabale :P

HammerSnake

  • Gość
Odp: Sokole vs reszta galaktyki - było [Odp: TNQ - Inne]
« Odpowiedź #127 dnia: Maj 28, 2012, 10:16:10 »
Nie pisałem o rzucaniu się solo na kamikaze lol.

Jeden bawi się w Napoleona, ma chmarę scoutów, logistyków i 10minut mieli informacje zanim podejmie decyzje, a drugi nie potrzebuje instrukcji papieru toaletowego, aby podetrzeć tyłek i leci z ludźmi "na żywioł" nie pierdząc dookoła czy za bramą ktoś nie stoi, czy mają cyno itp itd. No jak się zakłada ac i robi aproach naciska f1, następnie leci w scrambla i sytuacja "się zmienia" no to wtedy nie pozostaje nic innego jak wywiesić białą flagę i zacząć klepać zdrowaśki.

Prędzej tak się czegoś nauczysz niż latając jak lemming w stadzie. Zresztą jak ktoś chce się uczyć to trenuje wewnątrz korpa.

Ryzyko jest i to czasem trzeba wdupić. Dlatego napisałem wcześniej o safe pvp.

Kamikaze w cynabalu? ale naiwny tekst, a zresztą kit tam.

Isengrim

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 650
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Isengrimus
  • Korporacja: Call of the Wild
  • Sojusz: The Minions.
Odp: Sokole vs reszta galaktyki - było [Odp: TNQ - Inne]
« Odpowiedź #128 dnia: Maj 28, 2012, 10:23:55 »
ITT: Niegrający emeryt dyskutuje o statach na KB.

HammerSnake

  • Gość
Odp: Sokole vs reszta galaktyki - było [Odp: TNQ - Inne]
« Odpowiedź #129 dnia: Maj 28, 2012, 10:38:58 »
Czyżbym trafił w czuły punkt politykiera z 0.0?  >:D

Isengrim

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 650
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Isengrimus
  • Korporacja: Call of the Wild
  • Sojusz: The Minions.
Odp: Sokole vs reszta galaktyki - było [Odp: TNQ - Inne]
« Odpowiedź #130 dnia: Maj 28, 2012, 10:42:33 »
Czyżbym trafił w czuły punkt politykiera z 0.0?  >:D

Moj KB stanowczo nie swiadczy o prowadzeniu safe pvp przynajmniej. Wdupiam az milo. :P

A trafiasz chyba w czuly punkt kazdego, kto gra, niezaleznie od tego czy jest ~elitepvp~, scammerem w Jita czy bloberem z Nullseca. Po prostu uprawiasz forumowe PvP zamiast zalogowac sie do gry i grac w nia w dowolny sposob. OK, forumowe PvP jest ponoc forma grania w EvE, ale to troche tak jak onanizm jest ponoc forma uprawiania seksu.

Colonel

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 286
  • Pirate Out of Nowhere
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Col Cherryman
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Sokole vs reszta galaktyki - było [Odp: TNQ - Inne]
« Odpowiedź #131 dnia: Maj 28, 2012, 11:41:56 »
Kolega Hammer opiera swoje wypowiedzi na własnych doświadczeniach...
Ku zdziwieniu wielu, wciaz można w tej grze robić sporo ciekawych rzeczy nie idąc zgodnie ze schematem tych co myślą ze są pr0  ;)

Respect Hammer !
Arrrty Cyna Rulezz !
✜ Red Cross Friendly
https://www.youtube.com/watch?v=9IS8nwmT9F0
Even though I fly through the valley of the shadow of death or any other space
I will fear no evil, because I know that I'm the biggest bastard in this space


http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=10356.

Lt Rook

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 669
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Lt Rook
  • Korporacja: a-Losers
Odp: Sokole vs reszta galaktyki - było [Odp: TNQ - Inne]
« Odpowiedź #132 dnia: Maj 28, 2012, 11:46:13 »
Ale wy jesteście głupi, AC Cynabal F1 i orbita... gfgf

BTW, napisałem fajny modzik na KB, wyświetla statystyki solo,
0utbreak go ma bo się nie wstydzimy tego co tam siedzi,
może mi się uda kiedyś DEVów EDK namówić żeby go zintegrowali z KB na stałe.
Dla odważnych nie tylko gębą tu link: http://eve-id.net/forum/viewtopic.php?f=505&t=18731

"Welcome to Eve Online, here's your Rubik's Cube, go f*** yourself"

Gaunt

  • 1337
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 129
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Teh Gaunt
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Verge of Collapse
Odp: Sokole vs reszta galaktyki - było [Odp: TNQ - Inne]
« Odpowiedź #133 dnia: Maj 28, 2012, 11:59:27 »
fajne, mnie się podoba :)
napędza do latania solo

+1
pewpew

GlassCutter

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 881
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: GlassCutter
  • Korporacja: Zabijaki i Pijaki
Odp: Sokole vs reszta galaktyki - było [Odp: TNQ - Inne]
« Odpowiedź #134 dnia: Maj 28, 2012, 12:07:27 »
Zassane, jak rusza u nas prace nad nowym kb to na 100% się pojawi.

gj
Keeping points on you noobs!


Bo EVE to szit

CATfrcomCheshire

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 569
    • Zobacz profil
  • Korporacja: RAVE
  • Sojusz: C0ven
Odp: Sokole vs reszta galaktyki - było [Odp: TNQ - Inne]
« Odpowiedź #135 dnia: Maj 28, 2012, 12:38:48 »
To my tez sciagniemy i zainstalujemy na c0venowym killboardzie. Jakby jeszcze ktos napisal taki mod zliczajacy ilosc wydobytej rudy i alloyow z dron, jak kiedys byl zaimplementowany na KB Intrepid Crossing, to juz w ogole w moim aliansie bylaby pelnia szczescia...  8)
Welcome to EVE. If you aren't busy finding some way to injure or at least mildly inconvenience another player, you have a lot of catching up to do.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Sokole vs reszta galaktyki - było [Odp: TNQ - Inne]
« Odpowiedź #136 dnia: Maj 28, 2012, 12:59:25 »
to że ktoś najebał 1200 zestrzeleń jakimś setupem, w gangu oczywiście z kolegami, nie znaczy że dany setup jest jedyny słuszny.

Moi kochani hejterzy, troszkę się zapędziliście. Zwróćcie uwagę na to, że mój post był odpowiedzią na to:

Każdy kto ma inne poglądy jest negowany lub prostowany , prawdziwy cynabal lata tylko na autocanonach ,a prawdziwy drejk na dampach...   

R4kez ma mi za złe, że zakazałem mu latania artycynabalem w gangu AC nano shipów. Podobnie jest nieszczęśliwy, że kręciłem nosem na jego AC Tornado w drake gangu, gdzie każdy ship ma 3x większy tank od niego i lepszy DPS @range.

Moja riposta odnosiła się do tego, że jako CEO i FC mam prawo określić czym lata się we flotach prowadzonych przeze mnie. U mnie nie ma "bring any ship, mate", jak się lata ze mną to korzysta się z korporacyjnych fitów i tyle. Kwestionowanie tego przez osobę, która ma ułamek mojego doświadczenia chyba komentarza nie wymaga, choć doskonale wiem, że Was to nie powstrzyma.

Jest różnica gdy ktoś farmi kille w 0.0 z stadem scimitarów na plecach, intelem i "okiem" w każdym zakamarku, aby mieć liczby i się nie wpierdolić, a szukaniem sobie adrenaliny po low/gdziekolwiek samemu czy w parę osób bez takiego supportu. Przynajmniej dla mnie.

Ratio 1200: 5 jest żałosne jeśli ktoś się mieni "pro" i tylko świadczy o totalnym safe pvp.

Oczywiście, Hammer jak zwykle jest najlepiej poinformowany jak ja latam, gdyż jest moim stałym towarzyszem we flotach ;)

Nie, nie latam z milionem scoutów. Scoutuję nawet sam Cynabalem. Miażdżąca większość tych 1189 killi (tyle dokładnie) to efekt latania w małych gangach, z 1-2 logistykami. Ktokolwiek walczył (nie: gankował) w nano-shipach wie, że na pomoc logistyka nie ma specjalnie co liczyć, bo tank jest symboliczny. Osobiście zabieram 2 logi do nano gangów głównie z myślą o złapaniu carriera. Przeżycie zależy od umiejętności pilota.

http://kb.pinkbunnies.pl/?a=kill_related&kll_id=79063
http://kb.pinkbunnies.pl/?a=kill_related&kll_id=77358

Safe PvP anyone?

A teraz moi kochani hejterzy, nie przeszkadzajcie sobie, i kontynuujcie :)

PS. Rook - bardzo fajna rzecz!


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

R4kez

  • Gość
Odp: Sokole vs reszta galaktyki - było [Odp: TNQ - Inne]
« Odpowiedź #137 dnia: Maj 28, 2012, 13:03:52 »
bo mam prawie 1200 killi w tym shipie, a straciłem tylko 5 sztuk (przez 27 miesięcy). Ty - od października zeszłego roku zdążyłeś już wdupić 6 Cynabali i masz 254 kille total (za eve-kill). 

Ale Ty jesteś zajebisty  8) Pewnie wyrywasz na to dziewczyny ??  :o


Latałem AC tornadem w drejk gangu bo mam wystarczająco duże jaja żeby podlecieć bliżej do przeciwników i zadać maksymalny dmg.
podczas gdy pozostałym trzęsą się łapy.

http://www.ineluctable.eu/kb/?a=kill_detail&kll_id=4427
http://www.ineluctable.eu/kb/?a=kill_detail&kll_id=4428

Grałem kiedyś dużo w gry FPS , w jedną przez 5-6 lat... i nauczony jestem wchodzić z drzwiami i robić zadymę... a nie tak jak Ty kampić w krzakach, strzelać w plecy i martwić się o fragrate.
« Ostatnia zmiana: Maj 28, 2012, 13:22:39 wysłana przez R4kez »

Lt Rook

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 669
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Lt Rook
  • Korporacja: a-Losers
Odp: Sokole vs reszta galaktyki - było [Odp: TNQ - Inne]
« Odpowiedź #138 dnia: Maj 28, 2012, 13:05:48 »
Ale Ty jesteś zajebisty  8) Pewnie wyrywasz na to dziewczyny ??  :o

Wybacz R4kez, ostatnim postem Sokole Cie zmiażdżył, neeeeeeeext!
"Welcome to Eve Online, here's your Rubik's Cube, go f*** yourself"

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance
Odp: Sokole vs reszta galaktyki - było [Odp: TNQ - Inne]
« Odpowiedź #139 dnia: Maj 28, 2012, 13:22:21 »

Moja riposta odnosiła się do tego, że jako CEO i FC mam prawo określić czym lata się we flotach prowadzonych przeze mnie. U mnie nie ma "bring any ship, mate", jak się lata ze mną to korzysta się z korporacyjnych fitów i tyle.
Tu musze przyznać rację Sokolemu... Antypatie antypatiami, ale to FC decyduje kto czym ma lecieć w gangu i tu już dyskusji rzeczywiście nie ma.
We wcześniejszych postach zrozumiałem że chodzi także o setupy "własne" czyli np. do zabaw solo.
Tylko zlituj sie proszę, przestań katować wszystkich swoim zajebitycznym doświadczeniem,  bo na prawde znałem mordulców którzy pokryli by Cię czapką, a nie wywyzszali się tak strasznie  :-X
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.