Recenzja
Zrobiłem ostatnio trochę przerwy od EVE na rzecz spróbowania czegoś innego w klimatach SC-FI. Star Trek Online różni się kapitalnie od EVE praktycznie pod każdym wzgledem. W skrócie jest to gra nastawiona na PVE i traktująca po macoszemu całe PVP. Ma sporo wad, ale też i pewne zalety.
1. PVE - czyli 95% całej gry.
PVE w tej grze jest zrobione na tyle dobrze, że CCP powinno na kolanach prosić CRYPTIC o porady jak się robi misje, to kawał dobrej robótki. Zwykle są to sfabularyzowane minikampanie, w których pierzemy się w kosmosie, we wnętrzach stacji, statków i na powierzchniach planet. Często przy tym wciągani jesteśmy w perypetie naszej załogi. Walki w kosmosie wygladają ślicznie a latanie sprawia szczerą przyjemność. Dreszcze może wywołać łażenie po ciemnych korytarzach zaniedbanej, gnijącej stacji i świecenie latarką w poszukiwaniu stojącego za ścianą "obcego" chcącego nas zeżreć. Mankamentem jest pewna sztywnoś postaci i trudne sterowanie, do którego trzeba się przyzwyczaić. Co więcej misje mają z góry ustalony cały scenariusz i zakończenie, a szkoda.
2. PVP
Niestety miłośnicy postrzelania sobie do innych graczy srogo się zawiodą. PVP sprowadza się do nudnych, instancjowanych deatch match-ów. Pojawiamy się w ciasnym systemie i bierzemy udział w wylosowanej prze automat ustawce. Po śmierci wyskakuje bijący w ślepia przycisk "RESPAWN". O zgrozo!! I ziuuuuuuu... nasz statek cały i nieuszkodzony znów rzucamy do walki. Całość dobijają opinie na forach, że PVP jest mocno niezbalansowane. Za to devsom z CRYPTIC należy się conajmniej łamanie kołem.
3. Grafika i klimat gry
Cała grafika, otoczenie, klimat gry mocno przypomina takie tytuły jak SWTOR. Idąc dalej tym tropem można odnieść wrażenie, jakby przerobiono WOW-a na wersję w kosmosie i dodano szereg zmian, usprawnień, nowych rozwiązań. Cały świat podzielony jest na instancje i lokacje, przez co czujemy się jak zamknięci w pudle, a nie w kosmosie. Strzelać też nie możemy do innych celów niż wyznaczony target danej misji.
Mimo wad całość ratuje zróżnicowanie, oraz naprawdę mnóstwo zawartości, która nie pozwoli nudzić się przez długi czas. Niestety, obfity "kontent" i mnogość misji przeznaczone są głównie dla samotnych graczy PVE. I to w sumie było by na tyle... Jak ktoś by chciał wypróbować grę, będzie wiedział czego może się spodziewać.