Też mi się wydaje, że chodzi płynniej, ale sisi, to sisi - różnie tam bywa. Zresztą jeśli wyizolują solidnie silnik kańcapy z avatarem od reszty EVE, to w zasadzie nie ma co bardziej obciążać. Smugi może trochę, ale skoro były i gra chodziła, to teraz też pochodzi. Nawet muzealne procki uciągną kilka klientów EVE jeśli tylko z aktualną kompilacją mają zgodność SSE 2, a grafika chyba na dłuższy czas się ustabilizuje. Ostatecznie EVE stała się jedną z najbardziej wymagających gier MMO pod względem karty graficznej.