Ghash, obie kapele to klasa sama w sobie. Na Slayerze byłem w 2010, na Ironów jakoś jeszcze się nie udało. A co do wykonania Fear of the Dark - 1992 Donington to absolutne mistrzostwo. Na YT było w genialnej wersji, ale ciężko znaleźć, bo prawie wszystkie są z MTV.