Eve-Centrala
Eve Online => NoobGarten => Wątek zaczęty przez: jun_dymek w Wrzesień 17, 2012, 15:28:28
-
Witam
Aktualnie jestem na etapie szkolenia w UA i co za tym idzie kręcę się w Danyanie i pobliżu. Ostatnio zainteresowałem się tematyką Ninja Salvagingu. Może ktoś polecić jakiś system w pobliżu, który będzie się nadawał do tego zajęcia? Z góry dzięki za pomoc.
-
A co na to regulamin UA? ;)
-
A co na to regulamin UA?
Kurcze - faktycznie trochę się zagalopowałem. Trzeba się w takim razie wstrzymać troszkę... Tylko nie do końca rozumiem czemu to jest zakazane. Co nie jest zabronione jest dozwolone - tak mi się wydawało. No nic - w UA nie będę NINJA...;)
-
he he, wyszło szydło z worka :P
-
To jest zakazane, ponieważ na dobrą sprawę nigdy nie wiesz, do kogo lecisz "znindżyć". Mogłoby się okazać, że zawinąłeś salvage/loot postaci, która jest altem osoby współpracującej z UA, co mogłoby wywołać swego rodzaju dyplomatyczne komplikacje. (nie ma to jak wybujała fantazja)
EDIT: ale jeżeli cię to interesuje, to zawsze można po ;) UA zająć się tą profesją, w takim wypadku polecałbym zapoznać się z blogiem Tony'ego Solando (http://salvage-adventures.blogspot.com/).
-
Chodzi o to że jak ninja salvagujesz to jest duża szansa że ktoś cię prędzej czy później ustrzeli. I żebyś nie płakał w UA że ktoś cię ubił. W UA masz być bezpieczny i nie robić niebezpiecznych rzeczy :)
-
Nie. W UA nie masz być bezpieczny, masz się uczyć, a nauka nie zawsze jest bezbolesna. Bliżej był Tim. Generalnie chodzi o względy PR, potencjalną dyplomację itp
-
To jest zakazane, ponieważ na dobrą sprawę nigdy nie wiesz, do kogo lecisz "znindżyć". Mogłoby się okazać, że zawinąłeś salvage/loot postaci, która jest altem osoby współpracującej z UA, co mogłoby wywołać swego rodzaju dyplomatyczne komplikacje. (nie ma to jak wybujała fantazja)
Albo trafisz na kogoś, kto za durne cycki zwardecuje Akademię nieco utrudniając prowadzenie szkoleń :P
-
ale jeżeli cię to interesuje, to zawsze można po UA zająć się tą profesją, w takim wypadku polecałbym zapoznać się z blogiem Tony'ego Solando (http://salvage-adventures.blogspot.com/).
Interesuje. Z wymienionym blogiem już się zapoznałem - gość naprawdę fajnie pisze.
Trochę szkoda, że nie mogę szukać szczęścia w tym fachu. Misje są strasznie nudne i chciałem spróbować czegoś innego. Mam już niezbędne skille, Probe do skanowania i Thrashera do Salvagingu. Jak nie można to nie można - statki poczekają, skille wskoczą wyżej, a tymczasem szykuję się na pierwsze szkolenie podstawowe...:) To już dziś o 20:00.
-
(...)a tymczasem szykuję się na pierwsze szkolenie podstawowe...:) To już dziś o 20:00.
Offtop mode on:
to przypomniało mi pewien dowcip z brodą:
Pewien seksuolog postanowił przebadać 3 kolejnych pacjentów płci męskiej w kwestii ich zadowolenia z pożycia małzeńskiego, pytanie brzmiało "jak często współżyje pan z małżonką i czy jest pan z tego zadowolony?"
Pierwszy pacjent odpowiedział
- co drugi dzień i jestem z tego bardzo zadowolony
Drugi pacjent:
- raz w miesiącu, i ogólnie rzecz ujmując też jestem zadowolony.
Trzeci pacjent:
- raz w roku, ale jestem naprawdę z tego powodu zadowolony i niemalże tak zakochany jak w dniu ślubu!!
Lekarz zadaje pytanie kontrolne.
- Tylko raz w roku?! I naprawdę jest pan zadowolony??!
-Tak panie doktorze, bo to już dziś o 20:00!
Offtop mode off