Eve-Centrala
Eve Online => NoobGarten => Total Noob Questions => Wątek zaczęty przez: SokoleOko w Listopad 13, 2012, 00:46:15
-
Roamując sobie trafiłem na porzuconą frykę wiszącą na moonie. Stuknąłem ją "z kronikarskiego obowiązku", nawet nie spodziewając się killmaila, bo było tuż po DT, ale jednak - "operation success" :
http://kb.vergeofcollapse.com/?a=kill_detail&kll_id=14431
Parę godzin później właściciel tej frytki zaprosił mnie na convo. Wytłuściłem co istotniejsze fragmenty
[19:24:23] Karen Korr > you remeber killin my ship 7 hrs ago?
[19:24:27] SokoleOko > yes I do
[19:25:00] Karen Korr > how it happened what was i doin?? i was sleep 7 hrs ago
[19:25:15] Karen Korr > im thinking someone hacked my account
[19:25:38] Karen Korr > but i was in the station in the same ship i was last night
[19:26:03] SokoleOko > nah, it's easy
[19:26:05] SokoleOko > let me explain
[19:26:17] SokoleOko > I found your probe abandoned on a moon
[19:26:21] SokoleOko > without control tower
[19:26:25] SokoleOko > so I popped it
[19:26:31] Karen Korr > oh
[19:26:32] SokoleOko > when you eject from a ship
[19:26:37] SokoleOko > it's still "yours"
[19:26:42] SokoleOko > from KM point of view
[19:26:46] Karen Korr > right i get it now
[19:26:55] SokoleOko > I was under the impression that it gets reseted by dt
[19:26:59] SokoleOko > but obviously not
[19:27:03] Karen Korr > yea i was at a pos there i remeber now
[19:27:04] SokoleOko > since it was right after dt
[19:27:24] Karen Korr > nah man
[19:27:26] SokoleOko > there was no pos there :D
[19:27:41] Karen Korr > i left that ship there like a month ago lol
TL;DR:
Ship, z którego wyskoczymy w przestrzeni, po zabiciu generuje killmaila. Wydawało mi się, że to się resetuje w czasie DT, ale okazuje się że nawet miesiąc po fakcie można zarobić lossa bez własnego udziału. Gość myślał, że ktoś włamał mu się na konto ;)
-
http://eve.battleclinic.com/killboard/killmail.php?id=1199435
Miałem jeszcze jeden taki w hiseku, ale nie pojawia sie na zadnym kb.
-
Niby dlaczego miałoby się resetować? Pamiętam, że jak C0ven tracił jakiegoś posa ze shipami, to mieliśmy wysyp na kb różnych lossów wyglądających jak pvp.
-
Jak ejectujesz ship z sma to nie jest on przypisany do gracza, jest korpowy. Jak wysiadasz ze statku to wygeneruje km.
-
Niby dlaczego miałoby się resetować?
Tak mi się zawsze wydawało, ale okazuje się że nie. W sumie to aż dziwne, że system "pamięta" przez miesiące do kogo należał ship, który zgodnie z mechaniką nie należy do nikogo. Np. w hisecu mógłbyś takiego shipa "znaleźć" (=ukraść) bez reakcji concordu.
Jak ejectujesz ship z sma to nie jest on przypisany do gracza, jest korpowy. Jak wysiadasz ze statku to wygeneruje km.
Oczywiście, tu nie ma sporu. Chodź ciekawe czy w związku ze zmianami w corp-hangarach na statkach nie będzie i tu jakiegoś "ficzera" :D
-
Tak mi się zawsze wydawało, ale okazuje się że nie. W sumie to aż dziwne, że system "pamięta" przez miesiące do kogo należał ship, który zgodnie z mechaniką nie należy do nikogo. Np. w hisecu mógłbyś takiego shipa "znaleźć" (=ukraść) bez reakcji concordu.
A kiedyś nie było tak że Supery były trzymane (bez pilotów) w "głębokim ukryciu", aż w końcu CCP się obudziło i zmniejszyło możliwość robienia "veeeery deep space SS".
-
A kiedyś nie było tak że Supery były trzymane (bez pilotów) w "głębokim ukryciu", aż w końcu CCP się obudziło i zmniejszyło możliwość robienia "veeeery deep space SS".
Owszem tak, aczkolwiek związek tego faktu z tematem przypomina związek ogórków kiszonych z wypadkami samochodowymi - każdy kto brał udział w wypadku kiedyś jadł ogórka kiszonego ;)
Myślę, że o wiele więcej porzuconych shipów znajdziesz choćby w WH i wcale nie na SS-ach. Ludzie, którzy zostają odcięci w wormholach bez możliwości wyskanowania sobie wyjścia wyskakują z shipów i robią self-desta poda. Niektórzy w cargo takiego shipa zostawiają wiadomość (bookmark z "wiadomością" w nazwie), są czasem z tego śmieszne historie.
-
Tak mi się zawsze wydawało, ale okazuje się że nie. W sumie to aż dziwne, że system "pamięta" przez miesiące do kogo należał ship, który zgodnie z mechaniką nie należy do nikogo. Np. w hisecu mógłbyś takiego shipa "znaleźć" (=ukraść) bez reakcji concordu.
Zawsze można było wsiąść do czyjegoś statku bez reakcji konkordu.
-
Tak jest. Ale wobec tego jaki jest sens "pamiętania" właściciela?
-
Gra ma miejsce w bazie na właściciela i nie czyści go bo po co?
-
Tak jest. Ale wobec tego jaki jest sens "pamiętania" właściciela?
Aby tacy jak Ty dresia pvperzy mogli sobie poprawiać humor kolejną pozycją na KB? :P
-
Aby tacy jak Ty dresia pvperzy mogli sobie poprawiać humor kolejną pozycją na KB? :P
No i żeby tacy jak ja zastanawiali się dwa dni - kurna... pijany byłem czy demencja starcza mnie dopadła, gdzie ja tego Impariora straciłem ? :-X
-
Tak jest. Ale wobec tego jaki jest sens "pamiętania" właściciela?
Chociażby taki, ze bez tego ludzie wialiby ze statków tuż przed ich explozja...żeby tylko losa nie było...
-
LOL wiedzialem cos o EvE wczesniej niz Sokole. :D Dostalem kiedys lossmaila Shuttle'a, ktorym polecialem po Harbingera zostawionego przez jakiegos nooba w WH.
-
Roamując sobie trafiłem na porzuconą frykę wiszącą na moonie. Stuknąłem ją "z kronikarskiego obowiązku", nawet nie spodziewając się killmaila, bo było tuż po DT, ale jednak - "operation success" :
http://kb.vergeofcollapse.com/?a=kill_detail&kll_id=14431
Parę godzin później właściciel tej frytki zaprosił mnie na convo. Wytłuściłem co istotniejsze fragmenty
TL;DR:
Ship, z którego wyskoczymy w przestrzeni, po zabiciu generuje killmaila. Wydawało mi się, że to się resetuje w czasie DT, ale okazuje się że nawet miesiąc po fakcie można zarobić lossa bez własnego udziału. Gość myślał, że ktoś włamał mu się na konto ;)
Opuszczona shipy podobnie jak z-anchorowane contenery( do których nikt nie zaglądał przez conajmniej 30dni) - znikają po miesiącu. Nie pamiętam kiedy to już wprowadzili.