Śmietnisko > Off Topic
Einstein się mylił - o neut. "tachjonowych" i innych cząstkach FTL.
Dormio:
--- Cytat: GlassCutter w Wrzesień 27, 2011, 11:18:57 --- Póki co jest to pożywka dla badziewia w stylu onet i spółka piszących brednie dla ludzi nie mających bladego pojęcia o czym czytają :P
--- Koniec cytatu ---
Czyli mniej więcej tak jak propagatorzy wiedzy w stylu Discovery ;) :P
A swoją drogą... ;) :P
Nie żebym miał coś przeciwko programom jakie puszczają, ale wiele z treści to hipotezy poparte wątpliwej jakości wynikami badań, a nie "rzeczywistość" naukowa. Za przykład posłużę się jednym z programów w którym "naukowcy" mieli zamodelować TARCZE do statku kosmicznego (w kontekście dostępnych nam technologii). W efekcie powstał (wg mnie) pancerz o zdolności do samoregeneracji i kształtowania. Przypomnę, że w j.angielskim SHIELD =/= Armor, a wnosząc z treści i tych kilkunastu stwierdzeń jakie dałem radę wyłapać przy lektorze chodziło raczej o osłony, a nie TARCZĘ, gdzie od biedy pod osłonę podpada pancerz (wg mnie).
SF w tym zakresie dość jasno stawia rozgraniczenie pomiędzy pancerzem, a tarczami (w przykładach posługiwali się np. wyrywkami ze Star Treka), a mieszali to np. z osłonami ablacyjnymi współczesnych pojazdów kosmicznych... to wszystko okraszone błędami tłumacza dało w efekcie fajny program rozrywkowy zamiast popularnonaukowego (ach, gdzie te czasy Sondy, czy Kwantu).
Z innych przykładów równie mnie bawiących był program traktujący o kalendarzu Majów i pewnej wysepce u brzegów Ameryki Płd. Jak wszyscy wiemy, wg teorii spiskowej dziejów koniec świata nastąpi 21 grudnia 2012, bo wg kalendarza Majów kończy się pewna epoka. Żaden z "twórców/użytkowników" kalendarza nie zadał sobie trudu zapisania gdziekolwiek dat poza ten okres (bo 22.XII.2012 miała się zacząć kolejna epoka), a przynajmniej żaden taki zapis nie zachował się do naszych czasów. Zatem z takiej poszlaki wyciągnięto wniosek, że nastąpi... coś... co można będzie określić mianem końca świata. Dodatkowo za tą datą ma przemawiać:
- przejście Wenus na tle tarczy Słońca
- ostatnie zaćmienie Słońca 2012 roku
- przejście Słońca na tle środka Drogi Mlecznej
A co w tym wszystkim robi wysepka ? Ano jest tam skała która jednemu z odwiedzających kojarzy się kształtem z wyglądem stojącego Maja, za plecami mającego szykującego się do skoku Jaguara. Oczywiście żadnych dowodów w postaci wykopalisk nie znaleziono...
Aha... po wejściu na skałę okazuje, że jest to PODOBNO jedyny punkt obserwacyjny z którego widać zarówno przejście Wenus, jak i zaćmienie. Pomimo, że za plecami skała ma wyższy od niej klif. ;) :P
Jak dla mnie kibica pomysłów przedstawianych przez Denikena, a swego czasu prezentowanych w całkiem świetnym Kino Oko... tego typu "smaczki" dyskwalifikują Discovery, czy National Geographic jako poważne źródło informacji naukowych.
Gaavrin:
Według mnie najbardziej w tej sytuacji zabawne jest to, że nie jest to efekt przewidziany w żadnej z teorii "wszystkiego" jakie do tej pory stworzyli fizycy. Do tej pory mieliśmy masę teorii które nie miały ponoć szans zostać sprawdzone eksperymentalnie, a gdy zaczynamy wchodzić na odpowiedni poziom, żeby zacząć takie teorie sprawdzać, to okazuje się że wszystko co fizycy robili do tej pory, można wyrzucić do kosza. Podobne doniesienia z CERNu jakiś czas temu mówiły, że odkryli nową cząstkę elementarną, która, jeśli wszystko się potwierdzi, oznacza, że bozon higgsa nie istnieje.
Goomich:
Nie, tylko nie bozon Higgsa!
ManganMan:
Tak samo z ''energią ujemną'', dzięki której można uzyskać antygrawitację, oraz służąca ''teoretycznie (by p. prof. fizyki teoretycznej Michio Kaku)'' jako paliwo do napędów Warp działających jak ten z Star Treka.
Najpierw zobaczymy wyniki w ''Science'' czy innym poczytnym naukopisemku czy akcja w CERNie to była prawda, wtedy to wybuchnie szał jak przy odkryciu Ptolemeusza czy Kopernika. Na razie możemy jedynie spekulować.
Gregorius:
Tylko do pełnego "wyklarowania wiosków" możemy kapkę poczekać.
Oby się nie wytworzyła z tego batalia na argumenty, jaką mamy już od jakiegoś czasu na linii Hawking vs. Hooft (co prawda jedynie na poziomie teoretycznym, bo jakoś się nie udaje dogłębnie zbadać czarnych dziur :P). Może być tak, że i w tym wypadku znajdzie się silna grupa bojkotująca doświadczenie wynajdująć pierdyliard zmiennych i nim nowa teoria się obroni może upłynąć wieeeeleee wody w rzece.
Czyli - pożyjemy, zobaczymy ;)
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej