Jakos tak w czerwcu wszedl nerf JB po ktorym w kazdym systemie moze byc tylko 1 JB. IMO to bzdurny pomysl, jednak ciekawi mnie jak to wyglada po uplywie tych dwoch miesiecy jakie uplynely od tej zmiany z perspektywy ludzi ktorzy lataja po obcym 0.0 szukajac czegos do ubicia.
Roznice w postrzeganiu nerfa najladniej obrazuje wypowiedz jednego mordulca z ktorym o tym rozmawialem przed wejsciem nerfa w zycie
po nerfie nie bedzie juz samotnych ludzi latajacy co chwile battleshipami i bckami po JB zeby doleciec na jakis regroup albo do walki
beda musieli latac przez bramy - najlepiej w grupach ze scoutem - tutaj na przyklad beda walki bo co chwile bo piloci beda zmuszeni uzywac bram - nie bedzie innego sposobu przemieszczania sie poza titan bridgem
zakampienie bramy w true 0.0, ktora jest uzywany do przemieszczania sie tez bedzie dobra opcja bo zmusi sov holdera do walki z wrogim gangiem
ty uwazasz, ze po tym nerfie ludzie beda jeszcze mniej uzywac bram - ja twierdzie, ze beda ich w koncu uzywac bo beda zmuszeni do tego
koniec latania frachtami po JB z empire, koniec z leceniem do 0.0 przez M-0 do dowolnego miejsca na polnocy bez uzycia ani jednej bramy
Pamietam, ze nawet probowalem zalozyc sie o symbolicznego iska o to ktorego z nas przewidywania beda blizsze rzeczywistosci, albo jak kto woli kto bedzie mial racje. No i teraz jak sobie o tym przypomnialem zaczelo mnie to troszke meczyc.
Wiec jak to z tym nerfem jest?