Eve Online > Dyskusje ogólne
Nullsec revamp in 3...2...1...
CMHQ_Widget:
--- Cytat: SokoleOko w Sierpień 04, 2011, 19:14:42 ---A dzisiaj to niby hosty mogą skakać na wrogi cynogen, lol?
--- Koniec cytatu ---
Chodzi o to, że można było skakać na cynogena innego sojuszu.
sc0rp:
--- Cytat: SokoleOko w Sierpień 04, 2011, 19:14:42 ---A dzisiaj to niby hosty mogą skakać na wrogi cynogen, lol?
--- Koniec cytatu ---
Frankie:
--- Cytat: Mona X w Sierpień 04, 2011, 17:24:09 ---1) Doprowadziłoby tylko do większego skupiania się SC. :P
2) A tytany trzeba zrobić tak drogie, że normalnie w Eve będzie ich dwa, no może w porywach trzy.
3) Tyle ile ally dałby mu na przelecenie.
--- Koniec cytatu ---
ad 1) Wydaje mi się wręcz odwrotnie. Alliance miałby 2 wyjścia starać się kontrolować całe swoje terytorium dzieląc SC na grupy lub trzymać je w jednym miejscu. Druga opcja wiązałaby się z łatwym wystawieniem większości swoich terytoriów na ataki wrogów. I jeśli robiłeś multi cyno jumpy jakąkolwiek flota capową (a pewnie nie raz to robiłeś) to wiesz jak to jest upierdliwe (skaczemy i czekamy aż wszyscy załadują capacitor.. hmm po 4-5 skokach w SC brakuje paliwa trzeba im je dowozić itp... Myślisz, że 20 skoków w takim systemie jest zachęcającą oferta żeby zabić kilka carrierów wroga??). Konkludując jakby pilot SC miał wizje ze do desta ma 20x skakać na cyno co zajmie kilka godzin to gwarantuje Ci ze 80% SC nawet by się nie zalogowała.
ad 2) Jest ich już zbyt dużo w grze więc nie da się teraz tego już zrobić. Założenie takie było ale Eve się trochę za bardzo rozwinęła.
ad 3) Przy podejściu kosztowym to ally miałoby na 1-2 wycieczki w miesiącu trochę by to ograniczyło ich działanie. Jak za paliwo w dwie strony przyszedł by rachunek 500mx100 statków x2 strony, czyli jakieś 100B.
Mi osobiście najbardziej podoba się wizja zmiany Dreadów. Jest według mnie najłatwiejsza w realizacji, a przy okazji odkurzyłaby te zasłużone dla eve statki i byłaby zmiana ewidentnie pod młodsze i słabsze sojusze, których najzwyczajniej w świecie nie stać na wystawianie wielkich SC flot. @Yogos - niech nawet tytki zabijają te dready strzałem z DD pod warunkiem ze Dready będą mogły w grupie poskładać tytka zanim przeładuje to DD.
Doom:
--- Cytuj ---niech nawet tytki zabijają te dready strzałem z DD pod warunkiem ze Dready będą mogły w grupie poskładać tytka zanim przeładuje to DD.
--- Koniec cytatu ---
Przecierz mogą nawet teraz tyle że musi być ich "troche"
Dormio:
--- Cytat: SokoleOko w Sierpień 04, 2011, 19:14:42 ---
--- Cytat: Dormio w Sierpień 04, 2011, 15:42:15 ---- delay na local w null był włączony
--- Koniec cytatu ---
Ej, serio tak było?
--- Koniec cytatu ---
Serio, serio. Jak zaczynałem to local miał domyślnie włączony delay na 15 minut dla null sec'a. Oczywiście wystarczyło wyłączyć, ale większość newbie o tym nie wiedziała.
Potem po cichu wyłączyli, a jak wiadomo nie chcą tego włączyć, a sprawa jest przecież bajecznie prosta, bo cały kod obecnie istnieje i wystarczy proste przekonfigurowanie ustawień domyślnych klienta.
--- Cytat: SokoleOko w Sierpień 04, 2011, 19:14:42 ---
--- Cytat: Dormio w Sierpień 04, 2011, 15:42:15 ---- skok wykonywałeś na 15km od miejsca docelowego
- nie było statków wyposażonych w jump drive
- ilość wejść do 0.0 była tak mniej więcej 2x mniejsza niż obecnie
- odległości pomiędzy regionami były tak mniej więcej 2x większe
- nie było dronkowa
--- Koniec cytatu ---
Wtedy, gdy nie bylo jump drive? Możesz jakoś rozwinąć te dwa fragmenty?
--- Koniec cytatu ---
Ależ co tu rozwijać. Ze swojej wypowiedzi zostawiłem te fragmenty, które się zmieniły mniej więcej w tym samym czasie (2-3 kolejne patche).
Generalnie, tuż przed wprowadzeniem (a tak naprawdę udostępnieniem dronkowa) CCP salomonową decyzją uznało, że po EVE się podróżuje zbyt długo. Wówczas przemapowało kilkaset systemów pod kątem ilości bram i połączeń z sąsiednimi systemami. W efekcie Yulai straciło dominującą pozycję jako hub (w to miejsce powstały praktycznie od razu 4 inne, a z nich największą popularność ma obecnie Jita, a pozostałe to Amarr, Oursulaert/Renyn i Rens). Oczywiście wszystko tłumaczone dobrem graczy (dla porównania, obecnie do Jita mam jakieś 30-40 jumpów - licząc od Neesher, a poprzednio miałem nieco ponad 60 - wiem dokładnie, bo jedno z biur mamy 2j od Jita, a jest to drugie z biur w kolejności jakie mieliśmy zakładane, Neesher jest 4 bądź 5-tym). Mniej więcej gdzieś tak po drodze zgubiły się skoki na 15km.
Chwilę później przemapowali kolejny raz połączenia w taki sposób by autostrady nie przechodziły przez "najludniejsze" systemy. Przy okazji skoki pomiędzy regionami zostały skrócone, dodali nowe, skasowali kilka "bezsensownych". Z mojej perspektywy (Kor-Azor) oznaczało to "spłaszczenie" mapy - przed tą zmianą niektóre z regionów w swojej płaszczyźnie były ułożone pod skosem w stosunku do płaszczyzny EVE, a połączenia międzyregionalne nie były rozmieszczone jedynie na obrzeżach regionów.
Myślę, że przygotowywali mapę pod wprowadzenie WHSów (które przecież są umieszczone "nad/pod" płaszczyzną EVE).
Dronkowo - wiadomo, był to region od dawna funkcjonujący w EVE (w sensie widoczny na mapach, ale bez połączeń), na podobnej zasadzie jak obecnie tereny Jove. Podejrzewam, że dlatego dostały go dronki, bo nie chciało im się przygotowywać kolejnej frakcji pirackiej. Wg mnie powinny być jeszcze co najmniej 1, bo obecnie mamy:
- Amarr-Minmatar - Blood Raiders
- Amarr-Caldari - Sansha
- Minmatar-Gallente - Angels
- Gallente-Caldari - Guristas
- Gallente-Minmatar - Serpentis
Jak widać brakuje połączenia Minmatar i Caldari, a przynajmniej jako minimum powinno być zmienione jedno z połączeń Gallente i Minmatar (na Caldari-Minmatar). Jako niedoszłą piracką frakcję widziałbym Intaki (partyzanci na terenie Gallente - pamiętający wybory w obszarze Gallente będą również pamiętać serię misji w ramach, których otrzymywało się dodatkowe "kupony" głosów). Problemem pewnie było to, że Intaki są na północny zachód mapy (okolice Syndicate), a piracka frakcja Caldari-Minmatar powinna być na centralnym wschodzie (wysokość regionu Jove).
Myślę, że to też powinno być zmienione w EVE, a przy okazji powinny być wprowadzone kolejne wersje shipów "prawie" frakcyjnych (brakuje wersji dla Ammatar, wspomnianego Intaki). Brak też wzmiankowanych Takmahl, Talocan i Yan Jung (odpowiedniki Sleepersów). Dla mnie takie "niedokończone" fragmenty EVE świadczą o tym, że nie ma tam zespoły pilnującego spójnej wizji rozwoju, a przynajmniej brak roadmapy określającej etapy wprowadzania "nowych" elementów świata.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej