Eve Online > Dyskusje ogólne

Gdzieś w Islandii...

(1/5) > >>

Agari:
Gdzieś w Islandii....część I

Prezes:  - Witam wszystkich na spotkaniu Zarządu....poproszę Pana Księgowego o przedstawienie wyników finansowych spółki...
Księgowy:  - W ostatnim roku przychody firmy wynosily xxx ISK, a koszty yyy ISK, w tym na nowe inwestycje przeznaczono zzz ISK...
Prezes:  - Panowie, ze sprawozdania finasowego widać wyraźnie że przychody rosną w bardzo wolnym tempie, ilość klientów utrzymuje się mniej więcej na tym samym poziomie, jednocześnie nasze nowe produkty pochłaniją coraz więcej środków..., do tego inflacja oraz globalny kryzys powodują wzrost kosztów....
Dyrektor Finansowy:  - inwestorzy są zaniepokojeni tą sytuacją , domagają się podjęcia kroków, które spowodują zwiększenie zysków spółki....w przeciwnym wypadku finansowanie nowych produktów może być zagrożone...
Prezes: - Poprosiłem Dyrektora Q o analizę rynku i możliwości zwiąkszenia przychodów....
Dyrektor Q:  - W ostatnim czasie prawie wszystkie liczące się firmy w branży przechodzą na mikrotransakacje, nasz główny produkt jest już wiekowy i utrzymując tradycyjny model nie będziemy w stanie dokonać znacznej poprawy wyników finansowych...nie możemy zostać z tyłu za branżą...
Dyrektor Finansowy:- Tak, inwestorzy są tego samego zdania - proszę natychmiast przystąpić do wprowadzania nowego modelu biznesowego...
Główny Developer: -Ale co z naszymi graczami, mamy najlepsze community w całej branży...będą odchodzić...
Dyrektor Finsnsowy: - Klienci się nie liczą, zyskami z nowych produktów nadrobimy ewentualne straty...
Główny Developer: - Ale...
Dyrektor Finsnsowy: - Ale co?...proszę wykonać polecenie, inaczej Rada Nazdorcza może nie podpisać podwyżki dla Zarządu...
Prezes: - Panowie spokojnie, nowy model możemy wprowadzić stopniowo, tak aby klienci nic nie zauważyli - początkowo jakieś bezwartościowe gacie za 60$ w item shopie - trochę graczy odejdzie - reszta przywyknie, kiedy już ich złapiemy za gardło  - wtedy zaczniemy oferować statki, moduły, amunicję, w końcu MMO to nałóg - nie zrezygnują, hehehe...
Dyrektor Finansowy:  - hehehe...
Prezes:  - OK, nowy model zaczniemy wprowadzać od naszego dodatku o nazwie....

Nagle do sali wpada zdyszany Dyrektor ds. PR...
Dyrektor ds. PR: - Panowie tragedia...to straszne...jakiś baran opublikował w internecie nasz tajny biuletyn...klienci się burzą....na forum awantura.... GM nie nadążają z banowaniem...
Prezes: - Ojejej....
Główny Developer: (po cichu) hehehe...
Dyrektor Finansowy:  To sabotaż.... proszę natychmiast wezwać Dyrektora ds. bezpieczeństwa, znaleźć winnego i ukarać...ZMIANY SĄ NIEUCHRONNE, NIGDY SIĘ NIE COFNIEMY, NIE DAMY SIĘ SZANTAŻOWAĆ BANDZIE KRETYNÓW....
Prezes: -Panowie proszę o spokój, załagodzimy sytuację, powiemy że te zmiany to tylko tak na próbę, obniżymy cenę gaci do 30$, a potem stopniowo bez rozgłosu wprowadzimy nasz nowy plan....
Główny Developer: (szeptem do siebie) beze mnie...

yalien:
 :) :) :) :)
+10

A tak bdw, wygląda na to że Islandia znalazła sposób na odrobienie kasy po krachu. Teraz EVE community spłaci długi Islandii....

CMHQ_Widget:
Sad but true, dobry tekst :D

Diakon Gamal:
Brakuje argumentacji za mikrotransakcjami niespadającymi cenami japońskich spodni... no a w czymś trzeba chodzić.

Gaunt:
jeszcze brakuje :
wbiega spocony asystent
- szefie sprzedaliśmy kolejne trzy monokle, nasza akcja pt. "wydajs pieniążki na bezsens" działa!-

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej