Śmietnisko > Flamewar
Assetsy Darka i BUFU (Odp: [Polityka] Północny wschód czyli
Yurioni:
--- Cytat: Dark Flonoe w Czerwiec 01, 2011, 11:40:13 ---@Yurioni i Kombat
A moze wy opowiecie kiedy i jak wywoziliscie swoje assetsy jak i wasi corp mates rok temu? I jaki byl efekt bo ja pamietam trzy historie dwoch ktorzy wywiezli jak sie tylko wojna zaczela i trzeciego ktory wywozil w trakcie wojny i zostal puffniety.
--- Koniec cytatu ---
iirc nie ma ich juz w corpie...
sc0rp:
--- Cytat: Yurioni w Czerwiec 01, 2011, 11:41:04 ---iirc nie ma ich juz w corpie...
--- Koniec cytatu ---
lol fajny Damage control i odpowiedz nie na temat szczegolnie ze wedlug eve-gate Ci co wywozili wczesniej nadal sa.
Yurioni:
--- Cytat: Dark Flonoe w Czerwiec 01, 2011, 11:44:14 ---lol fajny Damage control i odpowiedz nie na temat szczegolnie ze wedlug eve-gate Ci co wywozili wczesniej nadal sa.
--- Koniec cytatu ---
a ktorzy konkretnie?
Venzon 2003:
--- Cytat: Dark Flonoe w Czerwiec 01, 2011, 11:40:13 ---@Yurioni i Kombat
A moze wy opowiecie kiedy i jak wywoziliscie swoje assetsy jak i wasi corp mates rok temu? I jaki byl efekt bo ja pamietam trzy historie dwoch ktorzy wywiezli jak sie tylko wojna zaczela i trzeciego ktory wywozil w trakcie wojny i zostal puffniety.
--- Koniec cytatu ---
omg ktos wywozil assetsy?!
iirc BUFU wywozi assets raz na 3-4 miesiace :P
sc0rp:
--- Cytat: Yurioni w Czerwiec 01, 2011, 11:47:04 ---a ktorzy konkretnie?
--- Koniec cytatu ---
lol i naprawde sadzisz ze Ci podam na tacy tych ktorzy (z ktorymi czesto gadam in game) nie posluchali leadershipu i wywiezli assetsy? nie zartuj.
--- Cytat: Venzon 2003 w Czerwiec 01, 2011, 11:49:00 ---omg ktos wywozil assetsy?!
iirc BUFU wywozi assets raz na 3-4 miesiace :P
--- Koniec cytatu ---
Ja zadalem o konkretna wyprowadzke a nie "raz na 3-4 miesiace" wiec kolejny damage control.
Sorry ale uwazam ze zabezpieczenie wszystkeigo czego stopienie moze zabolec - to pragmatyzm i pozwala bezstresowo walczyc a nie zaprzatac sobie glowy jak je wydostac.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej