Śmietnisko > Off Topic

O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie

<< < (18/36) > >>

Wilk:
Bóg był tylko wygodnym potwierdzeniem, tzn. wypadało Go mieć za sobą, ale nie był przyczyną.
Przyczyną to może był wypraw krzyżowych i tego co się teraz dzieje na bliskim wschodzie.

A co do urodzenia się takim a nie innym. Psychologia potwierdza, że są ludzie o skłonnościach do wiary i przeciwnie, o braku takich skłonności. Ja zaliczam się do tych drugich i choć byłem wychowywany w wierzącej rodzinie to odkąd pamiętam wiara była dla mnie pojęciem obcym i czystą abstrakcją. Z drugiej strony są osoby, które od początku szukają Boga, bo dla nich to normalne, że za "tym wszystkim ktoś stoi".

Stary Pierdola:

--- Cytat: Dormio w Maj 20, 2011, 13:47:56 ---Eee ? A jakie Ty masz argumenty ? Udowodnij albo, że mam wiarę, albo jak wolisz, że jej nie mam. Bardzo proszę, zachęcam.
To po co dalszy ciąg ?
Bynajmniej. Fenomen POJĘCIA może i można wyjaśnić naukowo, ale chyba raczej jego atrakcyjności i faktu, że tylu ludzi wierzy w różne rzeczy. Nie wiem jak chcesz do tego mieszać Darwina i ewolucję, ale wiara (wiary) każdego z nas umierają z nami samymi (nawet jeśli wierzysz w reinkarnację, to w nowym wcieleniu masz inne pojęcia wiary i cele swojej wiary).
Acha... czyli pora na argumenty typu miliony much ?
Dogmaty ?
dogmat
1. w teologii chrześcijańskiej: prawda uznana przez Kościół za objawioną przez Boga
2. twierdzenie przyjmowane za pewne i prawdziwe jedynie na mocy autorytetu osoby, która je wygłasza
Czego nie rozumiesz w powyższym (szczególnie pkt.2.) ? Jak widzisz NIE ma tam miejsca na wiarę lub jej brak.

Stalin ateistą ? Chola, a sprawdziłeś fakty z jego życia ? Skąd wniosek o ateiźmie, szczególnie w kontekście szkoły (seminarium duchowne) ?
No i gratuluję pomysłu szajka = aparat władzy. Ale niech Ci będzie. Szajka jako szajka nawet najgorszego sortu jest zbieraniną ludzi i jako zbieranina nie popełnia zbrodni. Zbrodnie popełniają LUDZIE będący/mogący być jej częścią (hmm odpowiedzialność zbiorowa się marzy ?).

A co do popełniania pod wpływem... po co mieszać do tego religię ? Wystarczy alkohol, afekt, a nawet chęci. Wszystko przez porządnych, dobrych ludzi (to taki oksymoron szczególnie w odniesieniu do zła jakie wyrządzają). Wiesz, że pojęcie dobra jest nierozerwalnie związane ze złem, a co określa co jest dobre, a co złe (nie, nie chodzi mi o wiarę) ?
--- Koniec cytatu ---
TL;DR


--- Cytat: Dormio w Maj 20, 2011, 13:47:56 ---Jedynie mogę współczuć.

--- Koniec cytatu ---
No cóż na pewno fajnie się żyje w iluzji , życzę szybkiego przebudzenia od serca.

Khobba:
Rety, ten thread jest tak bardzo , że aż szkoda mi czasu, żeby się w nim wypowiadać.

oh wait...

Stary Pierdola:

--- Cytat: Khobba w Maj 20, 2011, 14:10:19 ---Rety, ten thread jest tak bardzo , że aż szkoda mi czasu, żeby się w nim wypowiadać.

oh wait...

--- Koniec cytatu ---

magni:

--- Cytat: Dormio w Maj 20, 2011, 13:47:56 ---Bynajmniej. Fenomen POJĘCIA może i można wyjaśnić naukowo, ale chyba raczej jego atrakcyjności i faktu, że tylu ludzi wierzy w różne rzeczy. Nie wiem jak chcesz do tego mieszać Darwina i ewolucję, ale wiara (wiary) każdego z nas umierają z nami samymi (nawet jeśli wierzysz w reinkarnację, to w nowym wcieleniu masz inne pojęcia wiary i cele swojej wiary).

--- Koniec cytatu ---
Moze i wiara kazedego umiera razem z nim ale bynajmiej nie rodzi sie razem z nim... bedac noworodkiem nie masz zadnej wiary, o tym czy bedziesz katolikiem, buddysta czy muzulmaninem decyduja twoi rodzice i twoje otoczenie
Zreszta z powyzeszgo zdania wynika rowniez ze twoja wiara nie umiera wraz z toba, przekazujesz ja swoim dzieciom... w tym kontekscie wiara podlega zasadom ewolucji, powstala i ewoluowala wraz z ludzmi i wynika z ich konkretnych potrzeb psychologiczno spolecznych. A ze te potrzeby sie zmieniaja i akutalnie potrzeba wiary jest coraz mniejsza ( doskonale ujal to Douglas Adams: Bog przestal byc wyjasnieniem, teraz mamy lepsze - sam stal sie czyms co wymaga wyjasnien) wiec i ilosc ludzi wierzacych spada



--- Cytat: Dormio w Maj 20, 2011, 13:47:56 ---Stalin ateistą ? Chola, a sprawdziłeś fakty z jego życia ? Skąd wniosek o ateiźmie, szczególnie w kontekście szkoły (seminarium duchowne) ?


--- Koniec cytatu ---

To ze Stalin byl w seminarium nie oznacza ze nie mogl byc ateista... jego dalsze zycie, uczynki, wyrazane poglady raczej sklaniaja do wniosku ze byl ateista

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej