Śmietnisko > Off Topic
O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie
Azbuga:
o star pergishu :) ubawiłeś mnie!
jak można nie lubić kogoś z powodu jego orientacji seksualnej? ano można bo np. brzydzi mnie widok dwóch całujących się facetów. mimo że ich toleruję - tolerancja znaczy tyle ze akceptuje się ich obecność ale nie oznacza wcale neutralności emocjonalnej względem czegoś czego się nie lubi. można tolerować i nie lubić.
nie ma to jak o poranku trafić na bojownika politycznej poprawności - od razu się czuję lepiej :D
PS. Tolerancja (łac. tolerantia - "cierpliwa wytrwałość"; od łac. czasownika tolerare - "wytrzymywać", "znosić", "przecierpieć")
Kira Korpii:
Trafna uwaga, nie tak dawno jakas organizacja przy ONZ(albo nawet ona sama) wymyslila nowa definicje "tolerancji". Dokladnie mowiac probowali wcisnac czytelnikom ze jest to synonim akceptacji.
Szlo to jakos tak:
"Tolerancja to szacunek, akceptacja i uznanie bogactwa różnorodności kultur na świecie, naszych form wyrazu i sposobów na bycie człowiekiem. Sprzyja jej wiedza, otwartość, komunikowanie się oraz wolność słowa, sumienia i wiary. Tolerancja jest harmonią w różnorodności. To nie tylko moralny obowiązek, ale także prawny i polityczny warunek. Tolerancja - wartość, która czyni możliwym pokój - przyczynia się do zastąpienia kultury wojny kulturą pokoju."
Tolerowac jednak to tak naprawde znosic z cierpieniem, a nie akceptowac... ale coz swiat sie na glowie postawilo...
SokoleOko:
--- Cytat: Gregorius w Maj 20, 2011, 08:13:46 ---ALE KAŻDY ma prawo wierzyć (lub nie) w co zechce (choćby we wróżkę zębową).
--- Koniec cytatu ---
Dopóki konsekwencje tego nie wychodzą poza jego życie. I ani milimetra dalej.
littleozzik:
--- Cytat: SokoleOko w Maj 20, 2011, 09:30:13 ---Dopóki konsekwencje tego nie wychodzą poza jego życie. I ani milimetra dalej.
--- Koniec cytatu ---
[admin]+20 za język użyty w poście, za dużo tego było żeby chciało mi się wycinać pojedyncze słowa[/admin]
SokoleOko:
--- Cytat: littleozzik w Maj 20, 2011, 09:46:10 ---Jasne kurwa. To jak dzwonnica napierdala o 06:00 to za.....sz księżulka, tak?
--- Koniec cytatu ---
Skąd.
Ale gdy kobieta w ciąży nie może skorzystać z ustawowych uprawnień bo lekarz/szpital działa na podstawia swoich religijnych przekonań albo w publicznej szkole uczy się kreacjonizmu - to już jest gruba przesada.
Zresztą - spójrz obiektywnie na kwestię in vitro. Jak katolik nie może mieć dziecka z przyczyn biologicznych, nikt nie zabrania mu się o to modlić. Ale dlaczego to lobby chce wpływać na politykę państwa w tym zakresie?
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej