Eve Online > Korporacje, Sojusze & Organizacje - dyskusje
Czy dominacja NC stanowi problem ? [PL]
SokoleOko:
--- Cytat: Dark Flonoe w Luty 11, 2011, 15:34:00 --- i ciebie te standardy rozumiem nie obowiazuja?
--- Koniec cytatu ---
Nie wiem czego nie rozumiesz z wklejonego lossa. Widzisz tam frakcyjne weby? Recon V też jest.
Rapier, którego się tak uczepiłeś, był rok wcześniej i w innym korpie.
--- Cytat: Dark Flonoe w Luty 11, 2011, 15:34:00 ---A co konkretnie na tym kb?
--- Koniec cytatu ---
Porządne statystyki. Co to znaczy porządne? Dobry stosunek kills/losses i duża aktywność. Bardziej skirmish niż blobwarfare (co widać po liczbie uczestników na killmailach - żadna sztuka whorować kille podczas CTA lecąc 200+ osób).
[VIDE] Herezja:
Lol chyba już sobie dam spokój z czytaniem tego wątku. Kłócicie się i spamujecie od dawna a konkretów nikt tak naprawdę nie napisał.
Dla mnie najważniejsze jest to, że gra działa, mam z kim pogadać i polatać. Będę chciał to pofarmie a gdy zechce postrzelać też będzie do kogo.
Anna Nietrzeba:
A ja się w ogole zastanawiam po co ta dyskusja ;D. NC sobie będzie siedzieć u siebie i sobie kerbirzyc , latając na pvp od czasu do czasu w ramach relaksu a południowcy mogą się u siebie nawalać ile wlezie do woli. Nie rozumiem dlaczego hipotetyczna "niezdobywalność" północy maiłaby komukolwiek przeszkadzać i dlaczego pvperzy mieliby z tego powodu odchodzić z eve.To nie możecie sovwar-u toczyć ze sobą na południu? Wręcz powinniście się cieszyć bo będzie mniej ludzi i mniejsze lagi niż na północy Przecież sami piszecie że na południu jest pusto więc odjęcie 2-3 regionów w postaci foutain, delve , period basis niczego w tej kwestii nie zmieni. Poprośmy petycje żeby odgrodziła NC od SC więkim murem i każdy z nas będzie zadowolony ;D... eve jest duże wszyscy się póki co mieścimy - chociaż mogłoby być z 3razy większe.
Osobiście podobałaby mi się idea stworzenia "drugiej galaktyki" dostępnej tylko przez wh , co ograniczyłoby możliwości przerzutowe powerblocków okopanych w main space i byłoby szansą na rozpoczęscie czegoś nowego przez nowe/słabsze alianse i przy okazji w tej nowej "galaktyce" CCP mogłoby wprowadzić bardziej hardcorowe zasady.
Calix:
--- Cytat: wszyscy ---Ściany tekstu... kerbiry/vs pr0, kto ważniejszy, kto true a kto farbowany
--- Koniec cytatu ---
Mi wszystko wydaje się proste i zgodne z ideą przewodnią Eve. Każdego bawi co innego. NC uwielbia racić robić anomalki i od czasu do czasu pew pew w swoich wypasionych statkach. "SC" uwielbia pew pew i od czasu do czasu racić/anomalki itp. Pogódźcie się z tym w końcu. Ile można... Tak swoją drogą kto miałby niby zaatakować NC i mieć szansę nawet jeśli CF zostałoby neutralne? Atlasa jako powerbloku już nie ma, CAAASEROL stwierdzi że za daleko i blob i mowy nie ma o Drakach. DRF utkneło w Geminate i nie mają impetu by ruszyć dalej. Initiative leczy rany, Cartel. nie bawi się w SOV war. IT... well.. ::) a jakie są szansę że te wymienione Sojusze/Bloki staną razem by jechać po NC? Rzucam to pytanie by wrócić na główny temat topicu i przerwać choć na chwile flejma.
PS: Jestem noobem który przyszedł z NC by posmakować życia na południu i bardziej mnie interesują wasze opinie niż długości epeenów. Tym bardziej że podczas Gank Nightu wszyscy się potrafili dogadać i współpracować bez owego prezentowania epeenów. Jeez ::)
Nitefish:
Bo dyskusja była zgodna z topikiem tylko co niektórzy z jakiś dziwnych przyczyn stwierdzili, ze pvp to zło i pvperzy to zaraza. Wtedy to właśnie pojawiły się odbiegające od tematu ściany tekstu z dupy.
Dziwnym trafem o ile dobrze pamiętam, żaden pvper nie wypowiedział się źle o kerbirach/producentach/górnikach/... etc. Skąd więc ta zajadłość wśród kerberków?
My na południu się świetnie bawimy we własnym sosie.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej