Forum Gry > Inne gry

Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów

<< < (37/71) > >>

Doom:
Podejżewam że kluczowe jest dorwanie desantu w pierwszym okresie czasowym disembarku (podejzewam że nie później niż przed połową czasu) jesli to sie uda jest szloter i masakra, jesli dorwie sie ich po tym czasie to wpierdole wezma nieproporcjonalny, ale sie zbiora

NetCop:
Z tego co ja zauważyłem przy lądowaniach to masakra jest zawsze i to jakaś ostra. Widziałem to lądowanie dzisiejsze i tam zginęło ponad 20 zanim przybyły główne siły. Sam jak lądowałem 25 vs 8 też oberwałem ostro pierwszego strzała za free, już nie pamiętam na ile ale to było coś z 6-7 strat na start, tyle że drugi strzał był już po wylądowaniu.
IMHO zmienili drastycznie zasady lądowań, jak pamiętam ze starych gier po prostu walczyło się z połową siły i lądując w 30-40, takie 4-5 nie były w stanie zatrzymać, a teraz to wygląda jakby nic nie walczyło tylko zbierało i to powyżej realnej siły czyli jakiś współczynnik jest w drugą stronę w stylu x3 dla tego kto bije z lądu lub więcej.

Druga rzecz - artyleria. Teraz jakoś często nie zadaje wcale obrażeń ale to chyba bug, bo trudno mi uwierzyć, że tak ma być. W starych grach było tak, że tylko ten pierwszy atak rozpoczynający był mało skuteczny, a już kolejne wchodziły z pełną siła 1.5 per artyleria.

P.S.
ładne szachy mamy od wczoraj  :D

Doom:
Stawiałbym raczej że jest jakiś chory random. Raz 2k zatrzyma 60 na pare godzin innym razem siły raptem 2:1 rozmaruja słabszych w rundę. Ot pare przykładow
obrona wiednia przez marokańską brygade (a ile scary tam na niego poszczuł?) moje dzisiejsze "obrony" wysp, wczorajszy desant (znaczy do momentu jak nadjechała dywizja piechoty)

NetCop:
Możliwe, że to jakiś wyjątkowo pechowy rzut kostką. Jak znam prawo Murphego jak ty zaczniesz strzelać do mnie, to nagle wszystko będzie działać jak należy  >:D

Ptysiu:

--- Cytat: NetCop w Luty 22, 2011, 15:42:57 ---P.S.
ładne szachy mamy od wczoraj  :D

--- Koniec cytatu ---

Mówi się: "Na zachodzie bez zmian" ;D. Ale fakt, front stanął i teraz będzie wyczekiwanie na eskalację sił po jednej i drugiej stronie. Hmm... Moment... Z czym mi się to kojarzy... Okopy, zastój, straty idące w tysiące bez zdobycia metra kwadratowego... ;)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej