Eve Online > Gank Night PL
gang najt osiem - podsumowanie
Doom:
--- Cytat: VonBeerpuszken w Grudzień 28, 2010, 11:12:59 ---Prośba w imienu tych co chcieli byc a nie mogli, mógłby ktoś opisać całą akcję?
--- Koniec cytatu ---
Zalogowałem sie wpół do 9 (30 minut przed terminem) i stwierdzilem ze flota juz jest w zaawansowanej fazie organizacji. Ruszylismy jakoś tak godzine później. Na starcie byla szansa na zadyme z ekipą lokalnych dresiarzy ktorzy w 4 bs nie dawali wylecieć Lt. Kagkarze (sory jeśli przekręciłem nick) ze stacji w low. Col mówił że kolesie na zadymy pod stacja potrafią wyciągnąć capsy, ale tym razem albo nie mieli nic w pobliżu, albo uznali że kwestia kto kogo pojedzie jest problematyczna, kiedy zobaczyli ilu nas jest naprawde (prawie 90 osób wszyscy spadli na stację). Dalej był wzglednie normalny lot przez kilka sytemow, gdzie najwiecej zabawy miala drużyna taclujaca bo dorwali po drodze pare jednostek. Core floty czyli pestki i logistyki warpowały zazwyczaj po wejsciu frachta w warp. Pisze zazwyczaj bo wspomaganie jakie wiekszość pilotów zapodala sobie przed grą wywoływało czasem zabawne efekty uboczne :P. Kiedy dolecieliśmy do systemu NC costam costam zaczeło byc ciekawie. Ale to w zasadzie jest w poscie Renshego
Goomich:
Trzeba było robić gangwarpa, żeby wszyscy mogli poczuć uroki latania frachtem. ;)
Doom:
Taclerzy i nie pestki, nie logistyki, nie fracht lecieli na kolejną brame jako pierwsi zeby nie bylo problemu typu flota dropi warp, brama błyska i pojawia sie kilka baniek z dykt które własnie wskoczyły
magni:
w pewnym momncie wkradl sie w nasze szeregi chaos, czesc pestek poleciala z taklerami przodem, czesc zostala przy frachcie a czesc z tylu, bylismy rozrzuceni po 3 bramach w 2 systemach co najmniej.... ale 1j od przyszlej bitki akurat sie ogarnelismy i wskoczylismy w miare w kupie do tego systemu. Na bramie przywital nas HIC ktory postawil banie i cyno i na grida wskoczyl erebus. Sytuacja jednak nie byla tragiczna bo pestki szybko zdjely hica i cala flota mogla odwarpowac, fracht to zrobil tak samo czesc floty... czesc zostala i tu byl zonk bo nie wiadomo bylo co robimy czy walczymy czy spieprzamy... Col dostal slide show i przestal miec rozeznanie w sytuacji, ale rzucil haslo ze walczymy wiec wiekszosc floty zawrocila na ta brame z tytanem, niestety wtedy na gridzie bylo juz ze 300 osob i lag sie zrobil straszny tak ze nie mozna bylo nic zrobic... tylko na pocztaku uslyszalem jak ktos mowi (chyba Col) zeby do scorpow walic wiec zalockowalem i walilem (jednego ubilismy), potem to nas juz tylko rozstrzeliwali... lag wlasciwie uniemozliwial cokolwiek, ja nie bylem w bance ani nikt mnie nie tacklowal ale i tak nie dalem rady odwarpowac jak zaczeli do mnie strzelac mimo ze spamowalem przycisk warp ::) obudzilem sie w klonowni w empire :)
nasz fracht odlecial na ss i spokojnie czekal, potem z tymi co przezyli przeskoczyl do nastepnego systemu i tam sie dal zabic
Xeyo:
... poza lagiem w grze, mialem (mielismy?) tez problem z ts3. W niektorych waznych momentach nie rozumialem nic.
Osobiscie bym byl za tym, aby takie imprezy czesciej organizowac :-)
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej