Wywiazala sie bitka w 3G-LHB miedzy nc a wszystkim co sie rusza na wschod od Tribute, nie mam pojecia o co poszlo (pewnie NC znow blysnelo afaik stracili tytka i matke) moze Sokoleoko opisze. W kazdym razie o 17.30 EVE Time dostalismy Broadcasta, ze trzeba NC dupe ratowac. VFK (stolica Goonow) byla z jakiegos dziwnego powodu niesamowicie zalagowana najpierw postac mi wchodzila do gry dobre 5min a pozniej nie zaladowaly sie wogole chat, standingi, bookmarki i kontakty (CCP fail) - w systemie nie bylo wiecej niz 100 osob. Inni ludzie zglaszali podobne problemy w zwiazku z czym zbieranie sie trwalo dluzej niz zwykle. Jak sie zebralo 200 osob to zostal umowiony meeting system i... system mial CJ /fail
Jak juz sie udalo doleciec do wlasciwego systemu to zaczela sie zabawa w podchody, DRF/PL i spolki bylo 800 z czego naliczylem iirc jakies 45 tytanow i matek tyle ze mi sie liczyc nie chcialo(nas 220 + mm/rzr jakies 130). Co jakis ich SC dostal d/c to juz na nim siedzielismy i probowalismy go ubic, dwa razy nam uciekl, za trzecim razem dykty sie sprawily, wszystko szlo dobrze az zawolal kolegow i musielismy wycofac sie na z gory upatrzone pozycje a przed wychodzeniem rakiem zdarzylismy odstrzelic dreda, a nasz FC jak to ostatnio ma w zwyczaju dostal z DDaya.
Z subcapslami DRF (bez PL) spotkalismy sie na gate, strzelalismy sie z nimi az wiory szly
, nadlecialo PL nadal bylo milo i fajnie (no moze po za lagiem) i moze nie tak jak wczesniej bo przywiezli ze soba z dobre 20 dykt i kupe hicow. Tak sie strzelalismy az wrzucili nam na leb bloba sc/tytkow i znow trzeba bylo z opresji wychodzic rakiem (remote ecm burst to jest gorsze od ddaya w lagu).
http://eve-kill.net/?a=kill_related&kll_id=9774970 kb jest strasznie zwalony (o 17:30 to przyszedl broadcast wylecielismy z godzine pozniej) - nie liczac nawet straty tej matki i tytka to sadze ze finalnie bylismy w plecy w isk eff.
Wracajac do domu przetrzebiona flota spotkalismy sie z ncDOT/Ev0ke i byla to bitka jak sprzed czasow jak zaczeli sie kumplowac PL poprostu bylo super :] zadnego metagammingu zadnych "dirty tricks" tylko dwie floty spotkaly sie na gridzie i zaczelismy wojowac. kb:
http://eve-kill.net/?a=kill_related&kll_id=9776216 Obie strony walczyly do konca a wlasciwie do momentu az alpha byla za mala aby przebic sie przez logistyki. GF :]
edit: KMy tradycyjnie splywaja
edit2:
Jako ciekawostka ostatnie lossy z obu stron przyjely pokazny dmg nim padly
- ncDOT/Ev0ke - 158,916 dmg
http://eve-kill.net/?a=kill_detail&kll_id=9776292- Goony - 237,051 dmg
http://eve-kill.net/?a=kill_detail&kll_id=9776682