Śmietnisko > Off Topic
Druga ziemia - wielki krok w badaniach kosmosu
SokoleOko:
--- Cytat: Dormio w Luty 16, 2011, 13:14:53 ---A ile namacalnych efektów programu Apollo jesteś w stanie wymienić ? Takich z którymi masz obecnie każdego dnia do czynienia, hę ?
--- Koniec cytatu ---
Teflonowe patelnie... podobno. Serio, było trochę, ale musiałbym pogrzebać w necie, a brak mocy przerobowych :)
Dormio:
Tak na szybko:
- teflon (nie patelenie :D )
- polar
- pióro kulkowe
- żywność liofilizowana
- batoniki energetyczne
- leczenie osteoporozy
- niektóre stopy metali lekkich
To tylko wybrane, z których na pewno każdego dnia korzystasz.
Gaavrin:
--- Cytat: Dormio w Luty 16, 2011, 13:14:53 ---A ile namacalnych efektów programu Apollo jesteś w stanie wymienić ? Takich z którymi masz obecnie każdego dnia do czynienia, hę ?
--- Koniec cytatu ---
Z tego co pamiętam, to na potrzeby programu Apollo wymyślono rzepy :P, a to całkiem namacalne i większość ludzi ma z tym doczynienia na codzień.
--- Cytuj ---E tam. Jakie masz opóźnienie w sygnale na orbitę ? A jakie na Księżyc, Marsa, Wenus ? Automatyka to jedno, ale ważniejsze jest, że nasza automatyka oparta jest o procesory pracujące zerojedynkowo - albo wynik się zgadza albo nie i trzeba obliczenia podejmować.
--- Koniec cytatu ---
Pisałem o ziemskiej orbicie. Zgadzam się, że badania geologiczne, które Spirit i Oportunity przeprowadziły na powierzchni Marsa przez ostatnie 6 lat, czy tam ile już na tym Marsie są, człowiek-geolog wykonałby w kilka dni.
--- Cytuj --- A myślę, że nie chciałbyś żeby jakiś algorytm decyzyjny uczył się na "błędach" kiedy należy odpalić silniki by utrzymać orbitę stacji.
Nic póki co nie zastąpi człowieka jako ostatniego elementu w procesie decyzyjnym.
--- Koniec cytatu ---
A myślisz że co steruje położeniem stacji? Że załoga na papierze liczy trajektorie i uruchamia silniki manewrowe pociągnięciem wajchy?
--- Cytuj --- No i jeszcze jedno - człowiek nawet z żarciem i ubraniem wciąż będzie znacznie tańszy do wyniesienia na orbitę niż cała masa wyspecjalizowanych automatów do robienia czegokolwiek na orbicie (nie wspominając o zapewnieniu im prądu do funkcjonowania). Alpha to nie farbyka, gdzie procesy są powtarzalne, a błędy procesu możesz wrzucić w koszty operacyjne. To lab i jako taki nie może być w pełni zautomatyzowany.
--- Koniec cytatu ---
No właśnie problem w tym, że człowiek jest droższy i to dużo. Gdyby nie konieczność przechowywania zapasów, funkcjonowania wszystkich tych systemów podtrzymywania życia, oczyszczania atmosfery, wody itp. konieczność stałego posiadania statku ewakuacyjnego, to stacja by się zmieściła w jednym pokoju. W zamian za to mamy laboratorium, w którym nic sensownego nie można zbadać, poza np. testowaniem jak ludzki organizm radzi sobie w nieważkości, co jest przydatne jak chce sie lecieć gdzieś dalej, ale tego obecnie nikt nie planuje robić. Dlatego twierdzę, że na obecnym etapie badań kosmicznych dla człowieka nie ma zastosowania.
--- Cytuj ---Pewnie masz rację. Jednak wydaje mi się, że w przeliczeniu do siły nabywczej budżet NASA konsekwentnie maleje od czasów JFK i to pomimo, że formalnie przecież z roku na rok dostają więcej pieniędzy. A musisz pamiętać, że im nowsza technologia tym droższa, a na ich potrzeby wybacz, ale nie da się zastosować najnowszych CPU. Tu już nawet nie chodzi o kwestie zapewnienia im energii, ale do rozwiązania zostają kwestie błędów SW, rozproszenia ciepła, rozmiarów bramek logicznych...
--- Koniec cytatu ---
NASA jest zabijana według mnie przez poziom bezpieczeństwa jaki musi zapewnić swoim astronautom, które po katastrofie Columbi są chorendalne. Gdyby Hiszpanie wysyłając Kolumba do Ameryki mieli zapewnić mu taki sam poziom bezpieczeństwa to przez kolejne 300 lat konstruowaliby odpowiednio bezpieczny statek. Różnica w tym, że statki przepływające przez Atlantyk miały w perspektywie ogromne bogactwa, które miały przywieść. A jak wiadomo im większa kasa do zarobienia tym więcej człowiek jest w stanie zaryzykować. Dzisiejsi astronauci lecąc w kosmos lecą na wycieczke, a jadąc na wycieczke nie chcesz podejmować ryzyka, dlatego na początku stycznia ludzie zmieniali swoje rezerwacje na wczasy w Tunezji na wczasy w Egipcie :P
SokoleOko:
--- Cytat: Gaavrin w Luty 16, 2011, 14:09:03 ---Zgadzam się, że badania geologiczne, które Spirit i Oportunity przeprowadziły na powierzchni Marsa przez ostatnie 6 lat, czy tam ile już na tym Marsie są, człowiek-geolog wykonałby w kilka dni.
--- Koniec cytatu ---
Nie do końca. Problem z sondami jest taki, że nie mogą improwizować. Projektuje się konkretne instrumenty naukowe na podstawie założeń. W praktyce wychodzi fiasko takie jak z Vikingami - złośliwi naukowcy udowodnili już po fakcie, że laboratorium Vikinga nie potrafiłoby znaleźć dowodu na życie, gdyby sonda stała na ziemskiej glebie.
Człowiek, mając do dyspozycji uniwersalne narzędzia, jest w stanie improwizować. I to byłoby kluczową wartością w załogowej misji na Marsa.
Dormio:
--- Cytat: Gaavrin w Luty 16, 2011, 14:09:03 ---A myślisz że co steruje położeniem stacji? Że załoga na papierze liczy trajektorie i uruchamia silniki manewrowe pociągnięciem wajchy?
--- Koniec cytatu ---
Nie, ale myślę, że systemy obliczeniowe są tylko nieco bardziej inteligentne od kalkulatora, a decyzji w sytuacjach kiedy otrzymują sprzeczne wyniki i tak nie podejmują, tylko lecą z płaczem do człowieka żeby zadecydował czy jednak odpalić ten silnik czy nie. Systemy obliczeniowe są dublowane, a nawet trzykrotnie mnożone.
--- Cytat: Gaavrin w Luty 16, 2011, 14:09:03 ---No właśnie problem w tym, że człowiek jest droższy i to dużo. Gdyby nie konieczność przechowywania zapasów, funkcjonowania wszystkich tych systemów podtrzymywania życia, oczyszczania atmosfery, wody itp. konieczność stałego posiadania statku ewakuacyjnego, to stacja by się zmieściła w jednym pokoju.
--- Koniec cytatu ---
Przemyślałeś to co napisałeś ? Co byś zbadał w takim małym laboratorium ? Ile automatyki laboratoryjnej byś tam umieścił ?
Byłeś kiedyś w laboratorium analitycznym, widziałeś ile tam jest potrzebne sprzętu, a zauważyłeś, że próbki do obróbki są przenoszone w warunkach grawitacyjnych przez człowieka ? Dlaczego na ziemi się nie automatyzuje takiego procesu analitycznego, a przecież to znacznie prostsze niż na orbicie ? Wiesz co wykonuje OPERATOR laboratorium na orbicie ? Wiesz gdzie są obrabiane wyniki eksperymentu ? Widziałeś chociaż jeden opisany wraz z wynikami ?
Tak można gdybać sobie, że Alpha nie jest potrzebna, ale zasymuluj na ziemi warunki mikrograwitacji.
--- Cytat: Gaavrin w Luty 16, 2011, 14:09:03 ---NASA jest zabijana według mnie przez poziom bezpieczeństwa jaki musi zapewnić swoim astronautom, które po katastrofie Columbi są chorendalne.
--- Koniec cytatu ---
Ale wiesz dlaczego są horrendalne ? Oczywiście NASA sobie to tak wymyśliła ?
Oryginalny projekt promu kosmicznego zakładał funkcjonowanie kilkunastu egzemplarzy, wybudowano kilka. Zakładał efekt skali kilkudziesięciu lotów w przestrzeń, jeśli nie kilkuset (rocznie), a mamy ?
Ja rozumiem, że NASA popełniła błędy konstrukcyjne (osłona ablacyjna), a de facto orbiter jest od nowa produkowany po każdym locie, ale nie zmienia to faktu, że oryginalne założenia były inne i dla tych innych założeń była budowana opłacalność ekonomiczna.
--- Cytat: Gaavrin w Luty 16, 2011, 14:09:03 ---Dzisiejsi astronauci lecąc w kosmos lecą na wycieczke, a jadąc na wycieczke nie chcesz podejmować ryzyka, dlatego na początku stycznia ludzie zmieniali swoje rezerwacje na wczasy w Tunezji na wczasy w Egipcie :P
--- Koniec cytatu ---
Oni nawet by chcieli zaryzykować, ale im się nie pozwala. ;)
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej