Eve Online > Dyskusje ogólne

Po co sciagac ludzi do low / 0.0?

<< < (26/36) > >>

Colonel:

--- Cytat: wodzmuerte w Październik 08, 2010, 14:17:29 ---ano panowie PvP-rowcy, wezcie pod uwage jedna rzecz. Nikt nie lubi w grze, za ktora w koncu placi po to, zeby mu dawala przyjemnosc, ciagle dostawac w dupe.
W Eve graja rozne rodzaje ludzi. Jedni chca strzelac do innych, inni wola sobie cos produkowac, jeszcze inni lubia robic misje, zeby na tych misjach zbierac na lepsze statki... misyjne. Nie mozna zmuszac kogos, kto gra dlatego, ze MOZE w tej grze zajac sie produkcja do tego, zeby stal sie celem dla graczy, ktorzy chca sobie postrzelac. Bo taki czlowiek po prostu przestanie grac. Nie zrobicie z Kerbira PvP-rowca na sile.
zaznaczam tutaj od razu, ze ja sam zamierzam w Eve byc glownie PvP-rowcem i problem z PvP bardzo mnie interesuje.

Zamiast sciagac do 0.0 biednych Kerbirow, zeby ich mozna ku chwale mordowac, nalezaloby raczej zmusic PvP-rowcow do tego, zeby chcieli ze soba walczyc. Bo oni [my..] to lubia. i to jest dla nich sens gry.

A tak po prawdzie, to kazdy z PvP-rowcow codziennie, przez jakas polowe czasu gry jest wlasnie Kerbirem! Tyle ze jego kerbirowanie polega na strzelaniu codziennie do krzyzykow na anomalkach po to, zeby miec kase na statki. Kazda strata statku zmusza czlowieka do dluzszego robienia tego, czego nie lubi, czyli do wlasnie kerbirzenia anomalek i strzelania bezmyslnego do krzyzykow.
czyli wlasciwie macie u siebie w 0.0 wystarczajaca ilosc Kerbirow do ubijania... WAS samych :)

Paradoksalnie najwiekszym wrogiem PvP jest to, co sprawia, ze Eve jest unikalna.... KASA. Koszty statkow sa tak wysokie, ze zniechecaja do luznej, swobodnej walki dla samej walki. Dlaczego? Bo trzeba wlasnie na kazdy statek zarabiac robiac to, czego sie nie lubi. Jakby statki PvP byly tanie, to ludzie chetniej by latali i walczyli nie tylko w bandach po 25 napadajacych na 5, dla bezpieczenstwa. A i to z obawa, czy gdzies zza winkla nie wyskoczy zaraz 10 capitali.
Inna rzecz, ktora rowniez zabija swobodne PvP w 0.0 i wywoluje chec sciagniecia tam biednych Kerbirow do mordowania jest... sov terytorialny. Ktos wczesniej pisal, jakie to niebezpieczenstwa czyhaja na trzepiacego krzyzyki PvP-ra w systemie 15 skokow od granicy aliansu? zadne. nikt nie przyleci mu oklepac miski. I w zwiazku z tym nie ma kogo bic. Zniesc sov-a! wtedy 0.0 bedzie wygladalo tak, jak powinno wygladac. I bedzie masa Karbirow w postaci robiacych anomalki PvP-row do napadania.

I trzecia rzecz.. beznadziejnosc walczacych flot. czy ktos w ogole lata frytkami do walki, poza scoutami i interceptorami? Jakby tak wprowadzic ograniczenia we flotach, zeby te floty wygladaly tak, jak powinny wygladac. Np. na 5 frytek 1 cruiser, na 5 cruiserow 1 BS we flocie. Wtedy bitwy bylyby bardziej podobne do bitew znanych nam z filmow s-f, a nie spotkanie typu 70 BSow przeciwko 120 BC.

to wszystko sa moje prywatne przemyslenia z punktu widzenia GRACZA, nie zadnego pro fightera. Gracza, ktory zaczal grac w Eve w nadziei, ze bedzie mogl w tej jedynej w swoim rodzaju grze porobic wiele ciekawych rzeczy. Przede wszystkim powalczyc przeciwko ludziom i z innymi ludzmi, ale tez czasem cos wyprodukowac, czasem cos przemycic. Ale najchetniej powalczyc, a juz idealem bylaby mozliwosc walki w malych grupach porownywalnych pod wzgledem sily. Taka walka, nawet przegrana, przynosi mi najwiecej zadowolenia. Zaklepanie w 15 misyjnego BSa na anomalce - nie, bycie samotnie zaklepanym przez 15-osobowa kampe na bramie - rowniez nie.

pozdrowienia dla wszystkich
Vaderhammer

--- Koniec cytatu ---

narzekasz jakbys juz odchodzil po pieciu latach grania w eve...
nie bede wyszczegolnial ale z grubsza powiem ze sie mylisz
polataj troche z roznymi korpami, porob sobie te wszystkie rzeczy ktorych nie probowales i jak juz wszystkim sie znudzisz to idz do PBN
albo zostan Piratem :)

p.s. nie kazdy pvper klepie krzyzyki pomiedzy wtopami  8)

Ellaine:
Walkę w wyrównanych grupach ludzi na sportowych zasadach możesz sobie zorganizować na serwerze testowym. Po prostu zbierasz ludzi, ustalasz zasady (na przykład używasz zasad z mistrzostw), wybierasz system i jazda. Gdyby to było takie fajne to dużo ludzi by to robiło. Ale wygląda na to że w sumie raczej jest to zabawa dobra od czasu do czasu dla nielicznych.

Poważny koszt odrabiania statków i zupełny brak sportowej sprawiedliwości meczów to główne cechy które wyróżniają Eve od setek innych MMO w których jest pvp - z reguły właśnie w postaci różnych "meczów".

Co do ściągania kerbirów żeby ich zabić: chodzi o sytuację w której kerbirowi będzie się opłacało zaryzykować, dwa razy zginąć, raz wrócić z życiem i zarobkiem i summa summarum mieć z tego dobry zarobek i zabawę. Kiedy byłem noobkiem, woziłem po lowsecu krowy industrialem. Dawało mi to fajne zyski na mój ówczesny standard (straaaaszna bieda) i było niesamowicie ekscytujące. Umknąć pirackiej kampie z drogim ładunkiem na handel to było przeżycie.

SokoleOko:

--- Cytat: Albi w Październik 09, 2010, 13:01:19 ---Umknąć pirackiej kampie z drogim ładunkiem na handel to było przeżycie.

--- Koniec cytatu ---

Po to przyszedłem do Eve... niestety, obecne warunki nie pozwalają na takie granie.

wodzmuerte:

--- Cytat: SokoleOko w Październik 09, 2010, 13:45:05 ---Po to przyszedłem do Eve... niestety, obecne warunki nie pozwalają na takie granie.

--- Koniec cytatu ---
nie ma? no wlasnie mnie mniej wiecej cos podobnego przyciagnelo do Eve. szeroko reklamowane podobienstwo do Elite i Frontiera. Mozliwosc bycia takim.. buntownikiem jak Han Solo :).. mnostwo nieokrytych systemow, w ktorych mozna kogos spotkac, ale mozna tez latac i odkrywac..

Colonel:
wodzu, zaden problem...olej droge ktora ci wszyscy pokazuja i odkrywaj sobie sam :D
wyposaz statek i polec łańuchami wh, zaznaj kosmosu  8)


edit

tez tu przypelzlem jako fan frontierow i elite, najpierw narzekalem a potem przywyklem....
David Barben ma ponoc niedlugo wydac zapowiadane od lat elite 4, niby ma to byc mmo
kiedys chyba tworcy eve pojechali po jego pomyslach, teraz pewnie sprobuje sobie odbic
co pokaze? zobaczymy...

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej