Eve Online > Dyskusje ogólne
Po co sciagac ludzi do low / 0.0?
Dec Apilatour:
--- Cytat: wodzmuerte w Październik 08, 2010, 14:17:29 ---
I trzecia rzecz.. beznadziejnosc walczacych flot. czy ktos w ogole lata frytkami do walki, poza scoutami i interceptorami? Jakby tak wprowadzic ograniczenia we flotach, zeby te floty wygladaly tak, jak powinny wygladac. Np. na 5 frytek 1 cruiser, na 5 cruiserow 1 BS we flocie. Wtedy bitwy bylyby bardziej podobne do bitew znanych nam z filmow s-f, a nie spotkanie typu 70 BSow przeciwko 120 BC.
to wszystko sa moje prywatne przemyslenia z punktu widzenia GRACZA, nie zadnego pro fightera. Gracza, ktory zaczal grac w Eve w nadziei, ze bedzie mogl w tej jedynej w swoim rodzaju grze porobic wiele ciekawych rzeczy. Przede wszystkim powalczyc przeciwko ludziom i z innymi ludzmi, ale tez czasem cos wyprodukowac, czasem cos przemycic. Ale najchetniej powalczyc, a juz idealem bylaby mozliwosc walki w malych grupach porownywalnych pod wzgledem sily. Taka walka, nawet przegrana, przynosi mi najwiecej zadowolenia. Zaklepanie w 15 misyjnego BSa na anomalce - nie, bycie samotnie zaklepanym przez 15-osobowa kampe na bramie - rowniez nie.
pozdrowienia dla wszystkich
Vaderhammer
--- Koniec cytatu ---
myśle że powinieneś sprobowac polatac w milicji. takie flotki o których mowisz sa organizowane własnie tutaj, co prawda każda ze stron, zarzuca że jak ta pierwsza wezmie cruzy to druga bierze cos większego, i przeważnie tak jest, ale i tak uwazam że walki sa dosyc wyrównane.
Dormio:
--- Cytat: wodzmuerte w Październik 08, 2010, 14:17:29 ---Inna rzecz, ktora rowniez zabija swobodne PvP w 0.0 i wywoluje chec sciagniecia tam biednych Kerbirow do mordowania jest... sov terytorialny. Ktos wczesniej pisal, jakie to niebezpieczenstwa czyhaja na trzepiacego krzyzyki PvP-ra w systemie 15 skokow od granicy aliansu? zadne. nikt nie przyleci mu oklepac miski. I w zwiazku z tym nie ma kogo bic. Zniesc sov-a! wtedy 0.0 bedzie wygladalo tak, jak powinno wygladac. I bedzie masa Karbirow w postaci robiacych anomalki PvP-row do napadania.
--- Koniec cytatu ---
Ależ są całe regiony 0.0 bez SOV'a i tam wcale nie jest lepiej niż w tych z SOV'ami
--- Cytat: wodzmuerte w Październik 08, 2010, 14:17:29 ---I trzecia rzecz.. beznadziejnosc walczacych flot. czy ktos w ogole lata frytkami do walki, poza scoutami i interceptorami? Jakby tak wprowadzic ograniczenia we flotach, zeby te floty wygladaly tak, jak powinny wygladac. Np. na 5 frytek 1 cruiser, na 5 cruiserow 1 BS we flocie. Wtedy bitwy bylyby bardziej podobne do bitew znanych nam z filmow s-f, a nie spotkanie typu 70 BSow przeciwko 120 BC.
--- Koniec cytatu ---
Pograj i potem oceniaj... Bloby nie tylko latają w BSach, nie tylko w BC, nie tylko capsami. Nawet tu na Centrali znajdziesz co najmniej kilka zaproszeń na gangnight...
--- Cytat: Dec Apilatour w Październik 08, 2010, 14:47:43 ---myśle że powinieneś sprobowac polatac w milicji. takie flotki o których mowisz sa organizowane własnie tutaj, co prawda każda ze stron, zarzuca że jak ta pierwsza wezmie cruzy to druga bierze cos większego, i przeważnie tak jest, ale i tak uwazam że walki sa dosyc wyrównane.
--- Koniec cytatu ---
Eskalacja konfliktu to takie naturalne... :)
SokoleOko:
--- Cytat: Dark Flonoe w Październik 08, 2010, 14:41:11 ---Ale wtedy korporacje "pvp" nie beda mialy tak ladnych killboardow - a chodzi wlasnie oto aby w 10 zestrzelic 1 - najlepiej na frakcyjnym/ded ficie i mowic jaki to maja piekny isk eff. A juz jak sie niektore korpy chwala ze ubili kerbira w fail ficie to mi sie smiac chce bo bezwzgledu na to jaki mialby fit nawet oficerski to 1 ship nie ma szans z 10cioma.
--- Koniec cytatu ---
E tam. Korporacjom PvP zależy na dobrej bitce i złapanego rattera traktują jako triggera. Przykład z wczoraj - scout złapał Thanatosa na anomalce, wprawdzie musiał puścić, ale wygenerowaliśmy ładny spawn:
http://zbulu.kei.pl/pbn/kb/?a=kill_related&kll_id=34669
Doom:
Totylko twórcze rozwinięcie mysli przedmówców. Czym różni się zgankowany rater od noob spawna? Stopień zagrożenia wzrasta o ile? 5%? Oczywiscie tak długo jak noob spawn nie zmieni się w bloba który wypusci tyle scrugy że wam ta ławica lokalną gwiazde zasłoni, wiec bedzie trzeba GTFO i płakać o to że kerbiry nie walczą fair
Ranshe:
--- Cytat: wodzmuerte w Październik 08, 2010, 14:17:29 ---Nie mozna zmuszac kogos, kto gra dlatego, ze MOZE w tej grze zajac sie produkcja do tego, zeby stal sie celem dla graczy, ktorzy chca sobie postrzelac. Bo taki czlowiek po prostu przestanie grac. Nie zrobicie z Kerbira PvP-rowca na sile.
--- Koniec cytatu ---
Nie chcemy ich zmuszać. Chcemy ich zachęcić. Aktualnie lowsec się takiemu opłaca średnio, bo ryzyko duże, a zyski takie sobie. Jakby się to wyrównało, to by było lepiej. ;)
--- Cytuj ---A tak po prawdzie, to kazdy z PvP-rowcow codziennie, przez jakas polowe czasu gry jest wlasnie Kerbirem! Tyle ze jego kerbirowanie polega na strzelaniu codziennie do krzyzykow na anomalkach po to, zeby miec kase na statki. Kazda strata statku zmusza czlowieka do dluzszego robienia tego, czego nie lubi, czyli do wlasnie kerbirzenia anomalek i strzelania bezmyslnego do krzyzykow.
--- Koniec cytatu ---
No, nie codziennie. Co drugi tydzień, jak się kasa kończy. ;)
--- Cytuj ---I trzecia rzecz.. beznadziejnosc walczacych flot. czy ktos w ogole lata frytkami do walki, poza scoutami i interceptorami? Jakby tak wprowadzic ograniczenia we flotach, zeby te floty wygladaly tak, jak powinny wygladac. Np. na 5 frytek 1 cruiser, na 5 cruiserow 1 BS we flocie. Wtedy bitwy bylyby bardziej podobne do bitew znanych nam z filmow s-f, a nie spotkanie typu 70 BSow przeciwko 120 BC.
--- Koniec cytatu ---
Sztuczne ograniczenia tego typu są bez sensu, bo są prościutkie do ominięcia, albo są tak sztuczne, że cała idea "jeden świat bez instancji itp" idzie się kochać.
--- Cytuj ---Ale najchetniej powalczyc, a juz idealem bylaby mozliwosc walki w malych grupach porownywalnych pod wzgledem sily. Taka walka, nawet przegrana, przynosi mi najwiecej zadowolenia. Zaklepanie w 15 misyjnego BSa na anomalce - nie, bycie samotnie zaklepanym przez 15-osobowa kampe na bramie - rowniez nie.
--- Koniec cytatu ---
No my ostatnio tak się bawimy grupowo z kampami w lowsecu, albo z nudów lecimy do lowseca obok i się okazuje, że na nasze całe dwa drejki (albo 2 drejki i hurka) lokalne chłopaki organizują kampę w trzech (czy pięciu), z czego połowa w bs'ach. I to sami z siebie. Ja tam jestem z tego zadowolony, i tak powinno być więcej. :)
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej