Eve Online > Dyskusje ogólne
O przyszłości 0.0, serenity, WH, supercapsach i innych wydzielone z KSOD
SokoleOko:
Zwykle FC sortuje flotę zaczynając od "trzy scimitary poproszę" i tyle.
Natomiast gry prowadzę mały gang nano (taki ca. 10 osób) to ostatnio skłaniam się ku darowania sobie logistyków w ogole - albo poradzimy sobie bez nich, albo i tak trzeba będzie spieprzać i nawet trzy logistyki na 6 damage dealerów nie pomogą.
EDIT:
Zbyt dużo logistyków w gangu powoduje, że przeciwnik nie będzie chciał walczyć.
Rabbitofdoom:
Nie no 4-6 przy 20-25 to ostatnio w sumie jest norma. PL regularnie sie pokazuja z 7-10 na 20-30 osobowy gang. Sytuacja w eve sie o tyle smieszna robi ze FC czesciej martwi sie tym czy flota ma dosc DPS niz dosc logistykow.
Ganiles:
--- Cytat: SokoleOko w Wrzesień 30, 2010, 10:03:29 ---
EDIT: przeleciałem wrzesień na killboardzie Voodoo i znalazłem JEDNĄ bitkę gang vs. gang:
http://vu-du.org.pl/kb/?a=kill_related&kll_id=8605
Przeciwnik nie miał logistyków, prawda?
--- Koniec cytatu ---
Nie do konca - stado bsow na rr do tego nie wszystkie sa na kb. Kb ma to do siebie ze czesto moze wprowadzic w blad kogos kto nie znajdowal sie na miejscu. Mimo ze przeleciales wrzesien na kb VOODOO to nie jestes w stanie wywnioskowac ile tak faktycznie tych bitek bylo - masz jedynie informacje ile minimum bylo. KB podsumowuje walki skladajac pojedyncze kille. Nie zobaczysz w podsumowaniu czesci lub nawet calosci floty przeciwnika - dlaczego? poniewaz nie strzelali do okretu ktory spadl (lub zaden nie spadl i wtedy widzisz np 1 recona zgankowanego przez kilka okretow z dps).
Pamietaj o tym w jaki sposob KB przedstawia walki zanim nastepnym razem jakies skomentujesz.
Colonel:
--- Cytat: SokoleOko w Wrzesień 30, 2010, 10:03:29 ---CAT, pudłujesz - nie rozmawiamy o "Drake Army" w postaci 150+ drejów, tylko gangach do 25 osób, w których Dreje stanowią połowę liczebności gangu. W jednym masz rację - nie jest tak, że latam tylko Drejami -> http://zbulu.kei.pl/pbn/kb/?a=pilot_detail&plt_id=49423&view=ships_weapons
Khobba:
Co to znaczy "chała" vs. "dobry ship"? Czy "chałą" (domyślam się, że to kwestia ceny) jest Rifter, który jako jedyna frytka T1 potrafi pojechać AF-a, cepa czy frakcyjną frytkę? Czy "chałą" (bo podobne w użyciu i fitowaniu do Dreja) będzie Tengu?
A co to znaczy "dobry ship"? W tej grze nie ma pwnmobili. Drake też nie jest "nie do zabicia". Każdy ship jest do czegoś dobry. Moim zdaniem, Drej jest dobry do walki wobec przewagi liczebnej przeciwnika. Vagabond/Cynabal dobrze sprawdza się w polowaniu na kerbirów i walce z montowanymi ad hoc gangami obronnymi tychże kerbirow, którzy ruszają do walki przeciw broni maszynowej uzbrojeni w cepy i widły.
Cena Dreja nie ma nic do rzeczy. Gdyby kosztował 150 mil, niczego w gangu by to nie zmieniło. Nie rzucamy się do walki na zasadzie "pies trącał straty, to tylko dreje" (zwłaszcza, że połowa gangu to shipy T2, z których niektóre mają frakcyjne punkty i weby, często pojedynczy moduł jest droższy od samego hulla!). Zaryzykuję stwierdzenie, że w skali PBN dreje spadają najrzadziej, więcej tracimy shipów T2 (które nota bene w takim starciu są primary dla przeciwnika!), co powoduje, że argumentacja Cola jest ciut z dupy.
I ostatnie - latam Drejem, bo skillami odstaję in minus od reszty korpa. Ale liczę, że gdy tylko wbiję Recony na V będę mogł się z Drejem rozstać, choć dalej chcę latać w takim typie gangu.
EDIT: przeleciałem wrzesień na killboardzie Voodoo i znalazłem JEDNĄ bitkę gang vs. gang:
http://vu-du.org.pl/kb/?a=kill_related&kll_id=8605
Przeciwnik nie miał logistyków, prawda?
--- Koniec cytatu ---
widze ze nic a nic nie rozumiesz, wiec nie bede Ci wmawial ze ziemia jest okragla :D
jednak napisales drobnostke, ktora Ciebie dziwi a miedzy innymi do tego zmierzalem...
"do drejkow sie nie strzela - nie sa primary"
i to jest wlasnie poza, byc na pvp, nie byc primary, byc na kb...
ale to tez jest Twoj punkt widzenia...
wyobraz sobie ze sa tez inne "punkty widzenia"
w naszej praktyce "strzeleckiej" drejk nie jest zadnym bostwem tanka, tylko wielka tarcza ktora i tak nigdzie nie ucieknie
skladanie gangu ktore sugerowales to "Twoje" skladanie gangu...
w Naszym wyobrazeniu takie sklady sluza do drapania przeciwnika po dupie a nie do walki
co do kb to musze Cie zasmucic ale Ganiles ma racje, gangi ktore startuja z nami raczej sa sporo liczebniejsze albo zwyczajnie wieja/ dokuja / przeskakuja / cyna i kapsy...
tak ostatnio evoki poczestowaly nas czterema nyxami i czterema thanatosami...
historii ze szczuciem nas kapsami bylo sporo
czesto jest tak ze wielokrotnie liczebniejszy gang zwija sie na nasz widok a lapiemy ostatniego, koledzy juz po niego nie wracaja
a potem Ty ogladajac przy kawusi nasz kb szczerzysz sie ze vudu znow "zgankowalo jakiegos nobka w random szipie"
blagaaam, ja na Twoj kb nawet nie wchodze ...bo niby po co?
mamy swoj swiat i jestesmy w nim szczesliwi bez drejkow i lólseka...
kiedys latalismy z logistykami, teraz raczej rzadko
da sie bez nich latac, trzeba tylko byc przytomnym podczas akcji, pozatym logistyki plosza
zmartwie Cie tez stwierdzeniem ze nie siedzimy w low, tam poprostu najczesciej latamy, polecam amamake, old man star, tama, mara...znajdzie sie jeszcze troche
reasumujac...ziemia jest płaska ;D
SokoleOko:
--- Cytat: Ganiles w Wrzesień 30, 2010, 17:47:49 ---Pamietaj o tym w jaki sposob KB przedstawia walki zanim nastepnym razem jakies skomentujesz.
--- Koniec cytatu ---
Nie gadaj... serio? Naprawdę tak to działa?
Ale żarty na bok - to się nazywa reprezentatywna próbka. Weź taki sam okres czasu na naszym KB i tak samo jak ja, poszukaj "kilku killi w tym samym czasie w tym samym systemie" (tak, wiem, że czasem bitka przenosi się do drugiego systemu) i poklikaj w related kills. Gwarantuje Ci, że znajdziesz tego więcej, co dowodzi słuszności mojego rozumowania.
Teraz co do Cola:
Myślenie o Drake'u jako "wielkiej tarczy" -> jasne, raciarski Drake czymś takim właśnie jest. Drake do gangowego PvP jest wielofunkcyjną platformą, która ma trzy "wolne" med sloty, które można zapełnić czym się chce. Ja przyzwyczaiłem się latać z dwoma dampami i target painterem, ale mamy inne wariacje. To oznacza, że walka takim shipem to coś innego niż "MWD out, press F1" -> FC podaje tylko cele i kierunek, każdy pilot decyduje jednak co zdampować (czy logistyki przeciwnika trzymają się przy gangu czy z daleka i można spróbować zerwać im locka, czy też raczej wyłączyć z walki jakiegoś dmg dealera) i jak, na co wrzucić drony, relatywnie długie cykle launcherów i TP powodują, że w razie zmiany primary (a zmienia się często, próbując zmylić logistyki przeciwnika). Cały ten e-war żre cap, Drej jest cholernie powolny, więc praktycznie całą walkę chodzi MWD, trzeba pilnować poziomu energii, Invula włączyć dopiero jak się obrywa i jednocześnie zdążyć zabroadcastować zanim "wejdzie" we mnie salwa z 10 innych BC-ków, z których każdy wali 2,5k dmg na alfę i która praktycznie może mnie zdmuchnąć nas raz, jak nie na dwa?
Czy możesz wyjść ze stereotypu i dostrzec, że to wymaga więcej wysiłku niż Ci się wydaje?
W przeciwieństwie do Ciebie, ja mam spore doświadczenie z obu rodzajów walki. Zwróć uwagę co podkreśliłem. Ja nie jestem osobą, która nabiła sobie tysiące killi na CTA, będąc trybikiem w maszynie. Całe Provi War spędzone w Sniperpeście to może 15% mojego killboardu. Reszta z 9 miesięcy w roamerskim ally jakim był U'K to były Cynabale i Vagabondy, nawet teraz w PBN mam więcej killi w takich statkach niż w Drake'ach. Wiem co potrafi nanogang i jakie są jego ograniczenia. Skoro faktycznie Wasz KB nie oddaje tego co się dzieje, to oznacza że bardzo często zrywacie kontakt bojowy wobec przewagi przeciwnika - to są właśnie te ograniczenia.
Zachęcam - wejdź na mój KB, patrz na inne KB, bo nigdy nie ma sytuacji, w której nie można się czegoś nauczyć i czegoś podpatrzeć. I na pewno nie ma co napinać swojego e-peena na zasadzie "może urwałem tylko jeden ship z całego gangu zamiast pojechać wszystkie, ale zrobiłem to w Vagasie, bo z Drake'm mi nie do twarzy". W sumie przypomina to podstawę "nie kupię BMW, bo jeżdżą nim dresiarze" :D
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej