Eve Online > Korporacje, Sojusze & Organizacje - dyskusje
GC, COW, Atlas & co. na polnocy
Sheratos:
--- Cytat: Mighty Baz w Maj 18, 2010, 11:30:49 ---
Dziwi tylko, ze po jednej przegranej bitwie, taki mocny Atlas się wycofuje i wraca do domu. Sam nie wiem bufonki, ale chyba czas tez wracac na stare smieci, bo co to za ally, w ktorym przebywacie?
--- Koniec cytatu ---
Troll detected ale 1/10 tbh
Po tym co molle zaprezentowal soba na polnocy dziwnym byloby zostanie razem z nim w tej kampanii. Ty sie o BUFU nie martw my sobie poradzimy :)
Urulok:
bardzo dobra decyzja:) widać bobby wreszcie zaczał myśleć, troche mu to zajęło ale jednak:P -A- tez mysle wkrotce wroci do siebie. Molle ma manie na punkcie NC i wciaga w to kogo sie da nie liczac sie z sojusznikami. sojusznicy dla niego to tylko narzedzie. na szczescie widac ze predzej czy pozniej kazdy umie przejrzec na oczy:)
SokoleOko:
Czy już czas na wątek "co dalej?" :coolsmiley:
Reseciki na południu? :diabeł:
Deaell Portt:
Heh...pamietam, ze jeszcze przed cala ta krucjata pisalem, ze to nie ma sensu i bedziecie mieli ciezki orzech. Wypisalem tutaj nawet info od naszych szpiegow w NC iloma capsami, tytkami, pilotami dysponuja. Pamietam jak kolega z Bufu strolowal mnie, ze to nic nie znaczy bo wiekszosc w NC ma prywatne i ze moje liczby sa przesadzone. Xeovar na miech przed ta kampania pisal, ze to tylko zaciesni wspolprace NC, a Sc wda sie w gore przesadzona na upadek kampanie. Chyba nawet napisal posta na scrap o tym w watku o North. Zwlaszcza biorac pod uwage lagoze w EVE przy walkach takich liczb i mechanike sova w Dominium. No, ale trzeba oddac chlopakom co tam polecieli, ze mieli jaja i nerwy ze stali. Bo ja bym nie dal znowu rady patrzec tyle godzin na ekran ladowania, brac udzial w tak zalagowanych walkach.
MightyBaz:
--- Cytat: Sheratos w Maj 18, 2010, 12:19:58 ---Ty sie o BUFU nie martw my sobie poradzimy :)
--- Koniec cytatu ---
jasne wczoraj byliście w BoB (teraz IT) a dzisiaj jestescie w Atlasie, jakze mogłbym zapomniec. Pewnie jutro dolczycie do NC :2funny:
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej