Eve Online > Korporacje, Sojusze & Organizacje - dyskusje
IT w Paragon Soul
sc0rp:
@Vic Brunner dobrze gada dac mu wodki ;)
@Bruce Ironstaunch mysle ze jako ex-czlonek sojuszu ktory sie rozwiazal jak tylko IT zapukalo do bram nie powinienes doradzac w polityce, bo jak "wojowac" z IT to ty z pewnoscia nie wiesz.
Z tego co zdarzylem sie zoorientowac u roznych osob (ingame ludzie mniej machaja e-peenami niz tutaj, co jest ciekawym zjawiskiem) to SW ma jedna polityke uzganiana wspolnie. SE odwalil partyzanta resetujac IT bez uzgodnienia z pozostalymi czlonkami SW. W tym konflikcie to SE a nie IT bylo agresorem (to oni zresetowali IT a nie na odwrot) wiec pisanie ze: "SW właśnie miało swój test najważniejszy bo defensywny ...i oblało " jest smieszne. To że SE wlozylo leb pod topor nie ulega watpliwosci, ale nie ma sie co dziwic ze sojusznicy albo oficjalnie potepili albo nabrali wody w usta. Z drugiej strony szacunek dla szefow SE ze umieli przyznac sie do bledu i wyjsc z tego obronna reka.
MightyBaz:
--- Cytat: shaitis w Luty 24, 2010, 12:50:29 ---Kto by sie cieszyl ? no kto no kto ?
--- Koniec cytatu ---
jak zwykle koncentrujecie się na przesłankach, uciekając od faktów.
Dlaczego tak zabolał restet standów? Chyba nie roamowanie po Delve, bo takie bitki na nic nie wpływają, oprócz statsów na kb dla whorekillersow. ^^
Gdyby IT miało w nosie Staiwagon nie sugerowało by zmianę na blue. To chyba wyczerpuje insynuacje, czy molestowanie biednych faktów.
Ave C0ven!
Ghostden:
--- Cytat: shaitis w Luty 24, 2010, 12:50:29 ---Dodatkowo znawcy tematu okreslaja innych/obrazaja jako malo znaczacych bo przyjmuja noobow, pozwole sobie zacytowac:
Ale przeciez to wlasnie banda noobow okupowala przez ostatnie x miesiecy Delve... czyz to nie goscie w Rifterach ?
Imho gosc ktory ma 10 MLN SP ale zna mechanike gry i zna mozliwosci swojego shipa >>> gosc 50 mln SP ktory ostatnie 2 lata spedzil na strzelaniu do ratow w empire. Imho w eve liczy sie EXP nie SP. Jak sie nie ma EXP to zdobedzie sie przebywajac z goscmi ktorzy go maja to byla tylko zacytuje ciebie banda nobow.
--- Koniec cytatu ---
Co za bzdura. Od kiedy to ilosc SP gracza ma miec wplyw na znajomosc mechaniki gry.
Druga sprawa ci panowie w riterach byli jednymi z najlepszych osob jesli chodzi o znajomosc mechanike gry (raz rozwiazali wam aliance - dla przypomnienia), dwa sami reinforsowali sobie systemy w 49-.
P.S
Imho gosc ktory ma 10 MLN SP ale zna mechanike gry i zna mozliwosci swojego shipa >>> gosc 50 mln SP ktory ostatnie 2 lata spedzil na strzelaniu do ratow w empire
to akurat prawda w wiekszosci przypadkow
Sotharr:
--- Cytat: Bruce Ironstaunch w Luty 24, 2010, 12:43:22 ---Nie, gdyby SW postawiło się IT jak wszyscy się tutaj spodziewali to nie sądze że wiele osób by ich za to skrytykowało, ja np. nie mam nic osobiście do wagoniku a do molla owszem i chętnie przyklasnąłbym próbie wbicia mu owej motyki w oko czy inny otwór. Tymczasem SW okazało się że woli spokój na krótką metę i upokarzającą zależność na długą. Ot, zachłanność na moony przesłoniła ichnim dyrektorom zasady na jakich ich bloczek rzekomo się opierał.
--- Koniec cytatu ---
Pragnę przypomnieć, że jest to wypowiedź członka sojuszu, który bez walki uciekł z Delve przed Mollem, bez swoich "przyjaciół" z północy i wschodu nie znaczy nic, ale nadal uparcie twierdzi, że prowadzi własną politykę. O0
Terion:
--- Cytat: Dark Flonoe w Luty 24, 2010, 12:58:45 ---@Bruce Ironstaunch mysle ze jako ex-czlonek sojuszu ktory sie rozwiazal jak tylko IT zapukalo do bram nie powinienes doradzac w polityce, bo jak "wojowac" z IT to ty z pewnoscia nie wiesz.
Z tego co zdarzylem sie zoorientowac u roznych osob (ingame ludzie mniej machaja e-peenami niz tutaj, co jest ciekawym zjawiskiem) to SW ma jedna polityke uzganiana wspolnie. SE odwalil partyzanta resetujac IT bez uzgodnienia z pozostalymi czlonkami SW. W tym konflikcie to SE a nie IT bylo agresorem (to oni zresetowali IT a nie na odwrot) wiec pisanie ze: "SW właśnie miało swój test najważniejszy bo defensywny ...i oblało " jest smieszne. To że SE wlozylo leb pod topor nie ulega watpliwosci, ale nie ma sie co dziwic ze sojusznicy albo oficjalnie potepili albo nabrali wody w usta. Z drugiej strony szacunek dla szefow SE ze umieli przyznac sie do bledu i wyjsc z tego obronna reka.
--- Koniec cytatu ---
Ciekawe Goon nie wie jak walczyc z mollem ? Jakos walczyli ze soba dosc dlugo, to Gooni wymazali molla z mapy. Wiec raczej wie jak z nim wojowac.
No widac w jakim sojuszu jestes - taka masz mentalnosc. Jesli dla ciebie zresetowanie standow aby nie bylo kerbirlandu w okolicy (a taka polityke podobno reprezentowalo SW) jest agresja to mnie smiech pusty ogarnia. To molle pokazal jaka jest ci*a placzac, ze ktos osmiela sie roamowac i przeszkadzac jego elitarnym kerbirom ekhm pvperom.
Owszem bardzo smieszna/zalosna jest jednosc bloku sojuszniczego - wlasnie pokazli, ze za zrobieni miekkim wackiem - syski to wogole szkoda slow najbardziej tchorzliwe i szmaciane zachowanie jakie mozna sobie wyobrazic - odwrocenie sie od sojusznika i wsparcie dla agresora, Coven ... jestesmy za ale na wszelki wypadek tego glosno nie mowimy - swietnie wyglad apo tym jak uzyskali wsparcie kilka dni predzej. No i na koniec wycofanie sie SE z tego jaki kurs wybrali - ot zmiekla im rura. Choc oni przynajmniej cos probowali.
Nie ma sie co dziwic, ze sojusznicy potepili SE lub nabrali wody w usta ? Kpisz czys pijany ? Ladne masz pojecie o sojuszniczych zobowiazaniach. Prawdziwy sojusznik stanalby zawsze przy tych z ktorymi zwiazal sie sojuszem. Jesli nie podoba my sie wybitnei dzialanie sojsuznika wyjasnia sprawe po cichu, ewnetualnie po opadnieciu dymu zmienia stanowisko, a nie ucieka jak szczur z tonacego statku, przyspieszajac tym samym spadek na dno.
Jak ktos tu pisze frazesy o braku sentymentow w polityce - to po co wogole ja prowadzic ? Po co zawierac sojusze. Powiedzcie sobei prosto w oczy, ze pomagacie sobie tylko jelsi z tegoi macie korzysci, a jak nastapi minimalny kryzys wbijacie 2 osobie noz w plecy. Przynajmniej bedzie wsyztsko jasne - wtedy mozecie pisac o braku sentymentow.
Widac slowa liderow i umowy miedzy sojuszami sa bardzo neiwiele warte, rzeklobym mniej niz psie gowno.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej