Eve Online > Korporacje, Sojusze & Organizacje - dyskusje
Delve War III
Totalizator:
Nikt nie pisze że nie chcieliśmy. Jeśli ktoś nie chciał to nasi bitter veterani którzy już i tak od dawna nie grali tylko marudzili na forum. Niemniej jednak mleko się rozlało i zamiast tutaj płakać nad tym trzeba myśleć co dalej bo 8000 postaci nie zniknie z EVE w jeden tydzień bo ktoś nie nacisnął guzika. Na pewno trzeba odratować co się da i ruszyć do przodu, i nie jest też tak że w tym wszystkim nie ma plusów.
Soulscream:
--- Cytat: Loc0 w Styczeń 27, 2010, 18:01:44 ---Heh Soul robicie juz z deathstarow dickstary czy olaliscie temat zupelnie?:D
--- Koniec cytatu ---
Nie wiem, nie gram. Wywiozlem swoje assety do 319 i empire juz. Gram tylko w changing skills.
--- Cytat: CoeathalVega w Styczeń 27, 2010, 18:34:44 ---"Nic nie warte" to lekka przesada. Duzo mniej warte po nerfie, oczywiscie, ale stwierdzenie ze nic nie warte to tylko cienki DCU I. Ponizej mala tabelka do wgladu
No i http://evemaps.dotlan.net/region/Delve/moons
--- Koniec cytatu ---
Kiedys z Delve i Querious mozna bylo wyciagnac ile 10 razy tyle i to jest fakt. W dupie mam dyspro, promethy i wesoly kurwidolek circlejerkujacych dyrektorow, ktorych wiecznie niema.
Straszny:
Delve to 42 highendy, Foutain 60, Aridia do tego jeszcze z jej high-endami, średni zarobek z POSa licząc na 1,4 miliarda... daje i tak ładny przychodzik kontrolującemu to sojuszowi.
Ale faktycznie - obsługa 150 POSów jest na pewno upierdliwa ;)
--- Cytat: Bruce Ironstaunch w Styczeń 27, 2010, 19:39:19 ---Nikt nie pisze że nie chcieliśmy. Jeśli ktoś nie chciał to nasi bitter veterani którzy już i tak od dawna nie grali tylko marudzili na forum. Niemniej jednak mleko się rozlało i zamiast tutaj płakać nad tym trzeba myśleć co dalej bo 8000 postaci nie zniknie z EVE w jeden tydzień bo ktoś nie nacisnął guzika. Na pewno trzeba odratować co się da i ruszyć do przodu, i nie jest też tak że w tym wszystkim nie ma plusów.
--- Koniec cytatu ---
właśnie to odróżnia wojny EVE od tych prawdziwych.. tak naprawdę tutaj nie da się nic ostatecznie zniszczyć czy zadać takich strat żeby jakaś organizacja nie mogła się odrodzić.... pare miesięcy npcowania/produkcji/handlu i każdy organizm wraca do formy ;) z jednej strony fajnie - każdy ma kolejną szanse jak odbuduje w swojej ekipie morale, z drugiej hm... tu najbardziej sandbox EVE różni się od efektów wojny ze świata RL, który EVE w jakimś tam stopniu ma ambicje naśladować. Więc nawet największe zwycięstwa w EVE wyjaśniają sytuację na max pare miesięcy. I młyn od nowa ;)
CoeathalVega:
--- Cytat: Soulscream w Styczeń 27, 2010, 19:43:36 ---
Kiedys z Delve i Querious mozna bylo wyciagnac ile 10 razy tyle i to jest fakt. W dupie mam dyspro, promethy i wesoly kurwidolek circlejerkujacych dyrektorow, ktorych wiecznie niema.
--- Koniec cytatu ---
Jasne ze kiedys mozna bylo.
Kiedys bylem ministrantem, co nie czyni mnie ksiedzem.
Fakt faktem pozostaje, ze highendy "nic nie warte" to raczej nie sa.
Howgh!
Rogoo:
--- Cytat: Soulscream w Styczeń 27, 2010, 19:43:36 ---W dupie mam dyspro, promethy i wesoly kurwidolek circlejerkujacych dyrektorow, ktorych wiecznie niema.
--- Koniec cytatu ---
Nie lam sie Soul. Pokaz mi choc jeden sojusz w ktorym dyrektoriat nie jest kolkiem wzajemnej adoracji, napelniajacym sobie wallety w opor i majacym w d*pie wszystkich szeregowych czlonkow. ;)
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej