Eve Online > Korporacje, Sojusze & Organizacje - dyskusje
Polityka EvE
Ellaine:
Taka jest rzeczywistość, było kilka sojuszów które testowały NRDS i prawie wszystkie padły albo im przeszło. To jest raczej wina mechaniki gry, która w założeniach miała wspierać coś takiego ale nigdy tego nie robiła. Zmiany mechaniki jeśli będą dobre, z czasem przyniosą zmiany polityczne.
A Providence przydałby się porządny najazd. Nudno tam jest, mieszkańcy nie są agresywni a jakaś mała inwazja Goonów (jeszcze istnieją) czy innego tałatajstwa zmobilizowałaby ludzi i ożywiła.
Doom:
--- Cytat: Albi w Październik 14, 2009, 16:02:20 ---A Providence przydałby się porządny najazd. Nudno tam jest, mieszkańcy nie są agresywni a jakaś mała inwazja Goonów (jeszcze istnieją) czy innego tałatajstwa zmobilizowałaby ludzi i ożywiła.
--- Koniec cytatu ---
--- Cytat: Mona X w Październik 14, 2009, 15:45:55 ---"Nikt nie atakuje Providence, ponieważ to biedny region i się to nie opłaca".
--- Koniec cytatu ---
Jeśli dobrze rozumiem zmiany, sov i całej reszty Providenc dzięki sytuacji jaka tam jest prawie insta zmieni miejsce na liście rejonów przy sortowaniu pod wzgledem bogactwa, kolejny kandydat do tego to rdzenne tereny overlordów z NC, wtedy moga sie stać naprawdę ciekawymi miejscami do zaatakowania
Goomich:
--- Cytat: Albi w Październik 14, 2009, 16:02:20 ---A Providence przydałby się porządny najazd. Nudno tam jest, mieszkańcy nie są agresywni
a jakaś mała inwazja [cut] czy innego tałatajstwa zmobilizowałaby ludzi i ożywiła.
--- Koniec cytatu ---
pod koniec miesiaca będzie Gank Night z SHC, właście tam i kierujcie go na Provi. :)
--- Cytat: Albi w Październik 14, 2009, 16:02:20 ---Goonów (jeszcze istnieją)
--- Koniec cytatu ---
Gdyby tak ich reputacja zadziałała i nie mogli znaleźć zbyt wielu rentierów, to dla odmiany Delve zmieniłoby się z najbogatszego regionu w najbiedniejszy. :D
Trzeba by nową nazwę dla Dominion wymyśleć, na przykład "Rechot Molle'a".
Ellaine:
Gank night niewiele zmienia, radosne wjazdy Provi akurat ma regularnie ze strony AAA a przynajmniej miało kiedy grałem. Tyle że zanim ludzie w Provi się zebiorą do obrony, wroga nie ma już od 5 godzin. Gdyby ktoś zagroził zagarnięciem terenu, ludzie musieliby trochę ścisnąć poślady i dobrzeby im to zrobiło. Tylko żeby to był ktoś nie za mocny ;)
Striker:
Stain - nadal trwaja walki z Brick Squad. Kilka duzych bitew capsowych w ciagu ostatnich 2 miesiecy, codziennie small skirmish warfare w ciagu dnia, wieczorem walki 30/30 do 50/50. Ogolnie duzo funu. No ale nie ma co ukrywac ze w porownaniu z sierpniem, początkiem wrzesnia aktywnosc BS spada i zrobilo sie jakby nudniej. Poza tym, C0ven roamuje Delve i PB, w ostatnich dniach bylo kilka wiekszych bitek z Goonami/ZF/Rebellion z localem 200-250. Poza tym chyba bez wiekszych zmian w okolicy.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej