Eve Online > Korporacje, Sojusze & Organizacje - dyskusje

O COVEN słów pare

<< < (11/17) > >>

YANNICK:

--- Cytat: Skwiercpur w Czerwiec 11, 2009, 11:03:13 ---A opiszcie nam jak to bylo z c0venem i bufu. Skad ta milosc i dlaczego nazywaja was smieciarzami.
--- Koniec cytatu ---

A nazywają? Szczerze mówiąc nie mam pojęcia, co BUFU myśli teraz o Covenie, a to co myśleli kiedyś zwyczajnie mi wisi. Budowanie wzajemnych relacji w oparciu o rozpatrywane przez pokolenia historyków zbrodnie II wojny światowej jest bez sensu.
Miłości jak nie było, to i nadal nie ma. Między Coven'em i BUFU jest wciąż spory dystans, chociaż gdyby BUFU wyciągnęło do Covenu rękę, to myślę, że na pewno nie została by w powietrzu. Mam wrażenie, że przez ostatnie pół roku BUFU przeszło sporą drogę.

Taka to moja opinia.

Skwiercpur:
to nie jest watek w ktorym macie sobie odbudowac relacje, tylko watek wlasnie historyczny w ktorym osoby postronne poznaja meandry poczynan C0VEN'a.
Rozumiem ze jest ci zdanie bufu o kowenie obojetne, ale nie o to tu chodzi, tu chodzi o to ze moze duzo osob nie wie jaka  jest wasza historia wspolna.

Straszny:
@YANNICK
czy tu chodzi o to ze nasze drogie hosty znalazły gdzie jakiś tekst covenowca w ktorym nazywa nas śmieciarzami ? (bojsów z bufu) - no i 5 czy 6 raz juz o tym na forum jedzie, żeby w końcu wywołać jakieś publiczne obrzucanie sie mięsem chyba...  ???

My tam na wewnętrznych forach nigdy covenu nie obrażamy (ci ktoryz od nasz wyszli albo zostali wyrzuceni mogą poswiadczyć ze nigdy na forum nie było żadnych obraźliwych sformułowań wobec korporacji z covenu), jeśli druga strona to robi - coż - świadczy to tylko o nich.

coven z bufu mają wspólne korzenie w grze i dużo ludzi sie zna, w sumie bufu budowało coven z pozostałymi korporacjami (to chyba bufon wymyślił nazwe sojuszu), tyle ze potem bojsi postanowili pójść swoją drogą (i w przeciwieństwie do np GBT, które zaliczyło rundke ;) i wróciło) - my poszliśmy naprawde swoją drogą. Ja trafiłem do bufu zaraz po tym rozwodzie, więc sprawe znam tylko z drugiej ręki  :)

W świecie EVE bardzo trudno średniej wielkości ambitnej korporacji pvp znaleść sobie miejsce i wyrobić markę a przy tym nie zostać całkowicie zdominowanym/zmergowanym. Mi rybka czy jesteśmy w GBC, w sojuszu wielkim jakimś innym, czy w covenie czy w cokolwiek - aby nasi bojsi mieli zabawe fajną jaką my lubimy. A życie i podróże po całym EVE (południe-północ-południe) nauczyły nas trzymać się razem.

Siewca Titum:
Chciałbym tylko nadmienić coś o czym niektórzy zapomnieli. EvE Online to po prostu gra. Dziękuję.

Deaell Portt:
Scaryman to moze zmienicie ten opis http://eve-centrala.pl/index.php?module=message_details&incoming_message=korporacja&corporationID=849473841  >:D .

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej