Eve Online > CR - Archiwum
Sojusz "Yarrr and Co" rekrutuje
Ellaine:
Myślałem coby polecieć z Wami polatać. Możemy współpracować na terenach GW i Curse a strzelać do siebie na terenach Provi i Derelik? :angel:
CATfrcomCheshire:
Dobra, to zrobimy tak, ze jak bedziemy do was leciec na roam, to bedziemy na chwile resetowac wam standy, i bedziemy was lac tylko w Provi i w highsecu, a w GW i Curse nie, ok?
Doom:
Albi zapomniałeś że twoi overlordowie roszczą sobie też pretensje do low Domain :P
Ellaine:
GW i Curse to nie low Domain :)
CATfrcomCheshire:
apdejcik:
Latamy, strzelamy, rozwijamy sie, obrastamy w piorka. Powoli aczkolwiek nieublagalnie srodek ciezkosci aliansu przenosi sie z lowseca do null, nawet zatwardziali piraci z ss -10 coraz czesciej spogladaja w kierunku Great Wildlands i Curse, chociaz nadal dysponujemy liczna reprezentacja w Molden, z kad sie oryginalnie wywodzimy. Sytuacja zaczyna wygladac naprawde ciekawie, bo po klesce BoBa na zachodzie spore sily uwolnione z obu stron barykady zawitaly do nas, zeby bronic/gnebic Red Aliance. Tak wiec tereny, ktore uwazamy za "nasze" staly sie teraz arena ich zmagan, a my tradycyjnie strzelamy do wszystkich ;D Bardzo sie cieszymy, ze ofiary same do nas przylatuja, nie trzeba nigdzie daleko latac zeby sobie postrzelac. Na naszym kb zawitali Goonsi, AAA Citizens, Wildly Inapcostam, Executive Outcomes, i rozne takie egzotyczne ciasteczka. Dodatkowo wprowadzili sie do nas na stale Agony Unleashed, ktorzy tez strzelaja do wszystkiego co sie rusza, i wspaniale powiekszaja chaos :P Mamy tu Rote Kapelle, ktore lata w malych, zabojczych, swietnie zorganizowanych gangach, mamy niedobitki REAL, ktore nie moze sie ciagle pogodzic ze strata terenu, i prowadzi z nami i z CoW ciagla wojne partyzancka, mamy kilka niezaleznych korpow pirackich organizujacych regularnie wypady na nasze tereny, coraz czesciej zjawia sie Stain Empire, po prostu palce lizac. Przy tym wszystkim udaje nam sie zachowac 75% efektywnosc na aliansowym kb (85% korpowy Zabijakowy), co jest nie lada osiagnieciem biorac pod uwage, ze przyjmujemy wszystkich, ktorzy maja ochote latac na PvP, bez wzgledu na doswiadczenie i ilosc SP (jedyny wymog to byc mila i kulturalna osoba).
Dzisiaj przyjelismy 2 nowe korpy, jeden angielski i drugi polski, ich nazwy tymczasowo zachowam w tajemnicy, zeby powiekszyc niespodzianke. Mamy kupe zabawy i funu, dziala w kolko dymia, stajemy sie rozpoznawalni, "swiatowa" polityka wyciaga po nas swoje brudne lapska (pewnie dlatego, ze mamy juz kilkanascie capsow w garazu::), ale nie damy sie wciagnac w zadne SOV i POS wars. Zapraszamy korpy laknace dobrego PvP, oferujemy wszystkie jego rodzaje, co kto lubi, bez przymusu i cisnien. Jedyna zasada obowiazujaca w aliansie to respektowanie ransomow (nie strzelamy do jajek/statkow/posow, za ktore zgarnelismy okup), poza tym hulaj dusza, piekla nie ma.
Pytania tutaj albo do mnie na priv plz.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej