Śmietnisko > Off Topic
Windows 7
SokoleOko:
Na screenach widzę pasek zadań jak z Linuxa :P
To jedyna możliwość, czy można mieć też taki jak w Viście?
NeX:
Wizualnie to się Vista i 7 niczym specjalnie nie różnią. Różnice to w zasadzie:
1. ) Pełne sprzętowe wykorzystanie karty graficznej przez GUI systemu 7.
3. ) Zwiększona kompatybilność ze starym oprogramowaniem.
3. ) Optymalizacja korzystania z zasobów pamięci zarówno masowych jak i RAM w 7.
To właśnie było i jest przyczyną uznawania Visty za kompletnego muła, a nie wydajność gier. Tyle że jak ktoś nie ma skali odniesienia, to i żółwie wydają mu się szybkie, bo tak ślicznie prą do przodu :2funny:
Dobry system nie daje oznak swojego istnienia po uruchomieniu. Ma być tłem dla zainstalowanego oprogramowania. Vista mieli twardym dyskiem i RAMem w nieskończoność. To jest po prosu programistyczny bubel i siódemka naprawia w tym przypadku podstawowe błędy.
3. ) Uproszczenie nieco systemu ostrzeżeń aby był mniej upierdliwy.
4. ) Bonusowo 7 szybciej botuje (vide punkt 3), co jest miłe choć niczemu samo w sobie nie służy, ale marketingowo dobrze brzmi.
Generalnie mając wydanych kilka stów na Vistę bym się nie śpieszył z wydawaniem następnych na 7, ale na firmowych komputerach wkrótce zainstaluję 7, a Visty nie zainstalowałbym nigdy.
Goomich:
--- Cytat: NeX w Sierpień 21, 2009, 15:36:57 ---3. ) Uproszczenie nieco systemu ostrzeżeń aby był mniej upierdliwy.
--- Koniec cytatu ---
Jakich komunikatów? :P
--- Cytat: NeX w Sierpień 21, 2009, 15:36:57 ---4. ) Bonusowo 7 szybciej botuje (vide punkt 3), co jest miłe choć niczemu samo w sobie nie służy,
--- Koniec cytatu ---
Po za tym, że nie trzeba tyle czekać aż się komp raczy włączyć.
Dormio:
Wszystko ładnie i cacy, ale kurde dlaczego tego wszystkiego nie widać w wynikach w testach ?
To jedno, a drugie nie wiem komu ta Vista tak za skórę zalazła, ale... na porównywalnej konfiguracji (ten sam CPU, ta sama ilość RAM, inne mobo) XP uruchamia się 41s (po wywaleniu - ręcznym zbędnych ozdobników), goła Vista po zainstalowaniu (bez ingerencji) uruchamia się 47s. Niby różnica 6s... porażająca, nie ?
Dalej, od czasu tego testu na XP trzeba było zrobić już 3x reinstalację, Vista wciąż dziarsko działa. Oczywiście w obu wypadkach po zainstalowaniu "kompletu" programów czas uruchomienia systemu się wydłużył i niestety znacząco i na niekorzyść Visty - znaczy się bardziej w niej, ale może dlatego, że więcej 32 bitowego śmiecia jest (a sam system 64, w odróżnieniu od XP) ?
Vistę osobiście instalowałem porównywalną ilość razy jak XP i jak dotąd nie miałem problemów ze sterownikami poza jakimiś naprawdę starymi urządzeniami (gdzie i przy XP mam problem z właściwymi sterownikami), więc może jest to zwykłe demonizowanie problemu ?
Dziegciu kapka ;D
Vista ma kilka problemów z którymi nie umie sobie poradzić żaden patch (np. połączenia sieciowe) i tu jest wyraźnie słabsza od XP. Po "oswojeniu" z mojego punktu widzenia jest jednak co najmniej tak samo dobrym systemem jak XP, powiela mniej więcej te same błędy co XP na początku miało (złe zarządzanie zasobami, etc.)...
--- Cytat: NeX w Sierpień 21, 2009, 15:36:57 ---Generalnie mając wydanych kilka stów na Vistę bym się nie śpieszył z wydawaniem następnych na 7, ale na firmowych komputerach wkrótce zainstaluję 7, a Visty nie zainstalowałbym nigdy.
--- Koniec cytatu ---
To chyba najlepsze podsumowanie ze wszystkich. Jeżeli ktoś wciąż ma XP (zwłaszcza pirackie) to przesiadka na Win'7 (legalne) będzie dobrym pomysłem. Jeśli ktoś ma Vistę (legalną) to naprawdę nie ma powodu do zmiany, bo nic co wprowadzane jest w Win'7 poza zmianami graficznymi nowego nie otrzyma (zachwalane w Win'7 zarządzanie mediami na zewnątrz jest w Viście dostępne jako PC Media Sharing).
Merle78:
Taa, siec w Viscie.... wez mi nic k....a nie mow. Ostatnio mialem niezla kape jak musialem szybko zestawic polaczenie radiowe miedzy dwoma sieciami i mi sie cos pingi pie....a wiec ostro mieszam, a tu sie okazalo, ze to kochana Vista, bo na drugim notebooku z XP wszystko caly czas dziala doskonale. Jak tak moge liczyc na system operacyjny, to ja to pie....e, niech tylko znajde XP tablet edition i wywalam ten crap. To nie jest warte moich nerwow i czasu. Chyba zaczne ostro wchodzic w linuksa, bo naprawde kierunek rozwoju MS zaczyna mi coraz mniej pasowac. Jak do tego dodac ciekawe problemy, ktore napotkalem w Office 2k7 z plikami Office 2k3 (nie ma to jak rozne oprogramowanie w firmie) nie wystepujace w Open Office (gdyby przeszly niezauwazone byllby niezly burdel w postaci roznicy o pare mln zl), to sie czlowiek zaczyna zastanawiac po co wydawac gruba kase na software od MS jak oni juz chyba nad nim nie panuja.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej