Eve Online > Korporacje, Sojusze & Organizacje - dyskusje
2009-05-04 Delve War Update
Rogoo:
W 0.0 gra niewielki odsetek graczy. Cos kolo 10-12% calej populacji o ile dobrze pamietam (jest o tym mowa w Quarterly Economic Newsletter).
myst1q:
--- Cytat: Rogoo w Maj 04, 2009, 03:05:29 ---W 0.0 gra niewielki odsetek graczy. Cos kolo 10-12% calej populacji o ile dobrze pamietam (jest o tym mowa w Quarterly Economic Newsletter).
--- Koniec cytatu ---
i tutaj wielki plus dla goonow, gdyz zachecaja ludzi- biora kazdego, a nie tak jak inne corpy najpierw patrza na twoje kb, potem wallet i inne duperele a potem ci mowiac, ze niedasz sobie rady.
@albi- lepsze ping-pongowanie stacji, gdyz wtedy dojdzie do walki niz takie bicie sie posami. imho, powinni zmienic system sova tak, ze aby go miec, to w konstelacji musi byc outpost - i tylko jeden na konstelacje (niewiem czy tak jest, czy mozna wiecej...). i najpierw trzeba odbic stacje a dopiero potem by sov pykal.
to by bylo fajne. lecisz na stacje, bijesz, przeciwnik naprawia i bije ciebie. cos by sie dzialo, a nie tak jak teraz- tu rf, tam rf i do tego sie ogranicza walka.
dodatkowo... tytany powinny dostac nerfa- brak mozliwosc wsadzenia mwd / ab. jak chcesz go uzyc to ryzykuj.
Rabbitofdoom:
Pkt 2 regulaminu KSOD.
X.
Meh juz naprawione.
Raczej zergologie stosowana ale to ma sens biorac pod uwage jak bardzo eve faworyzuje obronce. Eve jest jak pierwsza wojna swiatowa. Atak na cynojamowany system to jak szturm piechoty na umocnione stanowiska ckmow pod ogniem ciezkiej artyleri.(dd) Mysle ze pomalu pora aby ccp wynalazlo czolgi.
Doom:
Mało się na tym znam, ale wydaje mi się że demonizowanie cynojamerów, a już takich kampionych przez tytki, to bardziej wyraz frustracji, ogólnie, albo na brak dobrych dowódców... ile razy były już opisywane akcje że do takiego systemu wjeżdżała brygada bs i po kolei kasowała komitet powitalny na bramie robiła slalom między dyskotekami tytanów, a w czasie w którym grubasy ładowały baterie chłopaki topili jamera, a jak dobrze im szło to się jeszcze okazywało że obrońcy muszą na gwałt ściągać posiłki żeby ratować zbomblowane tyteksy?
Tak btw Rabit co byś widział w roli takiego czołga? Coś co utrzyma dd i wciąż może walczyć? chyba połowa t2 to potrafi, coś co się podtoczy do umocnień przeciwnika i je rozjedzie? Zdaje się ze dredy są od tego...
DaBlades:
W każdej wojnie najgorzej ma Biedna Pieprzona Piechota (BPP) >:D
W EVE w tej chwili liczą się liczby, do tego dążyło CCP, zresztą prawidłowo, akcje jakie serwowało MC na północy pod tytułem "biore 3 MSy i jade 100 osobową flote były bardzo frustrujące. Od tej pory nerfią capitale gdzie popadnieco powoduje, iż większe znaczenie nabiera blob BSów traconych w setkach >:D (piechota)
W sumie wydaje mi się, iż dobre i ambitne sojusze będą musiały pójść nie tyle w refundacje BSów co w posiadanie całej floty zapasowych wydawanych ludziom po każdej stracie tak aby po 10 minutach mogła następna fala ruszyć na umocnienia (jammer). Niestety strata shipa i 2 dni racenia na nowego nie zdaje egzaminu. (czas, morale).
take moje zdanie
btw pamiętacie że na początku tytany waliły DD przez cyno?
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej