Eve Online > Dyskusje ogólne

Eve Historia

(1/8) > >>

StellarSheep:

--- Cytat: Albi w Maj 04, 2009, 01:00:39 ---Ping-pongowanie się o stacje blobami BSów jest takie ekstra zabawne?
Yadda yadda.

--- Koniec cytatu ---

Krotka pilka. Grales? Tak lub nie.
Jak nie grales to skoncz z takim whinem.

Wiesz jak bylo? Byla zupelnie inna ekonomia w tej grze. Siedzenie w 0.0 przynosilo ogromne zyski (tak naprawde kopanie bo ratowanie weszlo dopiero na przelomie 2003/2004 jesli nie w 2004) i ryzyko ze ktos cie pojedzie albo siedzenie i kopanie w empire. Czasowo wygladalo to tak ze na geddona kopalem tydzien kernite/omber w empire ( thorax + drony ), natomiast wylatywalem do 0.0 i kopalem go w pare godzin. Potem weszly npc bs`y (wczesniej z npcow tez dropowaly niezle itemy ale generalnie malo oplacalne byly) i chainowalem z zordem spawny. Wygladalo to tak ze po 8-10h chainowania we dwoch i po oddaniu calego lootu/mineralow do korpa ( w BIG`u byla komuna :P ) i zatrzymaniu samych bounty bylem z nim wstanie latac 2 miesiace i naparzac sie jak opetany ( insurance nie byl bezplatny wtedy i tylko na 3 tygodnie ) + wdupiac bs`a codziennie. Ludzie siadali, robili kase i lecieli sie bawic. Nikt nie siedzial i nie zbieral na srytana czy inne badziewie. Nie bylo t2 ktore swoim durnym monopolem rozwalalo cala ekonomie. Pierwsze bpo t2 jakie bylo to na minery t2. Techell ktory dorwal te bpo tak urosl w sile ze sam jeden byl w stanie sie klepac z sojuszami takimi jak VA np.
Jesli chodzi o duze bitki to wtedy byly to 30v30 i to juz byla duza bitka. I ludzie sie trzaskali jak opetani. Z zordem potrafilismy latac po 300-400j dziennie na 2 bsy bez instajumpow bo kiedys nie byly potrzebne. Wyskakiwalismy we 2 na 6,8 czy 10 gosci i bylo git. Malo tego nie raz walczylismy rowne walki 2v2 czy 2v3-4, bo nie bylo blobow. Gra byla zajebiscie dynamiczna a nie powolna i nudna. Nie gralo tylu carebearow co teraz bo cos takiego jak "misja" nie istnialo.
Moglbym tak jeszcze dlugo opowiadac i porownywac. No wiec albi od kiedy grasz?

Ellaine:
2006.
Kiedy zaczynałem, Dready i POSy już chyba były, były dość nowe, i wszyscy w 0.0 mówili "fajnie fajnie, bo nie będzie wreszcie station ping ponga" :)

Colonel:
ja mysle ze nie wazne co bylo...bo chyba gra sie rozwija dajac wiecej, coraz wiecej mozliwosci...
teraz tez mozna fajnie sobie polatac...trzeba znalesc sobie tylko do tego kumpli i sprzet ktory da i dynamike i satysfakcje...
wiec nie jest tak zle :)

YANNICK:
Jak już rozmawiamy o historii, to pamiętam jak z NHUN stawialiśmy jednego z pierwszych POSów. :) Wtedy nie było "sovereignty" i zdobywania stacji, a POSy stanowaiły wyłącznie zaplecze. W 2006 roku POSy miały już ponad rok. ;) W związku z tym terenem rządził ten, kto miał realną siłę - sprawną i mobilną oraz liczną flotę.
Wtedy nie było opcji warp na 0m tylko minimum na 15km na bramę. A określenie "blob" więło się właśnie od tego, że najlepszą obroną pocketu czy nawet całego regionu było zablokowanie systemów wlotowych przez grupę ludzi wiszącą na bramie i wyłapującą nieproszonych gości. No, ale wtedy jeszcze NRDS było powszechną regułą i bardzo wiele korporacji zarabiało sprzedając karty wstępu na kontrolowany przez nich teren.
Faktycznie wtedy EVE była znacznie bardziej dynamiczna.

Ellaine:
IMHO "fajność" 0.0 została zarżnięta przez logistykę dreadami, carrierami, JFami i tytkami pchającymi frachty. Kiedy mało kto miał carriera, każdy pierd do 0.0 trzeba było dowieźć indykami lub frachtami. To sprawiało że POSy były zabawką dla ludzi którzy potrafili zapewnić bezpieczeństwo karawanom. Im głębsze 0.0 tym trudniejsza logistyka - coś za coś - masz dość bezpieczny dom w którym możesz spokojnie racić ale musisz się namęczyć żeby moduły, statki i paliwo do POSów były na rynku lub w hangarach. Płytkie 0.0 było za to pełne piratów. I ci piraci mogli poważnie szkodzić wielkim strasznym sojuszom bo mogły ubijać im transporty. W ten sposób możliwe było zagłodzenie sojuszu w 0.0, wysuszenie jego POSów i pozbawienie floty przez regularne, długotrwałe molestowanie tras dostaw. To dawało nadzieje na bardzo ciekawe wojny przy większym zaludnieniu w przyszłości ale niestety poszło do kosza na rzecz wygodnej i bezpiecznej logistyki.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej