Śmietnisko > Archiwum
EVE: recenzja
cthsqd:
=] a kto niby bedize siedzial godzinami w safespocie w pustym systemie ?
Nawet nie bedzie wiedzial ze ktos na niego czeka, zaloze sie ze po zniknieciu locala problem safespotow sie drastycznie zmniejszy. Safespoty musza byc, bo nie bylo by zadnej stabilnosci w galaktyce, jedna banda ktora sie zbierze na jeden dzien w wielkiej ilosci przeleci sie znienacka po jakims sojuszu i rozpirzy dziesiatki statkow bo sie nikt nei bedzie mogl schowac i przeformowac, po czym szybko sobie poleci do empire gdzie ich nikt nie dosiegnie.. Pozatym po zniknieciu locala kosmos bardzo sie poglebi, co to za klimat jak po wleceniu do systemu od razu widzisz kto tu siedzi.. a tak to skaner w lape, zmysly wyostrzone i wyobraznia pracuje :twisted:
ChriSTobaL:
Moja historia z EvE zacz??a si? ponad rok temu, wtedy jako 15-latek siedzia?em u kumpla na kompie i jak zwykle przegl?da?em to co na necie znalaz?em. W pewnym momemcie moj? uwag? zwróci? jeden tytu?, tytul niby jak ka?dy inny, ale mimo to wyj?tkowy. W ko?cu z nalaz?em to czego szuka?em, to czym móg?bym ?y?, ale pojawi? si? kolejny problem... Ja w domu nie mam internetu :cry: ... Ca?y rok siedze przed EvE, ogl?dam filmik ?ci?gni?te u kumpli, mam pokoje oklejone wydrukowanymi plaktami, kilkaset MB galerii i wreszcie pude?ko z orgina?em gry :) Siedze i czekam, czekam na moment, w którym podepne kabel sieciowy do swojej karty i odpale EvE, a wtedy wyjme cygaro kupion specjalnie na t? okazj? i je zapale siedz?c na swoim fotelu, trzymaja? w r?ku stery i szukaj?c po ca?ym wszech?wiecie ?cierwa z Amarr Empire! Bo to jest moje przeznaczenie, zagra? w t? gr?... Co mnie w niej tak u?ek?o? Odpowiem prosto: wszystko, wszystko jest tak pi?kne, ?e ka?dy moment to chwila niezapomniana... Co moge powiedzie? wi?cej to, to ?e b?de wierzy? w to, ?e w ko?cu mnie podepn? i do??cze do was! Do graczy!!! Do EvE!!! Do Caldari!!!
unique|tom:
--- Cytat: "ChriSTobaL" ---Moja historia z EvE zacz??a si? ponad rok temu, wtedy jako 15-latek siedzia?em u kumpla na kompie i jak zwykle przegl?da?em to co na necie znalaz?em. W pewnym momemcie moj? uwag? zwróci? jeden tytu?, tytul niby jak ka?dy inny, ale mimo to wyj?tkowy. W ko?cu z nalaz?em to czego szuka?em, to czym móg?bym ?y?, ale pojawi? si? kolejny problem... Ja w domu nie mam internetu :cry: ... Ca?y rok siedze przed EvE, ogl?dam filmik ?ci?gni?te u kumpli, mam pokoje oklejone wydrukowanymi plaktami, kilkaset MB galerii i wreszcie pude?ko z orgina?em gry :) Siedze i czekam, czekam na moment, w którym podepne kabel sieciowy do swojej karty i odpale EvE, a wtedy wyjme cygaro kupion specjalnie na t? okazj? i je zapale siedz?c na swoim fotelu, trzymaja? w r?ku stery i szukaj?c po ca?ym wszech?wiecie ?cierwa z Amarr Empire! Bo to jest moje przeznaczenie, zagra? w t? gr?... Co mnie w niej tak u?ek?o? Odpowiem prosto: wszystko, wszystko jest tak pi?kne, ?e ka?dy moment to chwila niezapomniana... Co moge powiedzie? wi?cej to, to ?e b?de wierzy? w to, ?e w ko?cu mnie podepn? i do??cze do was! Do graczy!!! Do EvE!!! Do Caldari!!!
--- Koniec cytatu ---
Chistobal, Ty jeste? m?czennikiem XXI wieku 8) , ja od momentu jak sie dowiedzia?em jaki z ciebie fanatyk to po dzi? dzie? nie moge wyj?? z podziwu :shock: . Ca?ym sercem jestem za tym kabelkiem w twoim domu.
Chyba nikt z nas tak nie docen?i nigdy EVki jak cz?owiek który ?yje ni? od roku tylko offlinowo... :shock: Restepa
LukAsh:
--- Cytat: "ChriSTobaL" ---Siedze i czekam, czekam na moment, w którym podepne kabel sieciowy do swojej karty i odpale EvE, a wtedy wyjme cygaro kupion specjalnie na t? okazj? i je zapale siedz?c na swoim fotelu, trzymaja? w r?ku stery i szukaj?c po ca?ym wszech?wiecie ?cierwa z Amarr Empire!
--- Koniec cytatu ---
Mnie nie trzeba szukac ja bardzo chetnie zjawie sie na wezwanie, powiedz tylko gdzie i kiedy. :twisted:
Jedynie musze poczekac na nowego Apoca bo stare biedczysko mi wyciely Dark Bloody w czasie jak ja sie bardzo usilnie staralem wrocic do gry po CTD :x
partridge:
ChrisTobal po prostu klaniam sie nisko nigdy nie slyszalem o tak wielkim offlinowym maniaku. To dziwne ale dopiero po twoim poscie zrozumialem jak beznadziejnie bym sie czul bez internetu. Hmmm pewnie wrocilbym do epoki telewizora lupanego :)
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej