Śmietnisko > Off Topic
O muzyce rozmowy rozne:
sztosz:
--- Cytat: Ghash w Maj 29, 2015, 23:56:09 ---czesta praktyka. video jets na zywo, audio zastapione studyjnym nagraniem. tylko nie wszyscy to oznajmiaja w opisie.
--- Koniec cytatu ---
Smutna praktyka polega na tzw. Lip-sync, i to nie chodzi o to, że do video z koncertu jest dodawany studyjny sound, tylko na tym, że na koncertach jest puszczana muzyka z playbacku a zespół bawi się w udawanie że to niby oni grają. Termin Lip-sync wziął się od tego, że tak śpiewać na koncertach zaczęły te wszystkie "gwiazdy" które o prawdziwej muzyce często pojęcia nie mają, a tylko śpiewają to co im podetknie ktoś, żeby było śmieszniej śpiewać tak naprawdę też nie umieją. Potem coraz więcej ludzi zaczęło. W telewizji Lip-sync jest już chyba wręcz wymogiem, mam na myśli cały materiał który jest nadawany na żywo z różnych kaw czy herbat i "festiwali".
Jest stosunkowo niewiele zespołów które tego nie robią, i to im się należy szacunek za to że nie śpiewają z playbacku. Jeżeli chcę posłuchać muzyki z "taśmy" to mogę to zrobić wygodnie w fotelu.
Ghash:
Teraz ponoc auto tune jest na topie. Gdzies na jutubie byl dokument o tym, ponoc najwieksze 'gwiazdy' na tym leca od lat, podczas koncertow.
sztosz:
Autotune zaczął karierę chyba od Belive Cher. Jest szalenie trudno znaleźć nową płytę kogokolwiek na której nie jest to użyte. O ile jeszcze autotune jest znośne i do przełknięcia bo to tylko poprawia częstotliwość dźwięków, to nie wyobrażam sobie niektórych koncertów jakby grali z playbacku. No Quater z Song Remains the Same, albo In a Gadda Da Vida... żadna studyjna wersja nie dorównuje koncertówkom ;)
Goomich:
https://vimeo.com/7545734
Sin Om:
Z okazji nadchodzącego albumu zajawka
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=aZKxUHEwjQ4[/youtube]
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej