Eve Online > Dyskusje ogólne

Wielkie bitwy wreszcie możliwe ? + rożne

(1/7) > >>

Fudo:
Ave,

to co w temacie ...albo innaczej, stan laga na kwiecień 08 ?  Coś sie poprawiło w ciagu ostatnich 6 miesięcy ?

I dłuższa wersja ,,nabuzowana" hahaha :

Prawie rok temu zaczałem grać w EvE żądny spektakularnych bitew  :krzeslo: i okazje były a jakże, obrona systemów Sparty, wielkie ataki Ti/Razora na północy (pewnie cośtam przekręciłem ale kto to pamieta wie o co chodzi ), w kazdym razie w tych ,,bitwach" brało udział po 300 statków, nawet nie jestem pewien czy 300 na strone >;D . Bez rozpisywania sie, obrona czeka przy gejcie, adrenalina, 768566590-348230 ludzi na vencie, po prostu zajebisty klimat i ... gdy juz atak sie zaczyna lag przeniemiłosierny, to juz nawet nie lag tylko taaaaaakie desynci az w końcu krasz serwera/systemu i po walce ;p . I tak 3 razy pod rząd .

Przestalem grać z różnych powodów, ale nigdy nie przestalem lubić tej gry i ciągnie  >:D ... jakis czas temu nadziałem sie na trailery Trinity, piekne ALE dla mnie grafika nigdy nie byla najwazniejsza, i bardziej mnie interesuje czy CCP oprocz ulepszania strony wizualnej zadbala w tym wielkim paczu również o sprawy ,,server side" ?


Prywata: pozdrawiam RAV  :knuppel2: , niby dla mnie to nie ma znaczenia na teraz, ale zarabiscie sie ciesze ze juz nie jesteście w FS, kerberstwo 80 % ich członków mnie zajebiiiiscie denerowalo . Wsytarczylo 10 min randomowego przegladania forum i natknałem sie na wzmianki o Vencu i trupach, masakra ...  :buck2:

Ps. ,,tłuste" raty w tym C0venowym stainie ?  >:D


Wolver:
Krótko mówiąc: jest lepiej, bo teraz na localu bywa 500-600 i dopiero wtedy jest taki lag jak przy 300 :P

Xarthias:
Przede wszystkim zmiany w overview poprawiły sytuację. Jest trochę lepiej, chociaż do ideału nadal dużo brakuje.

Yogos:
Jest lepiej.
Szczególnie jeśli chodzi o drone lag bo se w brakecie je wyłączysz i nie widzisz.

vulor:
A wszedł już ten pacz ze znikającymi puszkami?

"Znikły się" już te nie używane?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej