Eve Online > Przedpokój

24 listopada zlocik w Warszawie

<< < (11/25) > >>

Ellaine:
Są na tej samej zasadzie, po prostu nie są dostępne kiedy knajpa nie działa w siege mode.

Tomash Kovahlsky:
No to ja bede na 99.9% (te 0.1% zostawiam na nagly atak szaranczy, czy upadek meteorytu) :P

Zolthar:
a to i ja sie pojawie na 95% jak na razie :)

Vic Brunner:
jak kto lubi mjejsce o najwyzszej kulturze obslugi, idealnej klimatyzacji, etc, to para raczej nie bedzie pasowalo. ale w takowym miejscu rowniez cenawysoka  i  wymagania beda wobec klienta.. a w to cokolwiek watpie, ze bedzie mozliwe jak zwali sie kolo 30 chlopa chetnych zalania sie w trupa i poryczenia do siebie w swoim towarzystwie
a para jest jakie jest. jednym sie podoba drugim nie. ja tam lubie zagladac przynajmniej raz w tygodniu ze wzgledu na grupe starych znajomych tam sie pojawiajacych, chetne dziewczeta i niemazle cotygodniowe imprezy do 3-4 rano.
Cena piwa jak na wawe tania - 5 za beczke, 6 za butelke tyskacza, krzesla faktycznie jak z taniego kina, ale to swiadomy zabieg szefostwa - jak sie szybko zniszcza nie ma problemu, a niszcza sie dosc szybko, bi jak na kanjpe to szefostwo para na dosc duzo klientom pozwala.. szcegolnie stalym bywalcom, a i duzo tam roznego rodzaju gier, spotkan, innych performacnow odchodzi...
Zaleta - miejsce na sredniej wielkosci ekipie, tani browar, mila atmosferka
wada - slaba wentylacja w jednej z sal, w jednej sali mozna palic i tam faktycznie jest slabo, na szczescie w drugiej jest zakaz i klimatyzacja dziala bez zarzutu.
co do wynajecia salki to nie wiem czy juz nie jest na to za pozno, aczkolwiek sprobowac zawsze mozna

ja sie w para w sobote wieczorem pojawie na pewno, a czy sie przyznam do towarzystwa to sie okaze. Najpierw sprawdze czy wsi jakiejs nie robi :P :D
no a jak zlot bedzie nie w para.. hmm.. to sie zobaczy :] niektore bufiaki maja do mnie telefon.

aceed-:
OK, a tem paradox to daleko od centrum? Nie chcialbym sie ewentualne tluc tramwajem / taxą przez pol warszawy zeby tam dotrzec z centralnego :)

A i jeszcze jedno...

GDYBYM SIĘ POJAWIŁ:
(zalezy czy dostane wolne w poniedzialek od szefa)

- od ktorej w paradoxie zaczynamy? Bo byłbym o ok. 18.30 na centralnym.
- czy ktos moglby mnie odebrac z centralnego autem albo cuś? ;]
- j. w. tylko w drugą stronę (pociąg o 16 z minutami)
- numer telefonu do osoby hm.. kontaktowej tudzież takiej, która mnie odbierze na centralnym?
- spodziewac sie komitetu powitalnego? (czerwony dywan, paparazzi ;))
- jakis nocleg maybe?

dajcie znac jak sprawy z powyzszymi by wyglądały i byc moze juro pojade do niemiec po bilety  O0

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej