Witam
Grałem w eve kilka miesięcy (5mln SP) ale później roczna przerwa (drugie dziecko i brak czasu). Jestem już po 30-tce.
Mój problem polega na tym, że grywam głównie rano, lub koło południa, nieregularnie, (wieczorem nigdy). Nie mam TS-a a jeśli już to mogę tylko słuchać bez mikrofonu.
Drugi problem to fakt, że tak dużo zapomniałem przez ten rok, że muszę sobie wszystko przypomnieć.
Doświadczenie mam raczej małe, a w pvp miałem tylko 2 wypady (niestety w międzyczasie korporacja się rozpadła).
Nie mogłem niestety brać udziału w UA ze względu na godziny szkoleń. Miałem krótkie szkolenie wspólnego latania w Vault303. Na razie głównie misje robię.
Więc tak: szukam lajtowej korporacji, która nie wymaga wspólnych działań i obecności wieczorem. Jeśli mogę być w czymś pomocny to pomogę, a grając samemu brakuje jednak "czegoś". Nie wymagam niczego poza towarzystwem i jakąś "wspólnotą".
Nie nastawiam się na żaden konkretny rodzaj działalności - wszystko jest fajne, a na razie nie mam skilli w żadną konkretną stronę. Myślę że ze względu na moje umiejętności (a raczej ich brak) i ograniczenia czasowe (praca,dzieci) nie nadaję się do piractwa i trudnych rejonów:)