Eve Online > Dyskusje ogólne

Możliwość polskiego tłumaczenia EVE

<< < (4/15) > >>

F3d4jk1n:
hmm.. o kurde, X - masz rację z tymi dywagacjami, to by było conajmniej nieprzyzwoite ;)

White_Haven:
W kwestii okręt/statek - Xarthias ma rację. W tłumaczeniach profesjonalnych robi się takie rozróżnienie, zarówno w zwykłych tekstach, jak i na przykład literaturze s-f.

Ellaine - Shuttle to również statek, to że to tak na prawdę taksówka to już pikuś ;).

W filmach występuje statek kosmiczny bo to najbardziej 'generyczne' z określeń, a poza tym filmy tłumaczy niewielu naprawdę dobrych tłumaczy (bo są gówniane stawki) i terminy są 'na przedwczoraj' więc pełno jest tam błędów.

W tłumaczeniu opisów - jak w przykładzie Xatha - można stosować jedną ze strategii tłumaczeniowych - nie trzymać się kurczowo oryginału.

Wydajniejsze stosowanie Afterburners i MicroWarp Drives. Dodatkowe 5% do przyspieszenia AB i MWD na każdy poziom umiejętności. 

Background? Mogę w wolnych chwilach potłumaczyć - trzeba by się zastanowić od czego tam zacząć. A, bez skontaktowania się z CCP i ich zgody nawet tego nie tknę :).

ps. tam powyżej może nawet być "zwiększa wydajność...." bardziej po polsku.

Xarthias:
Cóż, ja jestem po prostu purystą językowym :P (przypadek lekki na szczęście).
Co do przykładów tłumaczeń, to chodziło mi raczej o śmieszność mieszania nazw angielskich w polskich opisach, a nie śmieszność dosłownego tłumaczenia.

Assari - mnie nie interesuje to czy w tłumaczeniu chińskim są jakieś śmieszności. Powiem więcej. Mam to równie głęboko w poważaniu jak miłościwie nam rządzących ;)
Chińczycy mogą mieć śmieszne tłumaczenie. Jednak polskie wolałbym, żeby było profesjonalne skoro miałbym z niego korzystać. Takie zboczenie. Nie używam np. polskich podręczników do DnD, bo mnie rozbrajają tłumaczenia typu (Wisdom=Roztropność czy Sorcerer=Zaklinacz) itp...

No, ale jak mówię - to moje prywatne zdanie/zboczenie ;)
Jeśli powstanie tłumaczenie i mi się nie spodoba, nie będę po prostu z niego korzystał. :coolsmiley:

Edit: Aha, nie jestem przeciwny tłumaczeniu nazw z powodu śmieszności takich tłumaczeń (bo to da się zrobić bez śmieszności i przyzwyczaić do tego - patrz moje blogi) ale z powodu takiego, że jest to gra mmo i grają w nią ludzie z całego świata.
Jak napiszę na lokalu czy aliansowym, że potrzebuję afterburnera t2 to każdy mnie zrozumie. A jak napiszę, że potrzebuję dopalacza drugiej generacji to kto będzie wiedział o co chodzi?
(i nie bierzcie do serca za mocno tych przykładów - bo to są tylko na szybko znalezione przykłady właśnie)

Ellaine:
Trzeba by przetlumaczyc opisy misji, komunikaty, opisy obiektow - bardzo duzo tekstu.
Najlepsza opcja byloby chyba uzywanie nazw polskich w polskich zdaniach i z polska gramatyka, ale zawsze (ale to naprawde zawsze) przytaczanie oryginalu angielskiego w nie odmienionej formie w nawiasie.

Typu;
"Musisz rozwalic platformę mieszkalną (Habitat) i uratować panienkę (Damsel)". (nie mowie ze "panienka" i "platforma mieszkalna" to dobre tlumaczenie, ale nie chce mi sie zastanawiac nad przykladem idealnym ;)

F3d4jk1n:

--- Cytat: White_Haven w Grudzień 08, 2006, 12:05:08 ---Ellaine - Shuttle to również statek, to że to tak na prawdę taksówka to już pikuś ;).
--- Koniec cytatu ---
Prędzej owy shuttle to prom niż taksówka :P ale mniejsza o większość.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej