Eve Online > Dyskusje ogólne
polske corpy
Tynstar:
Ja bym chcia? aby powsta? polski alians....
ale nastawiony na pvp (mo?e najemnicy)...
lejemy kogo chcemy lecimy gdzie chcemy(oczywi?cie la? kogo?).
Ale to tylko mazania nic takiego nie powstanie.
roofi:
--- Cytat: "Tynstar" ---Ja bym chcia? aby powsta? polski alians....
ale nastawiony na pvp (mo?e najemnicy)...
lejemy kogo chcemy lecimy gdzie chcemy(oczywi?cie la? kogo?).
Ale to tylko mazania nic takiego nie powstanie.
--- Koniec cytatu ---
Tyniu ju? rozmawiali?my na ten temat razem z kerim :D - potrzebujemy tylko troche czasu
roofi
Rageziv:
--- Cytat: "frigate" ---ludziska namnozylo sie nas troszke w eve sporo mlodych gracz czy my nie mozemy sie dogadci miedzy soba juz tera ga stale przynaimnie 100 osob z tego z 80 ma niezle doswiadczenia pvp moze jak sie dogadamy wykrojc kawalek swiata eve a nie paletac sie po czyjch alliansach.
Proby juz byly ale moze co nie ktozy odsuno wlasne zatargi
ps
i tak to nic nieda:P
--- Koniec cytatu ---
'polskiego sojuszu' w takiej formie o jaka ci chodzi - jak rozumiem z tego co piszesz - nie da sie (czyli wszystkie polskie korpy do jednego wora)
za duzo roznic w sposobie grania, za duzo kompleksow pod tytulem 'moje grabki sa najladniejsze a twoje nie, a moj tata to ma .... ' i tak zostanie
da sie natomiast stworzyc sojusz nie 'czysto polski' ale ze znacznym udzialem polskich graczy - i jesli frigu ten temat cie rzeczywiscie interesuje to raczej w ten sposob go porusz ;)
HIMK:
--- Cytat: "Mehriel" ---Za?o?enie polskiego Aliansu jest jak najbardziej realne. Roofi bardzo dobrze przedstawil warunki jakie powinny zostac spe?nione by to osiagnac, tylko zapomnial o kilku szczegó?ach.
1. Wszystko pod bander? BuFu, poniewaz jest to jedyny w?a?ciwy corp b?ogos?awiony przez Boga. BuFu by stanowi?o core alliansu, zrzeszaj?c samych graczy pvp. W ten oto sposób mielibysmy koniec k?opotu z ludzmi ktorzy nie chc? walczyc. Zostali by w innych corpach :D
2. W?adza... No oczywi?cie ja by? bym Ojcem Dyrektorem.
3. Miejsce to kwestia sporna. Przestrzeni nie brakuje wiec jest w czym wybierac. I jako Ojciec bym sobie zadecydowa? :twisted:
Jak sami widzicie, trzeba tylko troche checi. Nie wydaje mi sie ze wszystko by polecialo na g?owe jak ja bym trzyma? was za pyski 8)
Losik. Przestan pitolic o ciep?ych przytulnych k?cikach, bo pomysle ze zasypiasz z pluszakami :D Dobrze wiesz, ze poza BuFu nie ma w?asciwej drogi :D Jest to jedyna droga, a wszystko inne prowadzi do zguby i upadku. Tigi nie marudzi wiec Ty tez bys nie marudzi?. Dobrym pomys?em jest stworzenie najpierw mega polskiego copra pvp. Jak sie osi?gnie ten cel to mozna spobie podyskutowac co z tym fantem zrobi?.
Przerwa na reklame
Tak?e zachecam was aby?cie przy?aczyli swoje Skill Pointy do rodziny BuFu, ktora jako jedyna prowadzona r?k? Boga da wam zycie wieczne i chwa?e :!: :!: :!: Nie zwlekajcie. Zbawienie jest tu? za biurkiem Parta i Venzona :twisted: :twisted: :twisted: Bedziecie latali z jedynymi polskimi ELO ch?opakami (?acznie ze mn?) i strzelali do wszystkiego co nie, niebieskie 8) I pamietajcie, gdy przyjdzie Dzie? S?du, nie bedziemy mieli dla was lito?ci. Takze przy?aczcie sie dzisiaj, albo zgi?cie jutro :twisted:
Pozdro Mehu
--- Koniec cytatu ---
Prosze pana to nie watek rekrutacyjny. Jakis offtopic znowu poszedl. BTW szacuneczek dla BuFu. Napisalibyscie troche wiece co tam u was sie dzieje kogo lejecie a nie tylko regionami rzucacie. Co mi po regionie jak i tak nie wiem co sie tam paleta a na mapie tylko widac co ma soverngnity a nie znaczy to wcale ze tam ostro lataja czy cokolwiek robia. Niektore alliance lubia kampic POS'y od srodka :lol: (taki sobie joke, nie traktowac powaznie)
Mialem konczyc we wczesniejszym poscie ale juz poszliscie dalej i byscie nie zobaczyli wiec tutaj bede wywody kontynuowal. Mam nadzieje ze nikt mnie z blotem nie zbeszta, ze o zgode na wywody sie nie pytalem.
Skoro kolejny raz podejmowana jest rozmowa na temat alliancu w ktorym wiekszosc miala by stanowic polska spolecznosc EVE to znaczy ze nadal jest duze zainteresowanie w tym kierunku i szukanie drogi ktora dalo by sie do tego dojsc. Kurcze moze zatsapcie sobie 'drogi' slowem 'sposobu' bo jakos religijnie zabrzmialo. (Celowo nie wpomnialem o Polish Alliance - tp tylko nazwa ktora zle na niektorych dziala, niektorym zle sie kojazy itd itp)
Kroliczki np. mysla o nazwie z jajem, taka aby wrog mial z nia problemy jak bedziem lecieli na nich. Zastrzegamy sobie narazie Friendlies . Napewno tez macie ciekawe pomysly na nazwe alliancu wiec nie skupiajcie sie na tym Polish Alliance. Po co wogle to slowo Alliance w nazwie.
Ale sie usmialem czytajac post WolfSimona, wszyscy wiedza czemu. Jedna rzecz z ktora sie nie zgodzilem to patrz akapit powyzej. Dla tych co nie wiedza to smiech ad Husaria i Moda na sukces odcinek 3xxx :lol:
O o ten post mi chodzilo. Musialem wkleic bo za szybko posty nabijacie i sie gubie i ktos kto zacznie to czytac tez sie pogubi.
--- Cytat: "WolfSimon" ---Mechriel, Ojcze dyrektorze... LOL :)
Gdzie? jest Keris, to? to w?tek dla niego po prostu wymarzony :D, RedBart te? gdzie? si? zapodzia? i nie udziela si? w kolejnej ods?onie Mody na Polish Alliance, odcinek 3546 :D
Ale ten odcinek nie jest przynajmniej dramatem, pojawiaj? si? tu w?tki z go?a komediowe, typu HUSARIA, elytarny korp, do którego nie ka?dy mo?e wej??... LOL, najpierw kolega niech zbierze kogokolwiek, potem selekcj? b?dzie prowadzi?. Dodatkowo, by móc si? tu wypowiada? jako jaka? si?a sprawcza warto co? korpem prezentowa?. I sprawa ostatnia, nawet gdyby powsta?o co? takiego jak polski sojusz, cho? w cuda i ?wi?tego mikojaja nie wierz?, to sta?oby to w oczywistej sprzeczno?ci z ERPEGOWYM podej?ciem do grania w eve...
--- Koniec cytatu ---
Dzisiejszy swiat EVE pokazuje ze aby posiadac skrawek terenu trzeba miec flote capital shipow. Nie wazne czy bedzie sfinansowana przez allianc czy tez kazdy gracz sobie indywidualnie kupi dreadka czy carrierka. Flota znaczy ze 20 dreadow na jednej akcji. Ale aby to bylo mozliwe to potrzebnych jest duzo ludzi. Co z tego ze bedzie corp/allianc z 20 ludkami co moga tym latac jak nagle 15 nie bedzie moglo grac. Jak bedzie corp/allianc co ma 100 czy 200 ludzi to zawsze z 20 sie znajdzie albo cos kolo tego. A to co nie moze tym latac porobi za support, postawi cyno, poscoutuje.
Po co POS'y, chyba tylko aby sovergnity zdobyc. Na poczatek wystarczy stacja NPC. Duzo jest takich stacji w EVE. Tyle ze zazwyczaj przy takiej stacji paleta sie duzo ludzi (badziewia, piratowi innych). I tu znowu potrzeba duzo ludzi aby sie nie bac wydokowac.
Podejscie ludzi musi byc na TAK a nie na NIE. Jak sa ludzi na TAK to beda pomagac jeden drugiemu, oddadza loot do corp/allianu. Czasem sie na cos zloza. Pomoga komus cos przewiezc. Poleca pomoc gangowi, ktory PvP'uje i zostal zaskoczony przez blob przeciwnika, aby wyrownac sily. Nie beda sie bali wtopic statek w obronie kolegi z corpa/alliancu.
Dzial TT, zbedny dziwny i niezrozumialy twor (czytac potwor). Po to sa alty, wolne chwile pomiedzy akcjami PvP. Siedzac w 0.0 nie ma problemu z minsami. Zawsze ktos trafi hauler spawna ktory sie razem shauluje i minsy przekaze na corpa/allianc. Za nadwyzke trytu kupuje sie inne drozsze minsy. Jak ktos bardzo chce kopac minsy w 0.0 to sobie kopie. Jeden tanker i szafa gra. No i jeden co lokal obserwuje. Zreszta na tereny corpa/alliancu ktory lubi PvP, i ciagle szuka celow w okolicy nie wpadnie wrog niezauwazenie. Zawsze ktos go wypatrzy i tacy minerzy sie schowaja zanim cos do nich doleci.
Ale sie rozmazylem i na niektore tematy porospisywalem niczym carebear. TAK bylem kiedy careberem. Znudzilo mi sie to. PvP jest ciekawsze. A ISK'i w 0.0 dosc szybko sie zarabia na PvP i to nie ryjac paski. Zreszta mozna i na PvP zarabiac. Sprzedajac loot mozna ladna kase zrobic.
FC = Fleet Comander = Dowodca floty. Bez kilku dobrych ludkow w tym temaci tez nie ma o czym myslec.
Rodzaj wladzy w alliansie. Tylko jeden ojciec dyrektor iewentualnie 2ch pomocnikow na dokladke moze jakis dyplomata. Dyplomata nie moze wykonywac funkcji dyrektora ojczulka i zastepcow ale oni moga wkonywac role dyplomaty. Najlepiej jakby byl jeden wladca ale znajdzcie mi taka osobe ktora bedzie dostepna 24/7 albo chociaz 8/7. Niemozliwe zawsze jest RL.
Corpy nalezace do alliansow maja swoich CEO czy tam jakis sposob rzadzenia, ale sluchaja ojca drektora.
Takim ojcem dyrektorem i jego zastepcami musza byc specyficzne osoby. Ulozone i nie konfliktowe ale nie dajce sobie w kasze dmuchac. Majace posluch w srod reszty. Charyzma specialization musi byc :wink:
Dobra starczy. Poczytajcie sobie, napiszcie kilka postow, tez cos poczytam. Byle na temat a nie offtopic.
PS. Na nic sieni napala. Jezeli moje wyobrazenie alliancy z wiekszoscia polakow powstanie za rok to bedzie fajnie. Jak nie to trudno. Jak powstanie szybcie j to tez fajnie. Jak Ojcem dyrektorem nie bedzie czlowiek z PBN ale stajacy na wysokosci zadania to tez bedzie fajnie. Wszystko da sie zalatwic, uzgodnic. Zlosc mozna wyladowac strzelajac do obranego wroga w grze a nie strzelac sie i torpedowac na forum. Korwy na siebie czasem mozna a nawet trzeba puscic bo to pobudza krazenie i jak ktos rzysnie to po czyms takim sie budzi i staje rzeski. Ale na koncu powino to byc zakonczone LOL'em, usmieszkiem czy innym wesolym znaczkiem i to z obu stron.
No i mialem konczyc i znowu sie rozpisalem :P
Pozdrowka i niech dyskusja sie toczy dalej.
Mehriel:
HIMK ty mnie ?le zrozumia?e?. Ja musze rekrutacje uprawiac bo to jedyna droga do Aliansu. Jak BuFu uro?nie w jeszcze pote?niejsz? si?e mozna bedzie zacz?? my?le?, bo na chwile obecn? nie widze innego kandydata do tej funkcji w polskim community.
To chyba logiczne :D
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej