Śmietnisko > Archiwum

BOB sie bawi

<< < (7/9) > >>

LosBekoczoS:
Huzzah zajmuje sie pvp + odrobina produkcji :D z wyraznym nastawieniem zeby sie postrzelac bo to przeciez zabawa wlasnie najwieksza w eve...

Ellaine:

--- Cytat: "LosBekoczoS" ---Huzzah zajmuje sie pvp + odrobina produkcji :D z wyraznym nastawieniem zeby sie postrzelac bo to przeciez zabawa wlasnie najwieksza w eve...
--- Koniec cytatu ---

Ja niestety pvp moge praktykowac glownie w walce rynkowej. Mam czas reakcji w zakresie 2 sekund (zadko) do 14 godzin (tez zadko), przecietnie pol godziny, a w pvp zwykle po pol godziny ostrzalu (czyli akurat w momencie kiedy zauwazam ze ktos do mnie strzela), moj statek jest juz rozwalony.
Czasem zdarzy mi sie posiedziec przy komputerze 15 minut w jednym ciagu albo nawet wiecej i wtedy moge mordowac, ale zdarza sie zbyt zadko zeby oplacalo mi sie pod katem takiej sytuacji rozwijac skille.

Mehriel:
Szkoda, duzo tracisz  :D

redbart:
Hmm to jaki sens grac w eve jak nie mozesz teog wykorzystac ;P, jak siedzisz bardzo rzadko?

Ellaine:
No troche szkoda, ale handel tez jest przyjemny :)
Nie siedze bardzo zadko. Eve jest wlaczone przez jakies 2-5 godzin dziennie i Obelisk sobie leci. Spogladam na niego raz na jakies 15 minut do godziny, zeby zobaczyc jak mu idzie. Ale tyle czasu zeby usiasc, sprawdzic ceny, zlozyc oferty kupna, zadokowac, zaladowac, wydokowac - co wymaga jakos tak 5 minut pod rzad przed komputerem bez przerwy - to mam zadko.
Probowalam tez afk miningu, ale asteroidy co i rusz robily "pyk" i znikaly, wiec wiekszosc czasu Iteronek stal na belcie i nic nie robil. Handel masowymi ilosciami towaru jest fantastyczny, ciekawy i idealnie odpowiada mojemu stylowi gry :)
Co trzeci weekend ma pare godzin i lece sobie powalczyc :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej