Śmietnisko > Archiwum

Wojna, a jej op?acalno??

<< < (2/4) > >>

partridge:
Jak na moj gust glupio sie szczycic kill mailem w ktorym BS zostal zjamowany i koles ktory go prowadzil poszedl sobie na peta bo i tak nie mial juz nic do robienia....

redbart:
No to sama instytucja wojny jest beznadziejna, chyba ze chcemy si? na kim? pom?ci? itp. A przecie? wojny zazwyczaj nap?dza?y gospodarke i nauke... Hmm mo?naby co? z tym zrobi?.

pc5:
Ten kto posmakowa? PvP i spodoba?o si? mu to nie zgodzi si? z tym, ?e wojna to z?a rzecz :D Nic w tej grze nie podnosi adrenalinki jak walka. Wojna dodaje tylko temu smaczku. Je?eli 'Kali' przyniesie zmiany w prowadzeniu wojen (np. victory conditions, medale itd itp.) to dopiero wojenka b?dzie fajn? spraw?. Je?eli ju? znudzi Ci si? strzelanie do NPCów - come to the dark side, we have cookies.

WolfSimon:
Wojna zawsze ma co? na celu, cho? w evce zdarza si? ?e wywo?ywana jest dla samej zabawy bo akurat komu? si? nudzi. Zwykle jednak celem jej jest zemsta, odstraszenie kogo? z danego miejsca bo akurat zacz?? psu? nam interesy, wymuszenie czego?, itp. i evka nie jest inna od rzeczywisto?ci w tym aspekcie. Ludzie wywo?ywali wojny np. tylko po to by si? pozby? farmerów z kompleksów czy kopaczy z pasków :).

Sir Falo:
Dla mnie celem wojny jest sprawdzenie swoich mo?liwo?ci w sensie umiej?tno?ci walki oraz wyposa?enia. To jedno, a drugie to przeyjmowanie terenów, bo "co? na nich jest co nam sie podoba". Troche to w EVE s?abo wygl?da póki co, ale gdyby dosz?y jakie? dodatkowe opcje obrony terenu nie tylko przez shipy (bo posy tylko na moonach) to wtedy by to mia?o wi?ksze wzi?cie.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej