Eve Online > Dyskusje ogólne

Niarja w NS-owym ogniu Kosmicznych Słowian

<< < (7/12) > >>

VonBeerpuszken:
Napisali...
"W innych grach MMORPG takich problemów nie ma, ale w EVE Online ekonomia bazuje na użytkownikach, a więc towary muszą być faktycznie wyprodukowane, a następnie przetransportowane z miejsce na miejsce. Najczęściej za pomocą słabo opancerzonych fregat.

Takie fregaty pełne cennych dóbr zazwyczaj omijają bardziej niebezpieczne sektory, stawiając na te określane mianem "High Security"."

Dziennikarstwo poziom TVP :D

[NAUKE] Son of Rainbow:

--- Cytat: Tloluvin w Sierpień 21, 2020, 16:04:22 ---Theme park?

--- Koniec cytatu ---

Theme Park - czyli park rozrywki, wesołe miasteczko. Większość MMO jest tak tworzona biorąc chociażby za przykład WoWa gdzie idziesz od punktu do punktu gdzie kolejni straganiarze zamiast dawać Ci możliwość rzucenia piłką w kubki gdzie możesz wygrać pluszaka za to tutaj dają Ci możliwość zdobycia expa czy jakiegoś ekwipunku w postaci Czarne Dildo + 100 do dmg ;).

W EvE mamy już elementy theme park czyli dungeony. Gdziekolwiek jesteś w przestrzeni możesz lecieć na dunga sam lub ze znajomymi, nazywa się to po prostu Abyss.


--- Cytat: [WILD5] Gagat w Sierpień 21, 2020, 17:17:05 ---jak na razie jedyna zmiana która prawie zabiła eve i sprawiła, że wylogowało z 10k kont, to zabranie locala w 00. Za co ccp przeprosiło na kolanach i się z tego wycofało, pozwalając botom dalej bezkarnie farmić iski na potęgę. Co prawda próbują to zmienić, zmieniając vni, rurka itd, ale gówno to w sumie daje, bo ludzie jak bocili tak bocą ;]. Ten bot nie daje żadnego kontentu, oprócz dostępu plexów na allegro, bo on nie bierze udziału w grze. On warpuje na anomke i odwarpowuje jak pojawia się neut. Jaki to kontent dla gry i dla innych graczy ? Gangi które zabijają te raciarki to jest kontent dla localsów, którzy mogą się z nimi postrzelać, bo to są ludzie, którzy tworzą jakąś interakcję. Boty to zło tej gry, ale ccp ma to w dupie, póki ich właściciele kupują plexy za $. CCp to takie dziecko błądzące we mgle, oni te zmiany robią bez pomyślunku i żadnego planu. Tak mi się wydaje.

--- Koniec cytatu ---

I nie ma tutaj moim zdaniem praktycznie punktu wg. którego mogę się nie zgodzić. Pozostaje punkt "bez planu". EvE jest na tyle unikalnym sandboxem, że nawet jak członkowie CCP mający na pewno meetingi, robiący analizy, próbujący chociaż poprzez statystykę przewidzieć reakcje graczy zawsze zostaje niewiadoma bo nie ma gry, na której można bazować. Do tego pozostaje pytanie - ile jest tak naprawdę sandboxów. To na temat EvE i jego ekonomii powstają prace naukowe a nie odwrotnie. Wszystko na pewno jest przemyślane tylko mimo tego robiąc chociażby takie podsumowanie tego co chcieliby wprowadzić i jego zgodność co do wyniku - nazywa się to Macierz Logiczna (polecam zgooglowanie jak ktoś się w tym nie łapie) - pozostaje bardzo dużo zmiennych i niewiadomych, których nie ma z czym porównać. Tutaj CCP musi zarobić by grę utrzymać i dla swojego właściciela odprowadzić co kwartał czy rok kasę ale pozostają inne smaczki. Czyli jak przedłużyć żywotność tworu, który zależy tak bardzo na contentcie małego procenta graczy dawanemu tak wielu. Na ile opłaca się ruszyć osoby botcące. Sprawdzili.

Właśnie przez to pojawiły się nowe zawartości, które uniezależniają wielu nowych, młodych szczególnie wiekiem graczy takie jak abyssale czyli po prostu dungeony czy chociażby resource war dla małych bytów chociażby w Hi. Dajesz content - gra żyje. To nie tylko nowe statki.

Tutaj jeszcze chciałbym zauważyć fakt, że CCP otwarcie napisało, że członkowie ekipy mogą już otwarcie grać w tą grę. To sposób by przeniknąć do graczy i lepiej ich wyczuć jak poprzez liczby i słupki na wykresach.

Tloluvin:
Dzięki za wyjaśnienie kwestii theme parku. Przyznam jednak, że IMO lepszym rozwiązaniem byłaby zmiana uprawnień Concordu by z narzędzia zemsty stał się narzędziem prewencji, tak żeby gracz w hi secu o ile jego corp nie ma wojny nie mógł być w żaden sposób zaatakowany. Nie trzeba by wtedy robić dungeonów, a gracze, którzy chcą sobie tylko postrzelać do krzyżyków w hi secu dalej by zasilali CCP kasą i zwiększali online.

W tym co napisałeś widzę założenie, że cały liczący się content to walka statków w przestrzeni. Mam też wrażenie, że CCP też w to jakiś czas temu uwierzyli. Moim zdaniem jest to błędne założenie i wolałbym żeby CCP skupiło się na innych rzeczach niż na zachęcaniu ludzi do okładania się pałkami, bo biorąc pod uwagę specyfikę eve poza demolką istotne jest też tworzenie. No chyba, że zakładamy stworzenie sklepiku w którym każdy gracz będzie mógł za realną kasę kupić czego potrzebuje w miejscu w którym tego potrzebuje. Ewentualnie przywracanie statków z fitem po zniszczeniu.

Doom:
[qutoe]Dzięki za wyjaśnienie kwestii theme parku. Przyznam jednak, że IMO lepszym rozwiązaniem byłaby zmiana uprawnień Concordu by z narzędzia zemsty stał się narzędziem prewencji, tak żeby gracz w hi secu o ile jego corp nie ma wojny nie mógł być w żaden sposób zaatakowany. Nie trzeba by wtedy robić dungeonów, a gracze, którzy chcą sobie tylko postrzelać do krzyżyków w hi secu dalej by zasilali CCP kasą i zwiększali online.[/quote]
Mowisz o stworzeniu raju dla griferów wszelkiej masci
Te opierdalanie wraków
bumpowanie
itp

Tloluvin:
Generalnie chciałbym wyeliminować coś takiego z hi seca, który w mojej ocenie powininien być bezpieczna strefą dla wszystkich (z wyłączeniem wojen).
Opierdalasz wrak należący do kogoś z kim nie toczysz wojny? Przylatuje Concord i robi Ci puf, po którym lądujesz w PODzie w low secu  >:D

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej