Eve Online > Korporacje, Sojusze & Organizacje - dyskusje
Serenity 2.0
Ragnarok:
Zgudi, ja mam wrażenie, że to gra bardziej "w stylu" północy. Można szybko popaść przez to w tarapaty, to jest hardcore.
Gsf ma natomiast to specyficzne, asekuracyjne podejście, najważniejsze cele osiąga poprzez powolne budowanie przewagi, nie przez bezpośrednią konfrontację.
Kiedy już urośnie na tyle, że najsilniejszy oponent jest przy nim krasnalem, wtedy uderza, i faktycznie to jest bardziej jak pójście na imprezę, taka niewymagająca rozrywka.
To podejście pozbawione uroku, no niezbyt sexy, że tak powiem.
Z gsf jest ten problem, że są naprawdę zbyt jakby profesjonalnie i serio zarządzani strategicznie.
Ludzie, którzy w gsf się tym zajmują znają się na rzeczy i nie pozwalają sobie na błędy. Mam na myśli oczywiście czasy po lowsecu.
I oczywiście nie mam na myśli szeregowych goonów, tylko zarząd.
http://evemaps.dotlan.net/corp/movements
Veldsper:
--- Cytat: Ragnarok w Czerwiec 13, 2019, 09:36:47 ---Z gsf jest ten problem, że są naprawdę zbyt jakby profesjonalnie i serio zarządzani strategicznie.
--- Koniec cytatu ---
Ragnarok:
Tak, tylko Delve to rdzeń gsf - przy aktualnym rozłożeniu sił na mapie.
Rozwijając myśl - oficjalne terytorium gsf, którego rdzeń stanowi obszar, objęty parasolem thety to jedno.
Natomiast faktyczny obszar oddziaływania gsf obejmuje też strefy buforowe, terytorium sojuszników lub zależne i generalnie maksymalny zasięg możliwych działań, z którego gsf może działać bezpiecznie (przykładem jest move op na północ, do systemów, które oczywiście wykraczają poza terytorium gsf).
Nie można przeoczyć tej różnicy - patrz terytorium Anglii a obszar Imperium Brytyjskiego, 1 połowa XX w.
http://evemaps.dotlan.net/corp/movements
Isengrim:
--- Cytat: Zgudi w Czerwiec 13, 2019, 09:02:14 ---Skoro chcecie, żeby wszyscy się mobilizowali do walki to nie groźcie tylko północy ale WSZYSTKIM NA RAZ. Piszcie do testów, że niedługo jak tylko skończycie z północą to z ich zaoracie, piszcie do Circle of Hell, że ich czas już minął, zagadujcie do Fraternity, żeby się pakowali i wracali do Hi-Seca, spamujscie na czatach w Providence, żeby sobie kupili odpowiednio duży zapas pampersów i chusteczek do nosa aby mogli was jakoś ugościć bo nie chcecie wąchać tego smrodu jak zaczną popuszczać. Zmuście całą niesplusowaną mapę aby czuli się zagrożeni i czuli potrzebę zjednoczenia się. W tedy będziesz miał bitki.
--- Koniec cytatu ---
TAPI - NIP z Goonami, nigdy w życiu Goonom nie podskoczą
Circle of Hell - rentierzy, o czym my w ogóle mówimy, a ich właściciele czyli ING4ME są świadomi, że Goonom nie podskoczą
Providence - istnieje dzięki Goonom i TAPI, którzy wygnali stamtąd PL
DeadCo (GotG) - plus z Goonami
Rzekome "Neutral States" - bociarnia TAPI + Army of Mango, które już się z Goonami zwąchało
Jedynie Chińczycy z FRT są jako tako niezależni, ale jest ich jeszcze za mało i raczej sami Tranquility nie pociągną.
Zgudi:
--- Cytat: Isengrim w Czerwiec 13, 2019, 10:47:49 ---TAPI - NIP z Goonami, nigdy w życiu Goonom nie podskoczą
Circle of Hell - rentierzy, o czym my w ogóle mówimy, a ich właściciele czyli ING4ME są świadomi, że Goonom nie podskoczą
Providence - istnieje dzięki Goonom i TAPI, którzy wygnali stamtąd PL
DeadCo (GotG) - plus z Goonami
Rzekome "Neutral States" - bociarnia TAPI + Army of Mango, które już się z Goonami zwąchało
Jedynie Chińczycy z FRT są jako tako niezależni, ale jest ich jeszcze za mało i raczej sami Tranquility nie pociągną.
--- Koniec cytatu ---
Namalowałbyś na mapie ile to goonsi mają plusów, tzn. ilu się z nimi zwąchało płacąc za spokój?
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej