Śmietnisko > Flamewar

SHCK rekrutuje

<< < (11/13) > >>

[SHCK] Crushall:
Zatem Wielce Szacowny Kolego, którego ja skromny górnik darzę ogromnym szacunkiem, mogę Ci podpowiedzieć że to żadna tajemnica - połową sukcesu jest czas i miejsce reszta to już tylko wybór celu.
Te 2 pierwsze bez znajomosci podstaw funkcjonowania gsf mogą być na pozór trudne ale nie jest tak do końca. Zasięg skoku tytana czy matki wszak chyba jest wam znany. Zaś czas... cóż kiedy kota nie ma... a kiedy goonow nie ma praktycznie w delve ?
Co zaś co do celu to najlepszy przykład był na filmiku. Im bardziej na wschód tym większa szansa na perełkę.
Sprawa fitow jest mam nadzieję oczywista, jak sądzę, wszak z uwagą śledzicie devblogi, w szczególności ostatnie zmiany w ecm. I to cała tajemnica.
Najlepiej ma to opanowane Bb ale i dużo mniejszą siłą się da to zrobić.



Filip Bonn:
bla bla bla

Czyli ta Twoja tajemnica to "właściwy czas i miejsce"... łomatko odkrywco... to żeś nam tajemnice objawił, to już widzę jak byś kolego małym gangiem supery ubijał jeden po drugim PAF PAF PAF!!!


Ludzie latają do gónowa żeby ubić supera tak jak kiedyś wielorybnicy pływali na arktykę by upolować jakiegoś wieloryba, ot taka męska wyprawa do *ujowego miejsca na ziemi gdzie nic się dzieje i nic nie ma, poza wielorybami.


Kiedyś byłem w jakimś korpie w gónowie, z nudów wybrałem się na jakiś "fakultet" z latania bomberami, przy drugim ćwiczeniu jakiś typ wystrzelił bombkę w przeciwnym kierunku i rozjebał całą eskadrę ćwiczebną  ;D Moje najlepsze wspomnienia z gónowa  :)

[SHCK] Crushall:

--- Cytat: Filip Bonn w Listopad 24, 2018, 07:39:28 ---bla bla bla

Czyli ta Twoja tajemnica to "właściwy czas i miejsce"... łomatko odkrywco... to żeś nam tajemnice objawił, to już widzę jak byś kolego małym gangiem supery ubijał jeden po drugim PAF PAF PAF!!!


Ludzie latają do gónowa żeby ubić supera tak jak kiedyś wielorybnicy pływali na arktykę by upolować jakiegoś wieloryba, ot taka męska wyprawa do *ujowego miejsca na ziemi gdzie nic się dzieje i nic nie ma, poza wielorybami.


Kiedyś byłem w jakimś korpie w gónowie, z nudów wybrałem się na jakiś "fakultet" z latania bomberami, przy drugim ćwiczeniu jakiś typ wystrzelił bombkę w przeciwnym kierunku i rozjebał całą eskadrę ćwiczebną  ;D Moje najlepsze wspomnienia z gónowa  :)

--- Koniec cytatu ---
Chyba dawno tu nie byleś i nie wiesz w czym ludzie i jak tragicznie latają. SC z tankiem godnym carriera to prawie standard. Same DDA, trackingi i rigi do warpa. Do tego brak cyna, komsów itd. O slowbotowaniu tysiące km od struktury nie wspominam bo to widuję częściej niż raz na tydzień. Jak myślisz jakim cudem PL dropią tak dokładnie i szybko skosnookich w fitach z du.. ? Przypadkiem akurat przelatują ? Każda taka akcja to często całe dnie przygotowań. To nie to samo co polecieć crapowatym cruzem na milicyjnego site-a.

Latają ci niby wielorybnicy w większości na pałę. A nie nie patrzą gdzie na co dropią a tym bardziej kiedy. Najczęściej dostają wtedy łomot. Większość akcji kończy się failem. Zero myślenia. Jedynie 2 ekipy cokolwiek dobrze kombinują przy tym, jedna więcej druga mniej. BB i PL. Cała reszta potrafi tylko F1 i kończy jako karma dla bosonów. Chyba że skośnookiego złapią lub nieogarniętego.
BB mnie ostatnio miło zaskakuje - w końcu znaleźli kontrę na czopka i szybciej reagują a PL rozczarowują coraz większym nieogarem. Choć i tak biją na głowę resztę. Nert faxów też odbił się niemiło. I nam i testom.
Co do miejsca gdzie nic się nie dzieje to bym polemizował. Jak sądzisz co się przygotowuje w Delve całymi dniami ? Wszyscy snuja się bez celu ? Pewnie tak. Oby inni też tak myśleli.

Co do bomberów to opowiem Ci lepsze zdarzenie z floty goonowej gdzie byłem. I to nie były ćwiczenia. Pewien gracz z polskiej korporacji (niby też pvp) w GSF ubił jedną bombką na flocie taklerów, fc, alty fc, inne blue shipy i bańkę od dykty a złapany nyx radośnie uciekł nie wierząc własnemu szczęściu. Goonowi fc sa na ogół odporni na idiotyzm floty ale tym razem fc zaczął wyć i zrobił rage quit.

Veldsper:

--- Cytat: Filip Bonn w Listopad 24, 2018, 07:39:28 ---Ludzie latają do gónowa żeby ubić supera tak jak kiedyś wielorybnicy pływali na arktykę by upolować jakiegoś wieloryba, ot taka męska wyprawa do *ujowego miejsca na ziemi gdzie nic się dzieje i nic nie ma, poza wielorybami.

--- Koniec cytatu ---

Masz takiego wieloryba i latasz czasem grubo? bo jak nie to tylko narzekasz, że inni grają w tą grę lepiej a ty już nie nadążasz... i swoim małym działkiem chcesz nadal
wojować i zdobywać a tu nie idzie. Zdobywcy z małymi wędkami, którzy też by chcieli, a nie mogą? Latajcie zabijajcie, bo supery są tak tanie w delve że producenci już klną jak szewcy, ale wiedz, że jesteś tylko biznesem dla lepszych od siebie, a prawdziwi "mężczyźni" jak przylecą to będzie trzeba się do hiseka przenieść.
Więc zamiast narzekać wyrośnij z pieluch i dołącz do goonswarmu albo pandemików - taki etap gry mamy nie ma co się obrażać. Aliance i Horda  ;D

[SHCK] Crushall:

--- Cytat: Veldsper w Listopad 24, 2018, 10:01:05 ---Masz takiego wieloryba i latasz czasem grubo? bo jak nie to tylko narzekasz, że inni grają w tą grę lepiej a ty już nie nadążasz... i swoim małym działkiem chcesz nadal
wojować i zdobywać a tu nie idzie. Zdobywcy z małymi wędkami, którzy też by chcieli, a nie mogą? Latajcie zabijajcie, bo supery są tak tanie w delve że producenci już klną jak szewcy, ale wiedz, że jesteś tylko biznesem dla lepszych od siebie, a prawdziwi "mężczyźni" jak przylecą to będzie trzeba się do hiseka przenieść.
Więc zamiast narzekać wyrośnij z pieluch i dołącz do goonswarmu albo pandemików - taki etap gry mamy nie ma co się obrażać. Aliance i Horda  ;D

--- Koniec cytatu ---

No ceny mamy absurdalne. Dziś promocja mamy avatary po 46b, cena jeszcze do negocjacji. Do końca roku pewnie będą po 40-44. Zarigowane supery po 12b nikogo już nie dziwią. Zwykłe capsy to nawet już się produkować nie opłaca tyle tego zalega.
Zresztą co to jest teraz super - jak Drago przysiądzie na pasku to dziennie takiego ukopie oglądając przez większość czasu netflixa :) I nikt nas nie chce najechać :( Ostatni fajny event to jak nam rzucili 70 dredów. Pufały jak kaczki. Free fire było po prostu.
https://br.inyour.space/?s=4724&b=8229360&e=90&t=ubbur I to było tylko to co się zebrało z naszej strony w 2minuty od pinga. Drugie tyle czekało na keepstarze a trzecia flota superów właśnie się formowała, ale wrogów zabrakło. Flot subcapów nie liczę bo chyba nawet nie wskoczyły. Rorquale będące pierwotnym celem dredów przeżyły wszystkie i wróciły zaraz na pasek kopać wesoło.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej