Eve Online > Dyskusje ogólne

Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza

<< < (11/38) > >>

[NOGRL] Asm Nihouyah:

--- Cytat: Zgudi w Sierpień 21, 2018, 18:56:33 ---Bez pomocy zewnętrznych szkoleniowców z innych korpów w przypadku własnych potrzeb kadrowych zaproponowanie wyszkolonym ludziom nowego domu gdzieś w sovnull na drugim końcu mapy to droga do samorozwiązania akademii. Tylko UA miało pomoc ludzi z zewnątrz.
--- Koniec cytatu ---

Wspominasz o "własnych potrzebach kadrowych" - zakładam, że mówisz o akademii pod patronatem i w ramach wsparcia jednej grupy, która szuka wsparcia z zewnątrz. W przypadku takiej sytuacji sam byłbym bardzo sceptyczny przed zaangażowaniem się w jakąkolwiek pomoc - jestem zwolennikiem dania nowym graczom możliwie obszernej i wyczerpującej wiedzy na temat tego jak działa EVE, pomocy w przynajmniej polizaniu większości zagadnień do jakich w sensownym czasie (1-3 miesiące max) będą mogli uzyskać dostęp i puszczenia ich tam, gdzie ich zdaniem będą bawić się najlepiej. Przy nowych graczach polityka i ciągnięcie ludzi do siebie schodzą na drugi plan - retencja i utrzymanie ich w grze (najlepiej tak, aby mieli fun) jest na rękę każdemu, nawet jak pójdą sobie gdzieś bez żadnego związku z akademią lub wręcz do jawnie wrogiej grupy.


--- Cytat: Zgudi w Sierpień 21, 2018, 18:56:33 ---Z resztą załóż własną to zobaczysz jak to jest, kiedy we 2, max 3 osoby wszystko ogarniasz. Nikt nie proponuje ci pomocy w szkoleniach, ale o absolwentów wołają wszyscy. W tedy czujesz, że się naharowałeś, ale efektów pracy brak. Czy się mylę i źle to wszystko rozumuję?
--- Koniec cytatu ---

Wiem, że nie mam czasu, sił i środków na prowadzenie akademii w pełnym zakresie, udzielam się za to dość aktywnie w ramach pomocy nowym i - w kwestii tego czy warto było - kompletnie się mylisz. To, czy warto było pomóc widać po tym, czy taki gracz nadal się loguje, czy nadal gra, czy angażuje się i jest proaktywny (czytaj: cokolwiek poza F1 push w blobflotach), czy korzysta z zebranej wiedzy. Świeży przykład - niedawno tłumaczyłem jednemu goonowi w jaki sposób robi się import z Jita na lokalny market, krok po kroku; ostatnio odezwał się podziękować i pochwalić sukcesami. To jest sposób, w jaki widać efekty włożonego czasu i wysiłku, dodatkowe liczby odpowiednich osób trafiających do twojej grupy to tylko bonus. Jeśli zmienisz nastawienie i zamiast traktować kadetów jak towar dla szkoleniowców/rektuterów, zaczniesz traktować ich jako cel akademii, z całości robi się ciężka charytatywna inicjatywa, która procentuje, choćby i w postaci rosnącego i coraz bardziej kompetentnego community. Zobacz tylko, ile osób po unseen dalej gra i jak sobie w EVE radzą w porównaniu z osobami, które akademii nie przeszły.


--- Cytat: Zgudi w Sierpień 21, 2018, 18:56:33 ---Wytłumaczę to jeszcze inaczej: Przykład Star Trek-a. Każdy kto skończył Akademię Floty Gwiezdnej miał otwartą drogę do pełnienia określonych funkcji dla Zjednoczonej Federacji Planet. Nikt nawet nie pomyślał oddawać kadeta Romulanom, Klingonom, czy innym imperiom.

Z resztą, może już wystarczy mojego wypowiadania się bo sam byłem tylko wiecznym i mało zainteresowanym szkoleniami studentem. :D

--- Koniec cytatu ---

Właśnie tu jest różnica między inicjatywą dla grupy, która ją organizuje, a inicjatywą dla nowych, wspieraną przez grupę lub grupy do których ci nowi może w efekcie trafią (w zależności od ich wyboru). To co opisujesz to dowolna szkoleniówka/feeder corp dla istniejącej grupy, takie rzeczy już w grze były i są - np. akademia CBC, dawne WAFFLES (teraz mają Total Mayhem. jako szkoleniówkę do snigg), initiative mercenaries, DRF Academy, RED Academy, długo by wymieniać. Unseen, z tego co do tej pory się dowiedziałem, działało bardziej w sposób podobny do EVE University - grupy, w której osoby z zewnątrz się udzielały i szkoliły, od czasu do czasu zabierając kilka zainteresowanych osób do siebie, jednak w ogólnej koncepcji i założeniach kompletnie neutralnej i niezorientowanej tylko pod jedną grupę/playstyle.

Edit: jako przykład, zasady EVE University jeśli chodzi o rekrutację z zewnątrz (dobry punkt odniesienia): https://wiki.eveuniversity.org/External_Recruitment_Policy

@Amek: litości, wakacje są, przynajmniej na forum można popisać zamiast się nudzić. :D

Zgudi:
No to w takim razie, z tego co piszesz, kolejna akademia musiałaby działać na zasadzie starego UA. Czyli absolwent z automatu opuszcza akademię a szkoleniowiec nawet nie bierze pod uwagę, żeby coś na bazie świeżo upieczonych absolwentów zbudować. Tylko czy dziś jeszcze komuś prócz Ciebie się chce bawić w takie rzeczy? :)

Wiesz bo inne cele miała UA a inne AM. UA szkoliła ludzi dla samego nauczenia ich szeroko pojętych podstaw EVE. AM szkoliła ludzi, żeby byli kompetentni gracze potrafiący walczyć na wojnie ze znienawidzonymi matarami.

Oczywiście moim subiektywnym zdaniem, bo to nie ja wykładałem. Niech się Rainbow wypowie.

Filip Bonn:
Bo dziś jest za duża spina na pro-pvp wydłużanie epena i na to kto ma wiecej tytkow w ally a za mało roleplay. Podejrzewam że osoby które zakładały UA miały typowo zajawke na takie roleplejowanie akademi, to był pomysł na grę sam w sobie.

Poprostu teraz takie osoby omijają eve i udzielają się w innych tytułach w ten sposób najprawdopodobniej.

Zgudi:

--- Cytat: Filip Bonn w Sierpień 21, 2018, 23:27:35 ---udzielają się w innych tytułach

--- Koniec cytatu ---
W jakich? To zacznę tam grać :D

Tylko gdzie jest w tym wszystkim Phunas, który by chociaż podsumował? A podsumował wnioski: Fajnie by było popatrzeć jak prężnie działa niezależny polski sov i całkowicie neutralna polska szkoleniówka, ale ostatnio nie ma wystarczających chęci i wystarczającej liczby chętnych aby cel osiągnąć.

[NOGRL] Asm Nihouyah:

--- Cytat: Filip Bonn w Sierpień 21, 2018, 23:27:35 ---Bo dziś jest za duża spina na pro-pvp wydłużanie epena i na to kto ma wiecej tytkow w ally a za mało roleplay. Podejrzewam że osoby które zakładały UA miały typowo zajawke na takie roleplejowanie akademi, to był pomysł na grę sam w sobie.

Poprostu teraz takie osoby omijają eve i udzielają się w innych tytułach w ten sposób najprawdopodobniej.

--- Koniec cytatu ---

W 100% się zgadzam, że brak teraz motywacji do tworzenia tego typu ogólnej, uniwersalnej akademii, choć z zupełnie innych powodów - jednym z nich jest właśnie znacznie mniejsza spina na pro-pvp. Grupy, które w praktyce zastąpiły rolę akademii jako "miejsce gdzie nowi gracze idą żeby uczyć się gry" to - w kolejności powstawania - Brave, Horda, Karmafleet; w każdym przypadku to grupy, które nastawione są na zapewnienie miejsca i zabawy dla nowych graczy, dostarczając im potrzebną wiedzę, żeby funkcjonować w lokalnym środowisku. Tu jest różnica - żaden nullblob nie ma w swoim interesie, żeby uczyć swoich członków efektywnego funkcjonowania poza nullblobem, takie coś powoduje tylko, że jeśli się zmęczą/znudzą tym jak wyglądają wojny w nullu lub ich ciepły domek będzie zagrożony, to zamiast zacząć się starać i bronić tego co jest, pójdą gdzieś gdzie mają lepszą zabawę.

To właśnie te elite-pro-pvp corpy/ally zakładają, że ich kandydaci mają ogólne pojęcie o grze jako całości (a nie tylko o VNI i F1 po broadcastach), wiedzą jak działa mechanika i mają zapewnione swoje, niezależne źródła utrzymania w grze. Dla takich grup (np. Hydra, Tuskers, SkillU, HK, PL, Snuff - wymieniając tylko bardziej znane/większe grupy) aktywna, dobrze funkcjonująca i raczej uniwersalna akademia to dobry sposób na odfiltrowanie tych graczy, którzy potrafili zrobić użytek z całej wiedzy i ustawili sobie swoje eve-życie tak, że można rozważyć ich jako kandydatów; gdy cała reszta rekrutów/absolwentów ostatecznie trafiła do randomowych "zapewniamy wszystko, wymagamy bycia we flocie" w sovnull/fw/wspace. Wbrew pozorom, to nie kwestia roleplay w akademię się zmieniła, a konkurencja ze strony nullkorpów rekrutujących jak leci wszystko co ma puls i konto w EVE zabiła koncepcję akademii - EVE Uni jeszcze działa jako neutralne miejsce gdzie można wysyłać nowych, Agony będące bardzo solidną akademią pvp umarło niecały rok temu, zmiana przeciętnych wymagań dołączenia do corpa z "X mln combat SP, latanie doktrynami, mikrofon i słuchawki, doświadczenie w pvp, użyteczne alty, full API" na "API, puls i złożenie aplikacji" sprawia że brakuje motywacji do szukania akademii jako nowy gracz, skoro można pójść do Brave/Horde/Goonów, dostać kawałek przestrzeni, fit na VNI, skillplan, listę fitów doktrynowych i SRP dzięki któremu zarabiane iski są na własne rzeczy. Nullkorpy wygrały, bo oferują łatwiejsze wejście w EVE i grę w jeden określony sposób, zamiast wysiłku, ogarnięcia mechaniki i mety zanim wybierze się sposób, który wydaje się być najbardziej atrakcyjny.

@Zgudi: EVE Uni i Agony rozwiązały kwestię "budowania na bazie absolwentów" w ten sposób, że obie akademie miały dział forum/kanał ingame/inne sposoby komunikacji dla absolwentów, którzy - niezależnie od tego gdzie poszli - mogli dalej wkładać swój czas w uczenie nowych. Część z absolwentów w EVE Uni zostawała jeszcze jakiś czas, pełniąc funkcję mentorów i doradców dla rekrutów, co w efekcie przy okazji pozwalało wystartować świeżemu absolwentowi już z jakimiś znajomościami i kontaktami w EVE, mając szansę dostać się do grup, które nie rekrutują z ulicy właśnie dzięki poznaniu osób, które mogły vouchować.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej